Forum Ogrodnicze Oaza

Jak najbardziej Cię rozumiem ponieważ ja uprawiam pomidory wyłącznie w donicach i skrzyniach w niewielkim tunelu foliowym i pod zadaszeniem.Całą zimę przeprowadzam ostrą selekcję, a siejąc i tak ulegam pokusom Myślę, że różnica naszych opinii może też być spowodowana nawożeniem.

U mnie wszystkie pomidory rosną w odkrytym gruncie. W tym roku warunki mają wyjątkowo trudne. Mimo to jakieś efekty uprawy są.

Dzisiaj dwie odmiany, bardzo smaczne. Dzięki dużemu nasłonecznieniu są słodsze.

Dwarf Crimson Sockeye








Tasmanian Chocolate

Dziś już troszkę mniej dwarfów. Ale i tak nie jest źle.

Sean's yellow dwarf









Krzak ok.1m. Ciekawy smak - taki delikatny,słodkawy.Pomidor twardawy, nie "ciapowaty".Plennością nie powala,ale to mogą być moje błędy w uprawie,albo warunki pogodowe.Myślę,że na przyszły rok chciałabym mieć chociaż jeden krzaczek.

aga gdzie rośnie u Ciebie ten pomidor, miałam go w ubiegłym sezonie, rósł w 15 l donicy i miał sporo owoców, ale obecny rok jest dość specyficzny.

W 20 l donicy.A rok rzeczywiście specyficzny...

Dziś zerwana kolejna partia dwarfów. Plus kilka koktajlówek.

Jeszcze raz Sean's yellow dwarf.Bo pomyślałam sobie,że może jak na dwarfa w donicy - 9 takich pomidorów,to całkiem sporo?W końcu to dwarf.

Purple heart dwarf






Confetti dwarf

Chocolate lichting dwarf.






Blazing beauty dwarf.

A ja już chyba zawsze będę chwalić DWARF Seans Yellow Bo jest piękny pyszny....
Kiedyś na blogu ogrodniczym widziałam jego owoce, nie mogłam uwierzyć, że można mieć w ogródku takie pomidory... I udało mi się, jestem bardzo zadowolona, dziękuję Wam za nasionka

A pytanie, bo mnie to dręczy, jak podpisujecie markerami te pomidory to chyba nie jecie tej skórki pomazanej pisakiem?...

Sylwiaaa, podpisuję markerem dlatego, by dany pomidor był wiadomy. Co to za odmiana, no i moja rodzina wiem, że go nie zeżre. Taki egzemplarz odkładam na bok, leżakuje. Potem pobieram nasiona odcinam opis, resza ląduje w garze.
To jest mój sposób. Bo z przyklejaniem nazwy bywa różnie, znika nazwa, pomidor, a rezultat - brak nasion.

Dorzucam jeszcze moje dwarfy po dzisiejszej inspekcji.. 12 kg.
Na razie wszystkie razem, jak porobię indywidualne foty to bedę powoli wrzucać...

Zabrałam się za pobieranie nasion z dwarfa Jade Beauty. Owoc niewielki, smaczny, mało wyczuwalny kwaśny smak, skórka średniej twardości łatwo schodzi, jest lekko mączysty, ale to chyba wina tego, że za późno go zerwałam, nie skojarzyłam, że ma być zielony. Krzak ok. 60 cm wysokości, bardziej rozpierzchły od Arctic Rose.
Talerzyk ma 15 cm średnicy.

Dwarf Damascus Steel - poza nazwą,to wiele z dwarfami nie ma wspólnego.




Wysoki ( u mnie ponad półtora metra),wiotkołodygowy i bez ziemniaczanych liści.





Ale owoce...I wygląd i smak.Tak sobie myślę,że na drugi rok zamiast sadzić czerwone i mało smaczne koktajlówki,to może lepiej trochę większe pomidorki, smaczne i kolorowe...

Aga dobrze że pokazałaś tego gagatka, już myślałam że czyjeś małe łapki zrobiły psikusa i pozamieniały tywki z opisem U mnie też krzak wysoki do sufitu tunelu, ale owoce pyszniutkie i ładne. Zostanie na przyszły sezon.

Hej.
Czy u Was Thong też tak dziwnie pękał? Dodam że nie jest to pękanie od podlewania.

Kolejny zbiór dwarfów.

Pojedyńcze są normalne, bo nie rozdzieliłem.


Wczorajszy.



Dzisiejszy.