Forum Ogrodnicze Oaza

Piotr, mam nadzieję, że wszystkie stacje mają identyczny regulamin, więc napiszę skrótowo, jak wygląda to w Poznaniu. Termin oczekiwania na wynik to 7 dni ( wynik przychodzi drogą mailową i pocztową ). Teraz pani już mnie zna, więc pracuje się nam super.
Ziemię zawsze przynoszę w woreczku, dokładnie opisaną moimi danymi i prośbą o konkretne badanie.
Gleba do badania - pobieram ją wiosną, po odmarznięciu i naturalnemu wyschnięciu, nigdy nie słyszałam o mieleniu
Zawsze daję około 1 kg próbki.

Przyślij wór do mnie, zawiozę i po tygodniu masz wynik - będzie Pan zadowolony. Proste ?

Zawsze wysyłałem, do Koszalina lub Gdańska. Tydzień temu nawet dzwoniłem do nich pytając kiedy wysłać próbkę. Jedna i druga stacja robi analizę środa -czwartek więc jak w poniedziałek wysyłam to analiza jest tego samego tygodnia. Zapytałem również czy wysoka temperatura nie wpłynie na wyniki(było jeszcze wtedy po 30*C). Pani odpowiedziała że jedynie może trochę się azot zmieni.
Zwróciła uwagę na wilgotność próbki żeby jej nie przesuszyć. Wilgotność ma być zbliżona do gruntu pobieranego. A tu słyszę o jakimś suszeni i mieleniu i powątpiewaniu w rzetelność tych analiz. Przypadkowo spotkałem się przedstawicielem OSCHR w Szczecinie, był w mojej miejscowości u rolnika z badaniami.
Jutro zadzwonię do jakiejś stacji.

Piotrze,ja na wiosnę robiłam analizę gleby w Szczecinie,ale sama zawoziłem gdyż mieszkam Szczenie.Pani powiedziała ze za tydzień będą wyniki i tak było.Po tygodniu dostałam e-maila.Pani była bardzo miła i nie miałam żadnych problemów.

Pozdrawiam Teresa

No i się wyjaśniło.
Zadzwoniłem do Szczecina, wyniki będą za tydzień To suszenie i mielenie dotyczy analizy polowej, a nie metody ogrodniczej.
I potwierdzam pani bardzo miła i sympatyczna.

Zdobywamy coraz większą wiedzę i doświadczenie, potrafimy po wyglądzie rośliny ocenić, czego jej brakuje. Nie nazywałbym tego "nawożeniem na pałę", to chyba obraźliwe określenie.
Potrafimy oszacować, ile rośliny pobierają minerałów podczas wegetacji i wiemy jak dostarczyć te minerały.

Gdybyśmy wszyscy posiadali taką wiedzę i doświadczenie, to większość tutejszych wątków byłaby niepotrzebna, prawda ?
Osobiście bardzo sobie cenię naszych fachowców oraz to, że chcą dzielić się z nami własnymi umiejętnościami oraz doradzają, jak dochować się zdrowych i dorodnych warzyw.
Dla mnie to bez różnicy: "nawożenie na pałę", czy "w ciemno" ... wiemy, o co chodzi. Nie bez znaczenia jest fakt, że tutaj otrzymuję konkretne dawki i terminy nawożenia, bez określeń typu "kilkadziesiąt" czy "kilka" gram - pięćdziesiąt czy dziewięćdziesiąt gram konkretnego nawozu czyni różnicę.
Tak ja to widzę.

edit: wiesz, jak ciężko było mi uprawiać warzywa na moich jałowych piaskach ? to była prawdziwa walka z materią ...
Będę świadomie powtarzać, jak mantrę, że analiza gleby i racjonalne nawożenie bardzo pomagają mi w uprawie warzyw od trzech lat, a w 2016r byłam zupełnie zielona, jeśli chodzi o warzywnictwo.

Ja też bardzo cenię prowadzone tu dyskusje i eksperymenty, przecież glównie dzięki forom ogrodniczym nauczyłem sie osiągac dobre efekty w ogrodzie.

witam wszystkich

moją przygodę z warzywami postanowiłam rozpocząć od badania gleby, poniżej wyniki:

próbki badane metodą ogrodniczą ph w h20 reszta mg/l; gleby w obydwu przypadkach piaszczyste.

próbka 1 z warzywniaka rodziców; obecnie uprawiane warzywa cebula , fasola, buraki ok, pietruszka, marchew bardzo słabo

ph 5,7
zasolenie 0,21
azot azotanowy 17,2
azot amonowy <10
fosfor P <20
potas K 46
wapń Ca 358
magnez Mg 58
chlorki Cl <10

próbka 2 zakupiona działka 1000 m2; od 3 lat podobno nie uprawiana, bardzo dużo kamieni, wcześniej rosło żyto i owies. Na zakupionej działce planowane było ok 100 m2 warzywniak ; ok 400 m2 krzewy i drzewka owocowe; reszta trawa.

ph 4,7
zasolenie 0,09
azot azotanowy <10
azot amonowy <10
fosfor P <20
potas K 32
wapń Ca 72
magnez Mg 16
chlorki Cl <10

obecnie na obydwu działkach zasiane zielone poplony: gorczyca, łubin. Proszę o pomoc co należałoby zrobić aby doprowadzić je do stanu normalności i móc uprawiać podstawowe warzywa marchew, pietruszka, fasola, dynia, por ,seler, ogórki , pomidory, buraki. Czy to w ogóle możliwe szczególnie na dzialce o ph 4,7.

posiadam mocznik; saletra amonowa; mączka bazaltowa, mogę też załatwić obornik kurzy.

Jedyne co możesz przed zimą zrobić, to rozsiać i przykopać dolomit. Załatwisz trzy sprawy : podniesiesz wapń, magnez i podwyższysz pH. Ilości będą różne na każdej z działek. Przeliczę i Ci podam.

Na działce o pH 4,7 trzeba rozsypać 2,5 kg/10 m2 dolomitu, tam gdzie jest pH 5,7- 1,5 kg/10 m2. Poplon skosić, rozsypać dolomit i przekopać. Nie zagrabiać. Wiosną należy podnieść zawartości potasu , fosforu i azotu. Będzie też potrzebny obornik. Proszę się przypomnieć końcem zimy, to ustalimy nawożenie na wiosnę.

bardzo dziękuję za porady, z końcem zimy przypomnę się na pewno

A ja tak sobie mysle ile dobroci moze miec taka ziemia z wybiegu dla kur ?

Witam jak nazwać poprawnie badanie gleby( analizę ) mam różna nazewnictwa w naszej okręgowej stacji i nie wiem jak poprawnie nazwać lub jakie badanie warto wykonać?do wyboru jest:
Badanie gleb rolniczych i sadowniczych (pH, P2O5, K2O, Mg)
Badanie gleb rolniczych i sadowniczych (pH, P2O5, K2O, Mg) wraz z ustalenie zalecanej dawki wapna
Badanie azotu mineralnego z poziomu 0-30cm, 30-60 cm
Badanie azotu mineralnego z poziomu 0-30cm, 30-60 cm i 60-90 cm
Oznaczenie próchnicy: gleba mineralna

gleba organiczna

Analiza gleby na zawartość mikroelementów (Cu, Zn, Fe, Mn)

Analiza gleby na zawartość mikroelementów(B, Cu, Zn, Fe, Mn)

Oznaczenie siarki siarczanowej metodą nefelometryczną

Badanie podłoży ogrodniczych (pH, zasolenie, NNO3+N-NH4, P, K, Ca, Mg, Cl)

Zalecenie nawozowe w formie broszury

Zalecenia nawozowe dla potrzeb ogrodniczych, sadowniczych
Oczywiście chodzi mi o ziemie w moim ogrodzie.

Nazwa tej analizy to " analiza gleby metodą uniwersalną/ ogrodniczą / ". Wyniki są podawane w mg/litr gleby.

www.oschrgdansk.pl/cennik.html

Pozycja nr 1 w cenniku.

Dziękuję

Mam wyniki


Mietek zerknij i poradź
Plan mam niby taki aby posiać jeszcze coś na poplon w tym roku.
Jestem na wyjeździe więc zabiorę się za to za jakieś trzy tygodnie.
podjadek wrote:
Trochę zdziwiły mnie te wyniki.

Proponuję nie wysiewać nic, nie tej jesieni. Fosfor i potas są przekroczone, a korzenie poplonu nawozowego podnoszą składniki z głębszych warstw gleby w warstwę uprawową. W przyszłym roku nawożenie tylko azotem, aby rośliny zjadły te nadwyżki. Z nawozów azotowych- saletra amonowa.

A co myślisz o wynikach? Jest to możliwe mieć takie przy braku uprawy przez kilka lat?