Forum Ogrodnicze Oaza

Sprawdziłem Topsin M 500 SC - stężenie 1,5 ml/l. Dziś opryskam. Jak podają:
"...Cukinia, oberżyna (pod osłonami):
Antraknoza dyniowatych, zgnilizna twardzikowa, parch dyniowatych (brunatna plamistość roślin dyniowatych)
Maksymalne/zalecane stężenie dla jednorazowego zastosowania: 0,15% (150 ml środka w 100 l wody). ..." Termin karencji 3 dni.
Zastanawiam się dlaczego obydwa krzaki przestały kwitnąć?

Obydwa bakłażany opryskałem preparatem Topsin M 500 SC - stężenie 1,5 ml/l. Zobaczymy czy pomoże.
Dlaczego bakłażany przestały mi kwitnąć - kto poda przyczynę.
Emalia112 z tego co podałaś wykonałaś jeden oprysk?

To takie samo pytanie jak to, dlaczego nieboszczyk nie oddycha

Dlaczego tak uważasz? Może brakuje jakiegoś składnika. Zdrowy bakłażan też nie kwitnie.

Bo może on już nie jest zdrowy ?

A może przyczyną są temperatury zwlaszcza nocą poniżej 15*C. Jak podają: "... W nocy należy utrzymywać temperaturę powyżej 15°C — najlepiej 18–20°C — przy niższej zahamowany jest wzrost roślin. ..." A u mnie ostatnio są takie temperatury nocą.

Jak moje były chore to też stosunkowo słabo kwitły, i jeszcze kwiaty odpadały, a jak który zawiązał to przy wielkości paznokcia był już zgniły. Teraz zastanawiam sie czy nie obrywać kwiatów. dzisiaj zerwać trochę bakłażanów, bo wiążą jak zwariowane. One im młodsze to smaczniejsze. Dziś była lazania z bakłażanami. W mojej ocenie w smaku i w plenności pierwsze miejsce ma Rozbójnik. Nie wiem jak duze owoce rosną bo zerwałam takie po 15 dkg. Następnych na krzaku jest z dwadzieścia więc na razie nie mam co męczyć jeden zostawię na nasiona to zobaczę jak duży potrafi urosnąć. W smaku zero goryczki i nie rozpaplał się jak smażyłam go do gulaszu. Pyszny , ale ja lubię bakłażany, więc chyba nie jestem obiektywna.

Andrzeju, temperatura z pewnością ma wpływ na zawiązywanie i utrzymywanie kwiatów na bakłażanie, który z definicji jest rośliną ciepłolubną, jednak uprawiając je zarówno w gruncie, jak i w donicach zauważyłam, że nawet temperatury 6 stopni, jakie zdarzały się w tym roku nocą nie zaszkodziły kwitnieniu - jedynym momentem, kiedy tak się stało było powyżej 40 stopni w słońcu.

Jeśli zerwałeś już owoce ze swoich krzaków, to spokojnie możesz poczekać na pojawienie się nowych kwiatów; u mnie trwało to około 20 dni u doniczkowych.

Brak kwiatów może być spowodowany słabiutką kondycją w trakcie choroby i w trakcie rekonwalescencji. Roślina, nawet jeśli została wyleczona, musi dojść do siebie i nabrać sił oraz energii do wytworzenia kwiatów.

Emalko, bakłażany są pyszne. Jesteś obiektywna. U mnie żaden nie miał goryczki, a zrywałam i starsze, i młodsze z dwóch odmian. Białe mają lekko wyczuwalny grzybowy smak.

Razbojnika masz pod folią ?

Miałam w tunelu ale jak mi sie pochorowały to wyniosłam i stoja na zewnątrz w zacisznym miejscu miedzy dwoma tunelami. W tunelu zostały mi Krasawce, bo sa zbyt potężne na przeprowadzkę i parę Almazów i ten nieszczęsny Grybownyj. Jemu została 1/4 liści, ale widzę ze ekstra nadrabia. Almazy mam i w tunelu i na zewnątrz i jednakowo obficie wiążą, ale sa drobne muszę oberwać im kwiaty, bo one mimo ze maja owoce to dalej kwitna..

Zauważyłam tę samą prawidłowość ( nie wiem, jak inaczej to nazwać ) - bakłażan, mimo, że ma owoce, w różnym wieku, to nadal kwitnie i zawiązuje, ale owoce z górnych pięter są znacznie mniejsze - to chyba naturalne. Nie wiem, jak zachowałyby się pod folią, ale te, które mam w gruncie nie kwitną aż tak obficie - jednak pomimo to cieszę się, że pierwsza w życiu uprawa jakoś się toczy

dzięki kochani jak nie będzie dziś padać to najpierw popryskam topsinem bakłażany a później się zastrzelę. Wróciła wielka susza wszędzie pada a u mnie tylko pokropi.

Aga Twoj roślinki są wytrzymalsze i cierpliwsze od Ciebie.
A to odratowane bakłazany
Czernyj Krasawiec Nie da mi sie zrobić calego krzaka, Ciasno mam w tunelu. Zdjęcie z dzisiaj i sprzed trzech dni.



Razbójnik jego najczęściej fotografuję bo jest prześliczny


I najbardziej poszkodowany Gribonyj był tak oskubany że miał tylko praktycznie stożek wzrostu. Wraca do żywych.

Tylko zazdrościć takich okazów.

Ale to mi tak ruszyło w ciagu dwu tygodni. Wcześniej to już miałam zlikwidować cały interes.

Mam nadzieję, że po oprysku Topsinem u mnie też ruszy.

Wiem Lucynko, że są cierpliwsze ale są głupie, że jeszcze rosną

Aga- one chcą żyć, rozmnażać się dadzą rade - dodatkowy stres może je nawet wzmocnić
Jeszcze nie słyszałam żeby roślina popełniła hara-kiri

Chce ktoś? Pakiet nie otwierany. Ja już bakłażanów siał nie będę, to nie moja bajka, a szkoda żeby nasiona się zmarnowały. Termin ważności 12.2019. Chyba że wyślę je na straganik, to najwyżej świstak rozdzieli gdyby było więcej chętnych. Nie ma F1 przy nazwie, ale jest erka, więc nie napiszę co można zrobić z nasionami z dojrzałych owoców