Forum Ogrodnicze Oaza

TomkuD podobne pehametry tylko w kolorze żółtym są od kilku lat dostępne na All... już od 30 zł.
Kuhara proces przygotowania próbki do pomiaru jest równie skomplikowany jak przy pomiarze Helligiem. Ziemię zalewasz wodą i mierzysz odczyn płynu. Normalnie obłęd.

Moje doświadczenie ze sprzętem Parkside (sorry za reklamę) wykazało że jest to sprzęt "profesjonalny do użytku domowego". Czyli nie nadaje się (moim zdaniem) do pracy w ciężkich warunkach (budowa, kopalnia, używanie 12h/dobę przez miesiąc)ale do użycia przez majsterkowiczów czy przy budowie domu metodą gospodarczą, zdecydowanie polecam. Natomiast nomen omen żółte, kupione od Janusza na All... to nie napiszę do czego można ich użyć i gdzie taki miernik można włożyć, bo mnie zbanują.

Co do przygotowania próbki, to jasne że woda (destylowana) ale nie jestem pewien ile wody na jaką objętość czy wagę próbki oraz czy nie trzeba wprowadzić jakiejś poprawki do odczytu z miernika.

Bajki waćpan opowiadasz. Niezależnie od koloru obudowy, zielona, żółta czy niebieska wszystkie pehametry tego typu mają identyczny układ przycisków,wyświetlacza, elektrodę pomiarową w tym samym miejscu i identyczne funkcje -autokalibracja i automatyczna kompensacja temperatury ATC, te same dokładności i zakresy pomiaru a nawet te same bufory w identycznych saszetkach. Wniosek jest taki, że elektronika jest jedna a różnią się obudową i nazwą . Taka sama sytuacja jest z uniwersalnymi miernikami DT830. Te same funkcje, nieraz inne oznaczenia ale zawsze zawierajace "830" i co najmniej 20 różnych obudów .

Masz rację, nie tylko mierniki ale generalnie większość sprzętu ma bebechy oparte na identycznej elektronice. Na szczęście mamy możliwość wyboru i kto chce kupi Sonela albo Flira a kto inny kupi żółtego z All...
Ja nie jestem fanem Parkside, po prostu zakładam (być może błędnie) że skoro obrandowali "żółte" swoim logotypem to zrobili jakieś testy jak się to sprawuje bo mają sieć dystrybucji gdzie łatwo zwrócić niedziałający sprzęt, więc nie mogą sobie pozwolić na wpadkę.

Mam 100g octanu potasu. Jak doleję do niego ⅔ wody co do 150 g propionianu wapnia to będzie dobrze?
Wyszło mi że trzeba dolać 566 g.

Nie ma co kombinować. Wsyp do butelki o objętości 1 litra i dopełnij wodą. Będziesz mieć 10 % koncentrat. Koncentratem o takim stężeniu łatwo się posługiwać pod względem matematycznym.

A ile wtedy na litr wody tego 10% octanu potasu?

Z uwagi na ciągłe opady deszczu od wczoraj wykonałem w tunelu oprysk pomidorów, papryki, oberżyny preparatem DMSO (3,75ml/l)+ polopiryna. W tunelu duża wilgotność na folii (liscie były w czasie oprysku suche) a tym samym zagrożenie ZZ.

lucysia wrote:

50 ml/l, czyli w przeliczeniu 5 g/l

Wykonałem w tunelu oprysk pomidorów, papryki, oberżyny preparatem IF+ saletra potasowa (5gr/1l). Opryskane warzywa są zdrowe.

Pojawił się w Lid..l elektroniczny pH metr 'z prawdziwego zdarzenia' o czym donosiłem niedawno w tym wątku tutaj:
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...in?start=3420#810037

KaLo wrote: Mam od Pana Chińczyka z lekka bardziej zaawansowanego (EZ-9908) od bodaj 3 lat.
Teraz skalibrowałem oba (ten z Chin i ten z Lid..la).

Powtórne pomiary buforów po kalibracji wyglądają tak:

bufor pH 4.01:



bufor pH 6.86:




bufor pH 9.18:




moja woda z kranu:



kuhara wrote: To chyba jedno z klasycznych zajęć laboratoryjnych (metoda potencjometryczna) opisane w wielu skryptach dostępnych w sieci, można przetestować i porównać z wynikami badań gleby.

Przykładowo:
- naważyć próbkę gleby 10 g do zleweki o pojemności 50 cm3.
- dodać 25 cm3 H2O destylowanej
- kilkakrotnie zamieszać otrzymany roztwór.
- dokonać pomiaru pehametrem po 30 minutach
źródło: pb.edu.pl/oficyna-wydawnicza/wp-content/...ej-analizy-gleby.pdf

Jan4 wrote: A wczoraj opryskane warzywa w gruncie. Są zdrowe.

Czy stężenie IF 3 ml/l jest dalej aktualne do walki z bakteriozą na pomidorze i czy dla ogórka na kanciastą plamistość również można stosować tę samą dawkę?

Znalazłem te stężenie w starych postach z 2016 roku.

pomodoro wrote:
pomodoro wrote:

Czekamy na opinię Pomodoro w tej sprawie.

Jeśli chcecie zmieniać dawki musicie sami przeprowadzić testy na fitotoksyczność. Ja nie posiadam laboratorium, ani na szczęście nie nawiedzają mnie wszystkie choroby roślin tego świata.

Mam nadzieję, że piszę w odpowiednim wątku (dział powitalni już odwiedziłam).

Wczoraj zrobiłam oprysk wieczorem przekonana, że to PW, dzisiaj odkryłam, że to HT, oba preparaty mam podpisane, PW jest w butelce a HT w słoiku, niestety wlałam 100 ml na 5l oprysk na wodzie demineralizowanej, tj 4 razy więcej niż pryskamy HT
Odkryłam to dzisiaj jak zobaczyłam popalone liście papryk a mąż mówił wczoraj, co tak tym tymolem czuć a ja zlekceważyłam to mówiąc, że pewnie zapach został po zeszłotygodniowym oprysku w opryskiwaczu...

Czy mam to spłukać wieczorem wodą czy nic z tego już nie będzie???
Zdjęcia zrobię oczywiście, ale jestem załamana i nie rozumiem jak mogłam nie spojrzeć na napis na słoiku???

Czy ktoś już zrobił taką głupotę i uratował zbiory?

Jestem rozłączona odkąd to odkryłam i boję się, że cała moja robota poszła w... Najgorzej wyglądają papryki i ogórki, jestem załamana
Zdjęcia w ciągu pół godziny zrobię

Tymol słabo się rozpuszcza w wodzie, więc nie zmyjesz. Rozpuszcza się dobrze w tłuszczu, więc proponuję oprysk mlekiem UHT 3,2 % w stężeniu 100 ml/l. Dodać kilkla kropel płynu do naczyń by zwiększyć zwilżalność liści opryskiem.

Dziękuję za pomoc
Właśnie burza do nas dociera i zaczęło padać, zdjęcia zrobiłam, lecz z telefonu ich chyba nie wrzucę, będę musiała włączyć laptopa...
Oprysk zrobię wieczorem, teraz deszcz by to zmył