TEMAT: Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 28 Mar 2017 19:27 #531934

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Lucysiu, na wszelki wypadek zadaj to pytanie w "Kwiatach jednorocznych i dwuletnich" - tam szefuje Emalka i jako fachowa siła z pewnością Ci pomoże, zwłaszcza, że tytoń chyba podesłała Emalia na Kwiatowy Straganik.

Rzeczywiście, słońce i ciepło jest łaskawe zarówno dla rozsad na zewnątrz ( kalarepy, sałaty, musztardowce, aksamitki ), jak i tych w mieszkaniu ( pomidory, papryki, groszki, bazylie ), choć noce bywają nadal chłodne, ale na szczęście bez dramatycznych spadków.
Pomidorki rozłożyły liścienie, więc za moment czeka mnie pikowanie i zakup podłoża - kolejny dylemat związany z tymże: Substral już "wyszedł" , Verve na ukończeniu, więc zaliczę wyjazd do centrum.

Odnośnie kiełkowania nasion: jeśli ktoś z Was wysiał pomidorka Bawarię, może liczyć się z dłuższym niż u innych odmian kiełkowaniem. Kiedy spisałam nasionka na straty, okazało się, że po tygodniu leżakowania na waciku jednak ruszyły. Warto więc cierpliwie poczekać :)

Na dyniowate jeszcze czas ( u nas I dekada kwietnia, może ciut później ), podobnie jak na fasolki ( początek maja ); podobnie jak w ubiegłym roku żałuję, że nie spróbowałam przygody z bakłażanami, ale coś czuję intuicyjnie, że nic by z tego nie wyszło.

Zresztą i tak do końca nie znam losów moich rozsad, bo jeśli dopadnie je przygarnięte z działki w sobotę kocię, to .... marnie to widzę :happy:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia, lucysia


Zielone okna z estimeble.pl

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 28 Mar 2017 19:33 #531936

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Nie tylko Bawaria kiełkuje opornie. Cz-ka też. Właśnie wysiewam kilka nasion wprost do podłoża, by sprawdzić, jak się będą zachowywać przy siewie bezpośrednim.

O Bawarię jestem spokojny jako, że stoją na parapecie w kubkach pomidorki tej odmiany w ilości 15 sztuk pozyskane z sadzonek zielnych.
Ostatnio zmieniany: 28 Mar 2017 19:36 przez pomodoro.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, rozalia

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 28 Mar 2017 19:43 #531938

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Czekisty na wacikach od wczoraj :) Przez noc i dzisiejszy dzień znacznie spęczniały, wyłożyłam na wszelki wypadek więcej nasion.
Rekordzistką pod względem szybkości kiełkowania ( pisałam o niej wcześniej - wystarczyła niecałą doba ) była u mnie Mizuba NN i Costoluto Fiorentino z 2015 roku, potem koktajlówki, a bardziej opieszałe - rosyjskie odmiany i "eksperymenty".
Na chwilę obecną wszystkie oprócz Bawarii ( włożonej do ziemi dwa dni temu )wzeszły.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, rozalia

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 28 Mar 2017 19:53 #531943

  • Armasza
  • Armasza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1648
  • Otrzymane dziękuję: 3561
Wyłożyłam na wacik dwa nasionka Bawarii. Jedno skiełkowało szybko i już z ziemi pokazała się roślinka, drugie nasionko leżakuje nadal na waciku.
Pozdrawiam cieplutko
Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, rozalia

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 28 Mar 2017 19:59 #531946

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Mnie biednej zawsze wiatr w oczy :happy: ale nic to, cieszę się z każdego kiełka.


Czy jeszcze można wysiewać pomidorki kozulowe ( z przeznaczeniem do gruntu ), czyli spod znaku K ?
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 28 Mar 2017 20:01 #531948

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7122
  • Otrzymane dziękuję: 43744
Dziś dodatkowo sieję paprykę Marta Polka oraz Igę.W najbliższych dniach wysieję ostatnie pomidorki
do gruntu.Z pomidorkami pod folię obyło się bez problemu.Wschody były w 90 % ,jedynie Bawaria w 70%. W tym sezonie jednak zarąbiście opózniłem wysiew psiankowatych.:drink1: :drink1:

Aniu nie widzę zadnych przeciwwskazań.Przpuszczalnie najpózniej pojutrze będę wysiewał właśnie w większości kozulowe z przeznaczeniem do gruntu. :garden1: :drink1:
Pozdrawiam Józek!!
Ostatnio zmieniany: 28 Mar 2017 20:05 przez Krecik stary. Powód: uzupełnienie
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, rozalia

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 28 Mar 2017 20:46 #531960

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Pójdę w Twoje ślady Józiu - jeśli pozwolisz :) Może kociszcze łaskawie je oszczędzi ....
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 28 Mar 2017 21:16 #531965

  • logitech55
  • logitech55's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 149
  • Otrzymane dziękuję: 55
Ja wczoraj wysiałem holenderskie do uprawy w gruncie
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 28 Mar 2017 21:18 #531967

  • bozenak
  • bozenak's Avatar
Moje pomidorki kiełkowały na parapecie okiennym nad grzejnikiem ( miały ciepło)- pierwszy dzień stały nawet na grzejniku. Pierwsze wykiełkowały po trzech dniach. Od początku rosły niemrawo. Przesadziłam je zgodnie z instrukcją forumowiczów dość głęboko - niemalże po same liścienie. Tak jak pisałam w trzy różne ziemie - dwie na poniższym zdjęciu, trzecie robiłam sama; odkwaszony torf z perlitem. Przesadzone sadzonki stoją na południowym oknie. Dzisiaj nawet w dzień wystawiłam je do foliaka.
:thanks: :thanks: Jak padają? - liście robią się jakby przeźroczyste, po czym za dzień- dwa całe wyglądają podobnie, tzn. tak jakby przeźroczyste i przewracają się. Dzisiaj w sklepie ogrodniczym kupiłam ziemię z kokosem - coś takiego, ale Pani ekspedientka poradziła mi żeby opryskać preparatem przeciwgrzybicznym ( na jednym ze zdjęć) a przesadzenie w nową ziemię im raczej nie pomoże. Nie wiem właściwie co mam teraz robić. :thanks: :thanks: :thanks: :flower1: :flower2:
getattachmid40329mpid3min1uid55453dd4ccf4710d.jpg


getattachmid40329mpid4min1uid55453dd4ccf4710d1.jpg


getattachmid40329mpid9min1uid55453dd4ccf4710d1.jpg


getattachmid40329mpid13min1uid55453dd4ccf4710d1.jpg


getattachmid40329mpid11min1uid55453dd4ccf4710d1.jpg


getattachmid40329mpid14min1uid55453dd4ccf4710d1.jpg


getattachmid40332mpid4min1uid55453dd4ccf4710d1.jpg
Załączniki:
Ostatnio zmieniany: 28 Mar 2017 21:39 przez Emalia112.
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 28 Mar 2017 21:28 #531969

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Te zdjęcia mają jedynie 270 pikseli szerokości. Nie możesz wkleić zdjęć o większych rozmiarach ?. Próbowałem je powiększyć, ale stają się nieczytelne.

Jedyne co widzę, to bardzo wybiegniętą rozsadę. Absolutnie nie można dopuszczać do takiego niekontrolowanego wzrostu.

Spróbuj wkleić choć jedno zdjęcie o szerokości 600 pikseli
Ostatnio zmieniany: 28 Mar 2017 21:29 przez pomodoro.
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 28 Mar 2017 21:36 #531971

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Jedno ze zdjęć powiększone do rozmiaru 600 pikseli. Ale nic szczególnego nie widać poza wybiegnięciem

getattachmid40329mpid9min1uid55453dd4ccf4710d1.jpg
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 28 Mar 2017 21:54 #531977

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
To nie jest wina podłożą. Wystawienie roślin wybiegniętych, o słabym systemie korzeniowym na bezpośrednie działanie słońca tak się kończy. Transpiracja jest tak duża, że rośliny nie nadążą pobierać wody z podłoża,.

Moja rozsada na parapecie północnego !! okna ma raptem ok 3 cm wysokości i już widać zaczątki lici właściwych. Temperatura 20 * C. Choć teraz słoneczko pięknie świeci ani w głowie mi wystawiać te roślinki na działanie bezpośredniego słońca.
Ostatnio zmieniany: 28 Mar 2017 21:56 przez pomodoro.
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 28 Mar 2017 22:02 #531981

  • bozenak
  • bozenak's Avatar
Ojojoj - zdjęcie - jakieś tam piksele - nie da rady. I tak dobrze, że takie wstawiłam. Z tym światłem to sama nie wiem - ja mieszkam w lesie i północne okno próbowałam - stoi jedna malinówka ale też szału nie ma a rośnie z dwa tygodnie dłużej. Ale jeszcze spróbuję przestawić je na inne okno. Myślałam, że " wybiegają z braku dostatecznej ilości świata. A co myślisz o opryskaniu i foliaku?
Dzięki wielkie za zainteresowanie. :bye: :bye: :bye:
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 28 Mar 2017 22:04 #531983

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Ale Mietku ja sądzę ze te pomidory miały do tej pory za ciemno i za ciepło.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 28 Mar 2017 22:13 #531985

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Absolutnie tak malutkich roślin, nienaturalnie wyciągniętych nie można nagle wystawiać na bezpośrednie słońce. Ja mam do dyspozycji tylko północny parapet i gdyby to faktycznie było niemożliwe musiałbym zrezygnować z uprawy lub kupować rozsadę na targu .
Kobiety, kierowane swoim instynktem macierzyńskim nieświadomie stają się nadopiekuńcze nawet w uprawie roślin.
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 28 Mar 2017 22:18 #531988

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Emalia112 wrote:
Ale Mietku ja sądzę ze te pomidory miały do tej pory za ciemno i za ciepło.


Zgadza się. Ale nie z tego powodu padają. Z opisu wynika, że rośliny bronią się przed nadmierną transpiracją uśmiercając swoje własne komórki stąd te pergaminowe plamy.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Emalia112

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 29 Mar 2017 06:42 #532009

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Powiększyłem zdjęcie ogólne . Więcej się nie da, bo robi się nieostre.



getattachmid40329mpid4min1uid55453dd4ccf4710d1.jpg



Przede wszystkim należy rozpikować te pomidorki pojedynczo i po rozpikowaniu trzymać je w półcieniu, aż porządnie nie ruszą po pikowaniu. Na słońce też nie wystawiamy gwałtownie , bo będą reagować więdnięciem i oparzeniami liści. Ze słońcem najlepiej zapoznawać rozsadę w dni pochmurne i od razu nakryć je flizeliną. Pod flizeliną rozsadzie nie grozi ani poparzenie słoneczne, ani uszkodzenie przy jakimś większym, ale krótkotrwałym spadku temperatury powietrza.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Emalia112, Kasionek

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 29 Mar 2017 07:11 #532010

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
bozKowalczyk

Przepikuj te pomidorki najlepiej do takiej palety


cid_C6CCFF56-33EE-4347-9941-18678F462852-4.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Kasionek, CHI


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.746 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum