Forum Ogrodnicze Oaza

Ty nawozisz te rozsady ?

Ja? nie a mówisz żeby nawieźć?

Ja tylko pytam

Mieciu moje to jeszcze mizerniutkie ale Ewach to piękne zdrowe roślinki, pozazdraszczam jej

mała, mała póki co jeszcze mnie czekają pomidory, dynie, cukinie, ogórki, melony a parapet tylko jeden i to jeszcze trzeba się dzielić z kotem dobrze że mam "mini " lampę od pewnego czasu
Agusiak nie ma co zazdrości jeszcze wszystko się może zdarzyć

Ponieważ nadal trwają dyskusje o odpowiednim podłożu do wysiewu naszych milusińskich, a część z nas stoi przed decyzją o zakupie, pojechałam dzisiaj do Casty w poszukiwaniu Sterluxa i wróciłam z dwoma workami ziemi: Verve do wysiewów ( nawozy 0,6 kg/m3 ) i Compo Sana Super Lekkie uniwersalne o poniższym składzie: w wykazie składników pokarmowych jest następująca informacja:

- 230 mg/l N - dostępny azot
- 180 mg/l P2O5 - dostępny fosfor
- 230 mg/l K2O - tlenek potasu
- 150 mg/l Mg - magnez całkowity
- 350 m/l S - siarka całkowita

Zasolenie KCl g/l - 1,4

Inne informacje: surowce produkcyjne: torf wysoki, perlit, węglan wapnia, nawóz mineralny ( NPK )częściowo otoczkowany, środek zwiększający pojemność wodną, nawóz fosforowy z krzemem.

Poprosiłam Mietka, aby ocenił to podłoże pod kątem wymagań naszych siewek: "nawóz ten ma stanowczo za dużo azotu i siarki. Za wysokie zasolenie oraz , na co wcześniej zwracałem uwagę, środek zwilżający i krzemionkę co zwiastuje problemy z utrzymaniem odpowiedniej wilgotności."

Mieciu, dziękuję za "analizę", z pewnością pomoże wielu osobom wahającym się co do wyboru najlepszej opcji.

U mnie się nie zmarnuje, ponieważ mam sporo innych dorosłych roślin do zagospodarowania.

Wysiane do tej pory warzywa ( papryczki, sałaty, pietruszka, musztardowce, kalarepki, bazylie ) siedzą w Substralu do wysiewów i na razie mają się dobrze.

Aniu ten musztardowiec to siałaś bezpośrednio do ziemi pojedyńczo nasionka czy po kilka w doniczkę i jak głęboko . Mam dwie odmiany czerwoną i jasno zieloną.Dla mnie to nowość,kupiłam z ciekawości i miałam wysiać bezpośrednio do gruntu.

Grażynko ten musztardowiec jest z datą 15 maja 2016. Usuwałam go wtedy z donic by zrobić miejsce na pomidory i paprykę . Siałam go pod koniec lutego do paletek i jak skiełkował poszedł na zewnątrz. To było bardzo wygodne bo potem pikówki wsadzałam gdzie tylko było miejsce. Sądzę ze gdybym posiała prosto do gruntu byłby znacznie pózniej. W tym roku też juz zaczęłam wysadzać do donic które będą pod pomidory i paprykę.Szybko skiełkował w domu teraz jest na zewnątrz trochę za gesty jest i muszę go jutro rozsadzić gdzie się da .

Też odpowiem Grażynce, bo czasami nasionka bywają uparte
Miałam do wyboru Red Giant z ubiegłego roku ( nasiona oryginalne ) oraz nasionka od Emalki ( Red Star ? ) - oba z czerwonymi listkami, Red Giant ma duże, całobrzegie liście, natomiast tej drugiej odmiany jeszcze nie znam. Są też musztardowce o liściach mocno powycinanych, takich koronkowych.

Nasionka wysiewam najpierw do kuwetek, stoją na parapecie okiennym w mieszkaniu, a gdy pokażą się liścienie, wyprowadzam siewki na zewnątrz, a w zimne noce i deszczowe dni nakrywam przezroczystym pojemnikiem.

to ja jutro wysiewam moje musztardowce do doniczek i czekam na efekty.

On sie bardzo dobrze potem przyjmuje, nawet taki z dwoma listkami.

Emalia a można tak musztardowca tak do gruntu z rozsady rwanej, brak parapetu.

Czyli jak pokaże się na wierzchu to przepikować go pojedyńczo do doniczek , czy poczekać aż podrośnie i dopiero wtedy rozsadzić bezpośrednio do gruntu

Można i z rozsady rwanej, można i z doniczek, ważne, aby nie uszkodzić systemu korzeniowego
Moje wsadzałam do gruntu z dwiema parami liści właściwych, ale dlatego, że nie mam codziennej kontroli nad roślinkami, ponieważ na działkę jeżdżę raz w tygodniu. Wolałam więc posadzić w miarę silne sadzonki. Jeśli możecie w każdym momencie zareagować na zmianę pogody, to można takie maluchy wsadzić w grunt, ale i tak radziłabym mieć w pogotowiu coś do okrycia.
W każdym razie jeśli siewka ujrzy światło dzienne, można wystawić ją na zewnątrz do momentu wytworzenia listków właściwych i potem - do gruntu.

Emalia112 wrote: Czy stożek można skubnąć maliznom, czy dopiero jak są trochę podrośnięte?

Za tydzień wysiewam pomidorki odmian holenderskich do gruntu Odmiany to celesteen, rapanui ,VP1, marmara, pink rock + kilka testowych odmian polskich. Jestem zdania że lepiej później wysiać i mieć ładną rozsadę i się przy okazji nie namęczyć żeby zapewnić im odpowiednie warunki.

Haniu ja dopiero próbuje jak będzie najlepiej W pierwszym skubnęłam stożek wzrostu jak miał 6 liści właściwych . Bardzo dobrze zareagował już zaczyna wypuszczać boczne pędy. Drugiemu Joes Long skubnęłam dopiero wczoraj własnie takiej malocie z 4 liśćmi. Jak zareaguje zębacze za tydzień.

Ja to jednak bym chciała żeby pień był trochę wyższy i dopiero koronka.Jak skubne teraz to rozkrzaczy mi się za nisko.