Forum Ogrodnicze Oaza

Kochani, czy mogłabym prosić o Waszą opinię w poniższej kwestii ?
Chodzi o takie ustrojstwo ....tunelik

Może udałoby się zrobić coś podobnego własnymi ręcami, ale przede wszystkim chodzi mi o sens takiej konstrukcji w małym warzywniku. Z góry dziękuję

Dzięki Emalko

A teraz w temacie. . Mam do dyspozycji od maja do końca września kilka rożnych tuneli. I powiem Ci, ze uzywam tylko te małe. Mniej wody łatwiejsze wietrzenie. Te duże sa bardzo pracochłonne, no chyba, że ma się punktowe nawadnianie. ten tunel który pokazałaś rozmiarowo jest ekstra, tyle , że trochę mało solidny.

Emalko, przed chwilką edytowałam w/w post, aby Ci podziękować... masz rację, że powinien być to oddzielny temat.
Konstrukcja faktycznie wydaje się mało stabilna, dlatego wolałabym zrobić coś podobnego samodzielnie, przy pomocy Adama oczywiście
Gabaryt tuneliku .... myślę, ze na małych działeczkach powinien się sprawdzić. Pozostaje tylko kwestia odwiedzin ogrodu - jak wiesz, mogę jeździć tam tylko w weekendy i jedyna rzecz, jakiej się obawiam, to to, że nie będę w stanie zapanować nad wietrzeniem wnętrza Głupio byłoby zaparzyć rośliny.....
W sezonie wiosennym ( marzec, kwiecień ) chciałabym trzymać tam rozsady mniej wymagających pod względem ciepła warzyw, ale już w maju/czerwcu siedziałyby tam wrażliwsze roślinki - czy praktykowane jest uprawianie przy lekko uchylonych "drzwiach" takiego tunelu - wówczas stanowiłby ochronę przed wiatrem i opadami ....

Mam jeden tunel gdzie mam ściągana jedna ścianę, tą krótką.. W ubiegłym roku Perła Małopolski wylazła tamtędy i rosła na zewnątrz, nie było mowy o założeniu tej ściny. Jak ja ściągnęłam w połowie czerwca tak do przymrozków nie zakładałam i nie ingerowałam wcale.. Rok był upalny wietrzenie było dobre Przy zimnym lecie pewnie bym nie ściągała tej sciany, ale przez ostatnie 4 lata zawsze ściągam.

Emalko, zrobione Dziękuję Tobie i Józiowi.

Aniu, pozwolisz że wtrącę się w Waszą z Emalią dyskusję. Moim zdaniem na taki tunelik szkoda pieniędzy, sorry. W każdym markecie ogrodniczym/budowlanym kupisz kolce do wbijania, kantówki, łaty i folię, w jeden dzień z mężem postawicie solidny foliaczekk. Taki delikatny jak na fotce przy porządnej wichurze poleci jak latawiec . Przy takich gabarytach jak ten z ogłoszenia koszt wcale duży nie będzie a w solidności za to ogromna różnica.

Tak jest , szkoda pieniędzy i nerwów. Ale samemu zrobić taki mały foliaczek warto.

Ja również tę "budowlę"zaliczam do negatywnych.Jedynie nadaje się na balkon i to dobrze przymocowany do barierek.

Jagódko , wtrącaj się kiedy tylko chcesz i masz ochotę; dla mnie każda wskazówka jest ważna.
Pisałam wcześniej, że chciałabym samodzielnie zrobić podobną konstrukcję - przeczytałam posty forumowiczów, pooglądałam rozwiązania konstrukcyjne i myślę, że .... no, damy radę Decyzję odnośnie elementów i tak podejmie Adam, ale chyba najwłaściwsze będą rurki - podobny szkielet robił bodajże Robert ( Robchem ).
Ten z All* wygląda bardzo licho, ale powołałam się na to zdjęcie, ponieważ zależy mi właśnie na takim mniej więcej kształcie. Podejrzewam, że nawet zrobilibyśmy nieco wyższy - około 2,5 m. Ale zobaczę, jak zareaguje Adam

Aniu, polecam stworzenia tunelu foliowego z plastikowych rurek:
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...wego?start=36#178841

W tym roku przenosiliśmy tunel w inne miejsce, wystarczyło wyjąć rurki z metalowych prętów, wbić pręty w ziemię, poprosić sąsiada z synem i w czwórkę przenieśliśmy ustrojstwo, nie naruszając konstrukcji. Łączenie rurek na srebrną taśmę okazało się skuteczne, po 2 latach trzyma mocno W międzyczasie też hulały u nas takie wiatry, że kilka altanek działkowych straciło dach

Folię kupiliśmy szerszą, niż konstrukcja tunelu, wzdłuż całego tunelu jest ona obsypana ziemią. to też stabilizuje konstrukcję.

Alinko, ubiegłaś mnie Właśnie miałam zamiar edytować własny post, aby wkleić Twój link. O to mi chodziło.
Pamiętasz może średnicę tych rurek ( bodajże Józiu wspominał o średnicy rurki 32 ...) i rodzaj użytej folii ? Czytałam, że są różne rodzaje okrycia w zależności od trwałości ....

Grubsze rurki, te, co tworzą łuki mają 50 mm średnicy, ale odrobinę cieńsze też mogą być. My akurat mieliśmy rurki odpadowe o takiej średnicy. Rurki łącznikowe mają 25 mm.

Na Allegro rurki o średnicy 40 mm można kupić za 3,40 zł. Do budowy tunelu o długości 6 m, szerokości 2 m i wysokości ok. 1,8 m potrzeba 40 m rurek. Ceny rurek wzrastają wraz ze średnicą i grubością ścianek.
Najlepiej wejść do jakiegoś sklepu, chwycić rurkę do ręki, obadać i zapamiętać parametry, a potem szukać, gdzie taniej

Zerknijcie do sklepu z rurami w Skórzewie przy ul Szarotkowej, tuż przy głównej trasie na Dąbrówkę, za fyrtlem marketowym, coś tam powinniście wybrać

Ja miałem właśnie z rur PCV fi-32.Ponieważ już na naszym forum reklamuje się również firma Lemar,to u nich Aniu kupisz folię b.dobrą na wymiar.Folia pewna i dobra.Moja wytrzymała 5 lat i gdyby nie mój błąd byłaby dalej.Zamawiasz i za 2-3 dni masz w domu.

Trzy posty następujące po Twoim Józiu, usunęłam zgodnie z sugestią Alinki. Kwestia reklamy została, mam nadzieję, wyjaśniona
Ania

Powoli wyłania się koncepcja foliaczka prawdopodobnie będzie to jednak konstrukcja o kątach prostych, z dwiema parami "drzwi" w formie zasłon.
Bardzo Wam dziękuję za pomocne informacje i postaram się relacjonować na bieżąco postępy w budowie.

no i jak tam Aniu tunelik? udało się coś zorganizować?

Tunelik pozostał w tym sezonie w sferze marzeń. Podczas prac "obliczeniowych" okazało się, że co prawda zmieści się w moim warzywniku, ale w znacznej mierze zacieni sąsiednie grządki. Poza tym czytając o kłopotach Forumków z uprawą w tunelu, nawet wśród tych, którzy mają codzienny dostęp do swoich upraw, doszłam do wniosku, że szkoda roślin
Ale! Może kiedyś, na emeryturze

Pod koniec sezonu postaram się wyszczególnić moim zdaniem wady i zalety tunelu.

Mam tunel z poliwęglanu , powierzchnia 24m2 . Takiego dnia jak dzisiaj trudno utrzymać było temperaturę poniżej 30 stopni .
Na dworzu było 38C , w tunelu pomimo zacienienia 40C . Wilgotność spadła do 40% . Polewanie ścieżek wodą trochę podratowało sytuację . Teraz gdy przeszły burze , spadło dużo deszczu w szklarni wilgotność 90% , też niedobrze , bo za duża . Temperatura 22C , więc różnica tempereturowa dość znaczna .
Szklarnia jest fajna wczesną wiosną , szczególnie gdy można ją trochę podgrzać . Idealna do hodowania sadzonek i nowalijek . Gorącym latem to czasami horror . Idealna byłaby gdyby miała odpinane ściany i na lato pozostawałby tylko dach .
Biorąc pod uwagę wszystkie za i przeciw jestem jednak zadowolona , że ją mam . Lubię w niej pracować bo jest przestonna i dobrze się w niej czuję .