Forum Ogrodnicze Oaza

Ada! Bardzo ładny zbiór, gdyby nie fakt że pierwsze owoce zostawiam na nasiona też miałabym podobny.
Mam do Ciebie prośbę. Czy mogłabyś następny owoc Listady zostawić na nasiona na straganik? U mnie bardzo słabo kiełkował. Mam tylko jeden krzak, który nie pali się do owocowania.

Bea mój krzaczek dotychczas jest najmniejszy ze wszystkich bakłażanów, ścięłam ten owoc z nadzieją, że teraz ruszy. I oczywiśice jeśli zawiąże jeszcze przynajmniej jeden owoc (a mam nadzieję że tak) to zostawię go na nasiona. Podobno jest b.dobry w smaku, ja jeszcze go nie zużyłam, wiem to z opisu Anjuszki więc warto zostawić.

To jest przędziorek na 100%

Aduś, pomijając niezbity fakt, że masz cudowne bakłażany, to w pełni popieram Mammę - zmiany na liściach są spowodowane przez przędziorka - obejrzyj, poproszę, spód liści.
Liście papryki zaatakowane przez tego szkodnika pokazywałam w wątku o chorobach pomidorów; w celu zwalczenia przędziorków stosuję Mospilan.

Zdjęcia są tutaj : forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...uprawie-cz-ii#664718

Mój bakłażan, pierwszy raz u mnie.
RED TURKIS





I najpiękniejszy liściowo.
Owoców brak - jeszcze kwitnie. PING TUNG



I mam pytanie. Kiedy go można zrywać do jedzenia, a do kiedy ma zostać na krzaku by pobrać nasiona.
Bo wszystkie kwitną, ale te piłeczki z każdym dniem są bardziej pomarańczowe.

Bardzo dziękuję Mamka i Aniu dopiero tu zajrzałam, jutro pędzę do bakłażanów.
Cieszę się, że zwróciłyście uwagę bo pewnie nie wpadłabym na ten trop.

Ada wrote: Tak radzą mądrzy na Forum. Usuwać liście, wilki, odrosty z ziemi. Wszystko do pierwszego rozwidlenia.

Obejrzałam dobrze liście bakłażanów, są przędziorki ale bardzo mało, może się przepoczwarzyły i odfrunęły Opryskałam Siltac EC podobno skuteczniej usuwa przędziorki od Mospilanu. W przypadku tego środka nie ma okresu karencji więc to jest duży plus. Zobaczymy jak zadziała.
Te zmiany najbardziej pasowały mi do niedoboru molibdenu ponieważ żółte kropeczki pojawiły się najpierw na dolnych liściach. Opryskałam Mikrostarem i nic się nie zmieniło.
Natomiast uszkodzenia, które pojawiły się na zawiązkach owoców sugerowały, że to jest choroba (szara pleśń ??) więc zgodnie z radą Emilii 3 dni temu potraktowałam je Topsinem. Narazie poprawy nie widać,ale to jest za krótki czas od oprysku.
Zmiany na zawiązkach owoców.

Zielona wrote:
Bakłażana na nasiona trzeba zostawić na krzaku dość długo, aż fioletowe zmienią kolor na brązowo zielony, a białe staną się żółte lub żółto-zielone. Tak wyglądał mój Globus przed pobraniem z niego nasion: forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...ch?start=1152#626273
Co do zrywania do jedzenia to sprawa jest trudniejsza. Nie powinny być zbyt duże, bo te z pestkami są mniej smaczne, ani zbyt małe bo zmniejszamy plon. Trzeba dojść do tego metodą prób i błędów obserwując owoce. Na pewno jak przestają rosnąć to trzeba zrywać.
A te śliczne pomarańczowe to najpierw przetestuj kawałek (usmaż i spróbuj) czy się nadają do jedzenia. Niektóre z tych tureckich odmian uprawia się tylko dla ozdoby, bo w smaku są potwornie gorzkie.

Bakłażany zdrowe.

W końcu jest i on ...heh
Pierwszy w życiu owoc





Almaz

Sylwiaaa najważniejsze że jest, teraz czekaj cierpliwie a niedługo będziesz się cieszyć swoim bakłażanem.
U mnie dorosły małe grubaski nie tylko patyczaki
bakłażany Icebegr i Erly Long Purple

Moje pochorowały trochę z zimna ale już dobrze.

Piękne owoce. Niektóre gotowe do zbioru. Jakbyś jeszcze podpisał co to za odmiany, to byłoby idealnie. Zwłaszcza ten z pierwszego zdjęcia mnie interesuje.
Bastis! Widzę porcja na porządny obiadek będzie. Jakaś mousaka, albo parmigiana di melanzane?

Bala piękne okazy

.
Betula intensywnie myślę co z nich zrobić , znalazłam przepis na kiszone bakłażany po Marokańsku i korci mnie jego wypróbowanie .

Kiszonych nie jadłam. Ale arabski kierunek poszukiwań jest niewątpliwie właściwy. Oni znakomicie przygotowują to warzywo.
Ja pierwsze przeznaczę na parmigianę. Niestety muszę jeszcze trochę poczekać, bo mam już owoce, nawet mocno dojrzałe, ale wszystkie idą na nasiona dla forum.

Pierwsze bakłażanki zerwane i skonsumowane, przepis bardzo prosty , pokroić, posolić, smażyć na prawie suchej patelni. Zjeść bez niczego jak frytki lub chipsy
Z następnej porcji będzie ratatuj

W końcu owoce nabierają kształtu