Forum Ogrodnicze Oaza

No cóż ?. Można powiedzieć, że typowa dla lekkiej gleby analiza. Lekkiej nawet w dosłownym znaczeniu jako, że ciężar objętościowy zbliżony do ciężaru wody

pH wysokie a zawartość potasu b. niska. Podniesiemy więc potas i oczywiście azot zakwaszając nieco glebę . Pytanie tylko czy będziesz stosować obornik, czy nie ?. Od tego zależy, czy nawozimy mineralnie do dolnej czy górnej granicy zawartości potasu i azotu. Czekam na odpowiedź.

Mietku obornika mam pod dostatkiem, mogę wziąć sobie ile chcę. Albo inaczej - zrobię tak, jak mi doradzisz - lepiej obornik - wezmę obornik chyba,że zalecisz nawozy - to nie ma problemu - kupię. Warzywa będę uprawiała standartowe : włoszczyzna,fasolka,papryka,pomidory,troszkę kapustki.

Trzeba rozsypać 0,6 kg siarczanu potasu i 0,4 kg mocznika na 10 m2 i lekko przekopać lub przelecieć kultywatorem. Przed wysiewem można wymieszać dokładnie siarczan z mocznikiem by uprościć sobie pracę. Na tak przygotowanej glebie możesz nawozić rzędowo obornikiem pomidory, ogórki, paprykę, kapustne. W sezonie dolistnie lub doglebowo saletra potasowa.

Mietku nawet nie wiesz,jak bardzo jestem Ci wdzięczna. Bardzo dziękuję i po stokroć wielkie ukłony dla Twojej wiedzy oraz życzliwości.

Dołączam się do tego co powiedziała Marzenka
pomodoro jeśli nie zbierze Tobie cennego czasu to możesz powiedzieć dlaczego aby dostarczyć do gleby azot zalecasz mocznik, a nie siarczan amonu?
I czy ja również mogę nawozić rzędowo?

podjadek wrote:
Możesz nawozić rzędowo.

Co do mocznika. Limitowana w glebie jest też zawartość siarki. Nadmiar siarki też jest szkodliwy dla roslin. Ty masz dodać zarówno siarczan potasu jak i siarczan wapnia/ gips/.Gdyby jeszcze wprowadzić siarczan amonu byłoby tej siarki za dużo. Poza tym mocznik działa wolniej i dłużej i jest słabo wypłukiwany z gleby. On również zakwasza glebę, a poza tym, w trakcie przekształcania mocznika w glebie wydziela się dwutlenek węgla, który wiąże wapń w trudno rozpuszczalny węglan/ kredę/ zapobiegając tym samym nadmiernemu wymywaniu wapnia.

pl.wikipedia.org/wiki/Mocznik

Witam.
Mam wyniki , proszę o diagnozę i zalecenia
nr 1 to szklarnia w której rodzice chcieli by uprawiać pomidory
nr.2 to warzywniak wszelakie warzywa( ogórki marchewka buraki cebula)

Pozdrawiam Fabiola

Szklarnia to następny przykład, że uprawiamy coś i nie zdajemy sobie sprawy w czym. Tak naprawdę najlepiej byłoby ściągnąć warstwę 20 cm gleby ze szklarni i potraktować ją jako kompost rozrzucając po grządkach na otwartej części działki. A w to miejsce nawieź ziemi z grządek. Radykalny i skuteczny sposób choć pracochłonny.

Sprawa otwartego gruntu jest prosta. Jest pewien niedobór potasu rzędu 50 mg/l ale niekoniecznie trzeba go uzupełniać teraz, tym bardziej jeśli zastosuje się obornik rzędowo. Należy uzupełnić nieco azot przedsiewnie. Najlepiej będzie użyć saletrzaku, bo wprowadzi się nieco wapnia, którego jest prawie na styk. Trzeba rozsypać go równomiernie w ilości 0,7 kg na 10 m2 i porządnie zagrabić. W sezonie do zasilania pogłównego saletra potasowa najlepiej rozpuszczona w wodzie 5 dkg na 10 l wody.

Co do szklarni. ZERO nawożenia. jeśli nie wymiana ziemi o której pisałem to dołki wypełnione ziemią z grządek. Z każdego dołka należy wybrać od 10-20 l gleby a w to miejsce dać glebę z grządek. Podlewanie deszczówką.

Stacja w Poznaniu zaliczyła kolejną wpadkę - wbrew zapewnieniom, że wynik został wysłany 4 marca, dopiero dzisiaj otrzymałam kopertę z danymi, ze stemplem z dnia 8 marca. Jednak i tak bardzo się cieszę, że nie zaginęły gdzieś po drodze....

Gleba, którą pobrałam z warzywnika, została zasilona obornikiem końskim wiosną ubiegłego roku; oprócz tego wszystkie uprawiane tam warzywa były podlewane gnojówką z pokrzyw i biohumusem z dżdżownic. Nie stosowałam żadnych innych nawozów, ani naturalnych, ani sztucznych.

Mietku - i ja chciałabym skorzystać z Twojej pomocy - bardzo proszę, rzuć fachowym okiem na poniższe dane i zadecyduj, co powinnam zrobić, aby pomidorki i dynie były zadowolone

A tak wygląda analiza:
- ciężar objętościowy g/dm3 - 1450
- pH - 7,5

Składniki ( mg/dm3):
- azot - 12
- fosfor - 240
- potas - 430
- wapń - 1090
- magnez - 183
- chlorki - <21,3
- zasolenie - 0,26


Z góry bardzo dziękuję

p.s. do tej pory byłam święcie przekonana, że mam kwaśną glebę

Pomodoro, niczym nie podlewałam oprócz wody z wodociągu, to nie jest gleba z mojej działki, zakupiłam wywrotkę ziemi z cukrowni, podejrzewam, że to efekt szczodrego nawożenia pod buraki cukrowe. Czy to sie kiedys wypłucze? kupiłam juz torf i jutro wymieszam w skrzyniach.

Zobaczymy za dwa lata.Czego i ile ubędzie.

Aniu. Czy masz skopaną działkę jesienią ?

pomodoro wrote:


Dziękuje Ci Pomodoro.

Wymiana ziemi w szklarni raczej nie wchodzi do gry, podlewane cały czas były wodą ze studni
Można zastosować tą ziemie z ogródka do dołka ?
Jeszcze jedno, lepsza będzie ziemia z ogródka czy ziemia workowa z Biedronki kwiatowa?

W ogródku załatwi sprawe obornik koński jeżeli go teraz przekopie?

Żadna ziemia z Biedronki !! Ziemia do dołków ma być wzięta z grządek zanim rozsypiesz saletrzak.

Mietku, "ziemia" była przekopana jesienią w tzw. ostrej skibie i tak jest zostawiona do chwili obecnej. Więcej grzechów nie pamiętam
Jest jakakolwiek nadzieja ???

Dobrze, żadnej workowej ziemi



W ogródku załatwi sprawę obornik koński jeżeli go teraz przekopie? Oczywiście po wymianie

Aniu

Pytam się ponieważ zastanawiam się jaki nawóz azotowy zastosować. Bo tylko azot należy uzupełnić. Potasu i fosforu jest w glebie na dwa sezony.Wapnia jest na styk/ pamiętaj jesienią, że przed przekopaniem trzeba będzie dać gips/ magnezu mała nadwyżka.
Azot uzupełnisz saletrą amonową w dwóch rzutach po 0,2 kg na 10 m2 każdy. Jedna część przedsiewnie do zagrabienia, druga w lipcu najlepiej w formie rozpuszczonej.

Mietku, niech Dobre Duchy Cię prowadzą !
Bardzo dziękuję za pochylenie się nad moją ziemią ... swoją drogą nie przypuszczałam, że ta bidulka jest ( summa summarum ) tak odżywiona
I tu kłania się to, czego nigdy przedtem nie robiłam - gdyby nie analiza, to z pewnością wrzuciłabym niedługo kilka worków obornika ( a co mi tam, niech gleba ma ), a na dodatek w czerwcu/lipcu sypnęłabym ( ot, na wszelki wypadek ) Azofoski...
Nigdy też nie wapnowałam ....

Gips czyli np siarczan wapnia ?

W tym tygodniu lecę po saletrę !!!

Mietku - po prostu ...dziękuję

p.s. po cichu przyznam się, że wyliczyłam sobie uzupełnienie azotu poprzez dodatek mocznika ( wyszło 0,33 kg/10 m2 ), ale to tylko na podstawie jednej z Twoich wcześniejszych porad dla Kuhary