Forum Ogrodnicze Oaza

Niektóre z moich papryk. Rosną w gruncie, dołki solidnie zasilone kompostem.

NN Adrian


Czereśniowa (nazwy pewna nie jestem)


Kapia


I w donicy

Python


I taka (znacznik zwiał, lub tak się ukrył, że znaleźć nie mogę)

Przepycham "aortę" tego wątku.
I przypomniałam sobie nazwę tej ostatniej papryki. To śliczna Chouca.

Tak się zastanawiam czy dobrze opisałaś NN Adrian? Bo z tego co u mnie rosło i rośnie zawsze była papryką okrągłą bardzo mięsistą o grubych ściankach.

NN Adrian wygląda mniej więcej tak i nie odbiega wygladem i smakiem od Urzeja Kozuli czy mojej uprawianej od prawie 30 lat. Na tym samym krzaku zawiazują się też owoce bardziej spłaszczone.

Oj, to będę obserwować, inne krzaczki, czy pojawią się Adrianki, mam ich cztery. Dziękuję za poprawkę.

Jak już kiedyś pisałam z papryką typu kapia, to chyba chodzi nie o nazwę odmiany, tylko o kształt papryki. Tak jak jest papryka typu blok. Wnioskuję to z tego, co pisze na etykietach

Masz rację, to głównie chodzi o kształt papryki
Kapia jest w kształcie stożka z ostrym zakończeniem

Moje NN w gruncie, nasionka z papryk zakupionych na targu w Macedonii

Kapia to moja ulubiona papryka, dwa lata temu przekopałam internet w poszukiwaniu informacji, bo przecież Piquelino tez ma kształt stożka, a Kapią nie jest. Kapia to jest grupa papryk pochodzących z Bałkanów o kształcie dłuższego lub krótszego stożka, krótkim okresie wegetacji, bardzo intensywnym czerwonym kolorze, stosunkowo cienkich ściankach, małą ilością wody w owocach, bardzo odporna na suszę idealna do suszenia. {te słynne węgierskie papryki w proszku robione są własnie z Kapii}. Tak jak Cayenne ma kilkadziesiąt odmian, jak Jalapeno kilkanaście , tak i Kapia ma wiele odmian.

Hmm, opisałam Kapia, bo taką mialam nazwę na nasionach ze straganika. W nawiasie jeszcze było dodane węgierska, ale to i tak niczego nie zmienia.

JaNina wrote: Chyba moje barbarzyństwo się opłaciło


Jest spora szansa na nasiona

Papryka MINI BELL RED
Pierwsze 10 owoców, następne się wiążą.
Kropki na liściach po gradzie.

Moje "pole" paprykowe prez dwa tygodnie sporo podrosło. Pojwiło się sporo kwiatów. Zaskoczyła mnie "Iga", krzaczek może z 20 cm wysokości, taki kurdupel a ma trzy spore papryki i coś tam jeszcze kwitnie

Piękny Python Musiałam zerwać już do kanapki - taki ładny cud natury

U mnie też powolutku zaczynają przyrastać owoce
Lesya


Niezawodnie plenna Ontara


I jak na razie w tym samym kolorze i tak samo obsypana owocami co Ontara, Jalaro


I na koniec NN Adrian


Cdn...

Posadzone w tunelu papryki: 2 pomarańczowe, 5 czerwonych jupiter, 3 żółte i 5 pomidorowych okrągłych - nazwy nie znam rosną ładnie i są na razie zdrowe.

Moje dwie słodkie papryki podpisane były jako Kapia i Ramiro, ale wyglądają identycznie.
Obie okazały się plenne i niezbyt kapryśne.

Dzisiaj znów trochę liści oberwałam na słodkich i przerzedziłam pąki kwiatowe,bo jest ich bardzo dużo.Mają owoce,niedużo,ale są.Zastanawiam się,czy nie powinnam wysiewać nasion tak jak Grubego Pythona ,czyli 3 lutego.Mam 2 sztuki w 30l donicach,mają więcej owoców i wydaje mi się,że niektóre zaczynają zmieniać kolor.Sprawdziłam zapiski,wygląda na to,że musiałam opóżnić wysiew .Na waciki słodkie papryki poszły 26 lutego.