Forum Ogrodnicze Oaza

Ja jakoś zawsze wszystko na raty sieję :/ I tak też było z pomidorami. Ale wczoraj wysiałam już ostatnie. Po zeszłorocznych problemach z chorobami też ograniczyłam odmiany. Wczoraj zakończyłam temat pomidorów czerwonymi koktajlówkami. Wcześniej z czerwonych koktajlówek wysiałam tylko Malinowy Smaczek z wymiany. Chciałam dosiać Cerise, ale nie znalazłam, a na pewno gdzieś mam, co prawda sprzed 2 lat, ale coś by tam pewnie wykiełkowało. Za to znalazłam pomidory, które ostatnio przywiózł mi mąż od wujka ze stanów - są to odmiany Chadwick Cherry i Super Sweet 100. Ten drugi na zdjęciach wygląda zjawiskowo, ale jest chyba F1 i w paczce było tylko 10 nasion. Jaka jest szansa, że po ich pozbieraniu F2 odziedziczy cechy? Wystarczy mi nawet taka odpowiedź "większość pomidorów F2 dziedziczy cechy po F1", albo "większość nie dziedziczy" Nasion odmiany Chadwick było więcej, więc jeżeli będą chętni, wyślę je w przyszłym roku na straganik.

Aniu ja bazylię wysiewałam 16 marca, mega stare nasionka, miały ważność do 2014,byłam pewna że nic mi nie skiełkuje ale zaczęły mi kiełkować jakieś 2-3 dni temu. Ja rozsypuję nasionka na wilgotnej ziemi i jeszcze trochę je spryskuję wodą, szybko pęcznieją. Nigdy nie przysypuję ziemią. W środę dałam na wacik kilka nasionek bakłażana,mama się w ostatniej chwili zaochociła na uprawę bakłażana, może coś mi z nich urośnie, a jak nie to za rok

Ja do bakłażana podchodziłam już 3 razy i nic mi z niego nie wyszło. Nasionka oczywiście powschodziły wszystkie, rozsada piękna ale tak: raz zimno i nie zakwitły, drugi raz wyschło a ostatnim razem zakwitły to w dzień stonka wtrąbiła że jak zobaczyłam je wieczorem to już nie było co ratować. Podobnie mam z melonami też chyba mnie nie lubią. Ostatni rok podchodzę również do fenkułu jak w tym roku się nie uda rezygnuję.

Dzis wysiewałam słonecznik. Przykryłam petem bo to pyszny kasek dla gawronów. ściągnę jak będą miały listki właściwe. By nie marnować miejsca pod petami posadziłam tez tam mizumę. Ona tak szybciutko rośnie, to za dwa tygodnie ją zjem , a słonecznik dalej zostanie.

W ubiegłym roku zrobiliśmy rozsady słonecznika "giganta"; wybiegły, były długaśne i chude, ale po wsadzeniu do gruntu szybko doszły do siebie i urosły do 3,5 m Kiedyś też siałam wprost do gruntu, ale te najzwyklejsze ( moje ulubione ), z tym, że w maju.

a to na słoneczniki nie za wcześnie? też mam nasionka

Moja wnuczka tak się spieszy ze jak tylko da radę zrobić dołek czyli jak tylko ziemia rozmarznie sieje torebkę słoneczników i co roku mam las na trawniku słoneczników.

Ja również w poniedziałek posiałam słoneczniki, tak jakoś na to wpadłam że już by można, a sporo mi zostało z karmnika więc jak by co posieję znowu.

Dałam na wymianę nasiona niskiego rodzynka brazylijskiego.Miałam obawy,czy to zrobić ponieważ z doświadczenia wiem ,że one długo i słabo kiełkują.Jednak wysłałam,ponieważ pochodzą z oryginalnych nasion kupionych w sklepie kokopelli-semences i innych nie sadzę,a więc nie krzyżują się.
Moje posiane 25 marca,ani myślą wychodzić,ale jestem pewna,że w miejscu gdzie rosły poprzedniego roku wzejdzie las siewek.
Może one do wschodów potrzebują przechłodzenia?

Moje rodzynki z wymiany (Kaja nie wiem czy od Ciebie ) pięknie skiełkowały i już mają po 3-4 pary liści głównych

megi wrote:
Polecam uprawę słonecznika z rozsady. Jak tylko zacznie wypuszczać listki właściwe- do gruntu i pod klosz z PET-a.

A kiedy siać na rozsadę?

Można już. Po skiełkowaniu natychmiast wystawić na zewnątrz, by się nie wyciągnął. Doniczki nie za duże, by korzenie zdążyły przerosnąć podłoże. Przy przesadzaniu ziemia się wtedy nie obsypuje i nie uszkadza korzeni

stipy.iplsc.com/art/w316/8178_54193_big.jpg

Kaja wrote:
Ja również wysiałam rodzynka z forumowej akcji i dość szybko wykiełkował, równocześnie z pomidorkami



(biały znacznik dotyczy papryczki rosnącej we wczesniejszej kwaterze)

Ogórek meksykański-czy to już pora i jak sie za to zabrać? Podkiełkować?
Nie widze nigdzie tematu z tym ogórkiem...

Ja podkiełkowywałam. Jak robiłam próbę w zimie, to długo leżał. Na pewno już można .

Na ogórek meksykański najwyższa pora. Daj do podkiełkowania- długo wschodzi, za to w uprawie potem nie ma z nim kłopotu. Ja go posadziłam przy ogrodzeniu z siatką, pięknie się piął i owocował do przymrozków.

Ja wysiałam razem z dyniami do rolek,powoli wychodzi.