TEMAT: Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 30 Mar 2017 15:42 #532218

  • rozalia
  • rozalia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1823
  • Otrzymane dziękuję: 7800
Dziękuję.
Pozdrawiam.Rozalia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): podjadek


Zielone okna z estimeble.pl

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 30 Mar 2017 19:22 #532253

  • Pestka
  • Pestka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1624
  • Otrzymane dziękuję: 8497
Dzisiaj przesadzałam pomidory do większych pojemników .Zaniepokoiła mnie Opalka. Nie wiem czy taka jej uroda czy też coś jej już dolega.



20170330_190107-3.jpg
20170330_190334-3.jpg


Pomidorki maja podwinięte pod spód brzegi listków właściwych, a także koniec liścia jest zakręcony do środka.Takie objawy występują tylko u tej jednej odmiany.Kiełkowane na wacikach i posadzone do ziemi Sterlux.
Załączniki:
pozdrawiam Grażyna

Ogrodnictwo to ćwiczenie optymizmu.
Czasami jest triumfem nadziei nad doświadczeniem
(Marina Schinz)
Ostatnio zmieniany: 30 Mar 2017 19:38 przez Emalia112.
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 30 Mar 2017 20:14 #532259

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Pesteczko, u mnie w ub. sezonie identyczne objawy wykazywały Cosmonaut Volkov i Oslinye Ushi, niemal do końca pobytu w mieszkaniu. Po wsadzeniu do gruntu, w maju, wszystko wróciło do normy, aczkolwiek zawsze obie odmiany miały inne od pozostałych liście. Być może taka ich uroda, być może reakcja na przepikowanie , daj jej chwilę czasu. Niech stoi na razie w miejscu osłoniętym od słońca i ostrożnie z podlewaniem :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, Pestka

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 30 Mar 2017 20:21 #532261

  • otojolka
  • otojolka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2649
  • Otrzymane dziękuję: 3766
Czytałam, że Opałka tak ma. Jakby ciągle miała paść.
Pozdrawiam. Jolka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Pestka

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 30 Mar 2017 20:23 #532262

  • patrycja
  • patrycja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 800
  • Otrzymane dziękuję: 2061
Potwierdzam! Opalka ta właśnie wygląda, miałam w zeszłym roku, nie ma się co martwić ;)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Pestka

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 30 Mar 2017 21:28 #532272

  • Pestka
  • Pestka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1624
  • Otrzymane dziękuję: 8497
ufff :) to kamień z serca bo już myślałam że coś ,,przedobrzyłam'',ale będą u mnie pod specjalnym nadzorem.
pozdrawiam Grażyna

Ogrodnictwo to ćwiczenie optymizmu.
Czasami jest triumfem nadziei nad doświadczeniem
(Marina Schinz)
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 31 Mar 2017 12:07 #532349

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7122
  • Otrzymane dziękuję: 43744
Moja rozsada pomidorków i papryki balkonowej z braku miejsca na parapetach dziś znowu wietrzy się.

002-23.jpg


003-24.jpg

Pozostałe dalej wygrzewają się na parapecie wewnętrznym.Te pomidorki będą rosły pod folią,papryka w gruncie.

005-16.jpg


006-12.jpg
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): pomodoro, Jagoda254, Adasiowa, otojolka, Zbyszko46, rozalia, CHI, janinka-n, patrycja, Marianna, Wodniczka

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 31 Mar 2017 12:27 #532350

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Mnie dziś , na szczęście, udało się przepikować paprykę. Już mam chętnych do podziału . Żeby tak do pracy :rotfl1:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Zbyszko46

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 31 Mar 2017 13:08 #532354

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7122
  • Otrzymane dziękuję: 43744
A ja jeszcze dziś dosiewam Bartka,bo rodzinka ta najbliższa chce więcej sadzonek.Wysiałem ostatnie nasionka i cieszę się,że się nie zmarnowały. :drink1: :drink1:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 31 Mar 2017 18:16 #532383

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Józiu, serce rośnie, dusza śpiewa :) Nie gniewaj się za niemądre pytanie, ale jako ciekawska wiedźma muszę wiedzieć ... chodzi mi o zdjęcie nr 3 : te malutkie siewki w TAKICH dużych plastikowych kubkach - wsadzałeś od razu do tych pojemników ? Wiem, że niektórzy pikują maluchy tylko raz, od razu do docelowych kubków, a potem od razu do gruntu - może faktycznie to oszczędność miejsca i czasu ?
Moje pomidorowe siewki już płaczą o zmianę lokalu, wypuszczają już pierwszą parę liści właściwych, a i dłuższe są od braku światła, no i najwyższa pora wziąć się do roboty - Mietku - to tak samo, jak z pierogami - lepi jedna osoba, ale do jedzenia ustawiają się kolejki :happy:

No i myślę sobie, czy nie powsadzać tych siewek od razu do kubków po piwie ( 0,4 l ) - pomożecie podjąć decyzję ? Pracy się nie boję, jeśli uznacie, że powinnam pikować najpierw do mniejszych, to tak zrobię.

Bawaria jeszcze nie wzeszła, natomiast czekisty ( cztery sztuki z sześciu ) skiełkowały. Dzisiaj na waciki pójdą "K" :)

I pytanie do osób, które w tym roku korzystają z podłoża Verve do wysiewów : w którym miejscu wybita jest data/termin produkcji :supr3: ???????
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 31 Mar 2017 18:52 #532388

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Adasiowa wrote:

No i myślę sobie, czy nie powsadzać tych siewek od razu do kubków po piwie ( 0,4 l ) - pomożecie podjąć decyzję ? Pracy się nie boję, jeśli uznacie, że powinnam pikować najpierw do mniejszych, to tak zrobię.

Jeśli masz warunki sprzyjające wybieganiu, to niestety trzeba . To jeszcze półtora miesiąca do wysadzenia do gruntu :teach:
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 31 Mar 2017 19:11 #532391

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Mietku, warunki to jedna sprawa, a druga to fakt, że w tym sezonie jestem zakręcona jak słoik dżemu ;-)
Udaję się wobec tego do kuchni myć mniejsze kubki. Dziękuję :kiss3:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 31 Mar 2017 19:48 #532395

  • Iwona M
  • Iwona M's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 609
  • Otrzymane dziękuję: 2337
Cyt: I pytanie do osób, które w tym roku korzystają z podłoża Verve do wysiewów : w którym miejscu wybita jest data/termin produkcji

Na worku, który mam data produkcji nadrukowana jest na dole po lewej stronie, nad numerem zazwolenia.


1490982192566239293179.jpg



Przy zakupie nie zwróciłam uwagi,ze jest z lutego 2016. Raczej nie wysiewam do niego bezpośrednio, tylko po wymieszaniu z podłożem kokosowym i perlitem.
Ostatnio zmieniany: 31 Mar 2017 19:51 przez Iwona M.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 31 Mar 2017 20:17 #532397

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Iwonuś .... potwierdziłaś moje najgorsze obawy; zapytałam licząc, że to, co odczytałam jako datę, było jakimś numerem serii etc .... tak to jest, jak człowiek kupuje podłoże "na hurra", w deszczu, który zalewa okulary i w milionie innych niedogodności. Piszę o Verve do wysiewów, jakie kupiłam trzy tygodnie temu w Casto*** - w nim rośnie część papryk, pomidory, bazylie. To, że rosną i nie padają to chyba cud.
Zerknęłam kilka dni na ten drobniutki ( bardzo drobniutki )napis na worku - :mad2: :mad2: :mad2: ... już ochłonęłam; 10.03. 2013.

Naiwnie sądziłam, że "trójka" na końcu roku to "osiemnaście". I to byłoby na tyle. Trzeba być kompletnym idiotą, żeby nabyć coś takiego. Sama sobie daję :club2: oraz :hammer: .

Nowe zakupione podłoże jest z marca TEGO ROKU.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 31 Mar 2017 20:42 #532404

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Aniu trzeba być idiotą , Ty kupiłaś raz a ja dzisiaj już trzeci worek mam do wyrzucenia. Brak okularów niezrozumienie rodziny "bo ziemia jak ziemia, czepiasz sie nie będziemy jeździć po całym mieście za ziemią".I mam następny worek do donic i ogródka. Bo do pikowania sie nie nadaje.
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 31 Mar 2017 20:59 #532408

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2828
  • Otrzymane dziękuję: 5500
Mi tez już powoli zaczyna brakować podłoża dziś byłam w sklepie i takie wianki były na opakowaniu że szkoda gadać. Napis głosił "ziemia uniwersalna-do wszystkich upraw oraz siewek twoich warzyw i kwiatów" :jeez: ja wcześniej nie zwracałam na to uwagi ale jak tak posiedziałam tu sobie z wami trochę to już wiem że nie wszystko co czarne i sypkie to ziemia dla naszych sadzonek :rotfl1:
Pozdrawiam
Aga
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 31 Mar 2017 21:11 #532412

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Najlepsze są te opisy, chwalące zalety. Kurde, orgazmu można dostać :rotfl1:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): janinka-n, lucysia, Agusiak

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 31 Mar 2017 21:24 #532416

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Nawet viagra nie pomoże :(
Na dzisiejszym zakupie Vervy wyraźny, choć nadal maleńkimi cyframi napis: 21.03.2017
Emalko, miejmy nadzieję, że będzie to nauczka na przyszłość, ale ja cały czas jestem pełna podziwu dla tych moich maleństw, że nadal żyją i wypuszczają nowe listki. Fioletowe nóżki ma tylko jedna odmiana papryki ( ale posadzona w Substralu ), reszta jest zielona, listki "pracują" w zależności od pory dnia. Idiota miał odrobinę szczęścia ... na razie przynajmniej. Sądziłam, że wszystko pójdzie na kompost.

Kubki wyszorowane, podłoże leży na płasko ( zaanektowane przez Nikodema ) w mieszkaniu i jutro po powrocie z ogrodu - przeprowadzka.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.774 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum