Forum Ogrodnicze Oaza

Na potwierdzenie słów Eli

Grono Perły Małopolski:

Dojrzałe pomidorki są niezwykle efektowne, a co ważniejsze, bardzo smaczne.

Natomiast Bawaria, przynajmniej u mnie, miała nieco inne ułożenie owoców w gronie: pomidorki miały bardzo krótkie ogonki i ściśle do siebie przylegały.

Aniu, czy dobrze pamiętam, że Twój Śliwkowy F3 to kolejne pokolenie śliwkowego Caniles z Biedronki?

Mój z wydłubanych zimą nasionek wygląda tak




Jak na południowca słabo znosi upały co demonstruje paskudnym liściozwojem.

Tak Elżuniu, bardzo dobrze pamiętasz
Mój tegoroczny Śliwkowy F3 to kolejne pokolenie hybrydy z marketu - już widać różnicę w kształcie owoców na pierwszym gronie. Aktualnie pomidorek wiąże na drugim. W ubiegłym roku grona wyglądały tak, jak u Ciebie. Muszę tylko zwracać baczną uwagę na objawy SZW.

Liściozwoju na szczęście nie ma - jeszcze - bo w tym roku wszystko jest możliwe .

Bardzo jestem ciekawa Twojego F3.
Mój rośnie w foliaku więc mimo cieniowania temperatura i tak była wysoka.Na szczęście pozwijane liście mają tylko aspekt estetyczny bo kwitnie i wiąże bez problemu po 9 pomidorków na każdym piętrze.Podoba mi się

Mój śliwkowy z AWN też nie ma liściozwoju. Jest na jednym krzaku Ałtajskiego Oranż. na dolnych liściach. Wysiałam również nasionka śliwkowego z Biedry, ale ze straganika wcześniej zawiązał owoce i jest ładniejszy.

Z folii.


Z gruntu pod daszkiem.

Tak, to bardzo udany pomidorek, choć u mnie, w gruncie, ilość owoców w gronie była mniejsza:

Śliwkowy F2 w 2018r.

Pomidory po opryskach PW i IF zdrowe.

Czy ktoś mi pomoże, co się dzieje z moimi pomidorkami... przeglądam internet i nadal nie wiem czy to choroba, brak lub nadmiar nawozu, za sucho za mokro Z niektórych krzaczków odpadają kwiaty i liście są trochę zwinięte, ale nie na wszystkich krzakach. Nie zauważyłam żadnych plam. Jesienią dałam podłoże pieczarkowe i wapno.

Podłoże pieczarkowe i wapno ?. A dlaczego wapno ? W przewapnowanej glebie występuje blokada niektórych ważnych mikroelementów i fosforu. Efektem może być słabe wiązanie , co skutkuje opadaniem kwiatów i zawiązków.

Podłoża popieczarkowe należy stosować z umiarem, a gleby nie wapnować jeśli nie znamy jej kwasowości.

niepodlewam.pl/podloze-popieczarkowe-ph-...osowanie-w-ogrodzie/

Właściwie to nie wiem czemu wapno, dopiero zaczynam przygodę z pomidorami i pewnie przedobrzyłam. Czy mogę z tym coś zrobić? Podlewać samą deszczówką czy nawozić?

Proszę pokazać choć jeden cały krzak.

Tak wyglądają całe krzaki które zrzucają kwiatki

Wygląd liści nie wskazuje na jakieś braki. Mam nadzieję, że wiesz iż pod osłoną należy wstrząsać od czasu do czasu krzakami pomidorów, by ułatwić zapylanie. Tunel wietrzyć, a kwiatostany opryskiwać preparatem Pylicol zgodnie z etykietą.

Czy ktoś w tym roku uprawia wszystkie pomidory z ubiegłorocznego pakieciku oazowego?

Tunel jest cały czas otwarty z dwóch stron, o tym że trzeba wstrząsać od czasu do czasu krzakami doczytałam dopiero dzisiaj, Pylicolem też nigdy nie robiłam. Bardzo dziękuję za pomoc

Człowiek uczy się całe życie. W poprzednich latach pomidory w tunelu często i obficie podlewałem, fertygowałem nawozem wieloskladnikowym. Rosły pięknie i szybko ale w pewnym momencie zaczynały gwałtownie chorować. W tym roku postanowiłem z podlewaniem poczekać do momentu, gdy zaobserwuję deficyt wody, więdnięcie, zahamowanie wzrostu.
I szok, pomidory rosną intensywnie bez żadnego podlewania, już prawie dwa miesiące bez podlewania, tylko bezpośrednio po posadzeniu raz były lekko podlane.
Wcześniej byłem przekonany, że w tunelu koniecznie należy podlewać.

Dwa miesiące? no na taką skrajność to bym się nie odważyła. Dwa tygodnie to góra. Choć też uważam, ze zbyt częste podlewanie nie jest potrzebne.

Emalia112 wrote: No tez jestem zdziwiony. Codziennie je oglądam i widać, że rosną z dnia na dzień. Myślę, że to te obfite opady majowe spowodowały napływ wody gruntowej do tunelu od spodu i boku, podsiąkanie i dlatego wilgoci nie brakuje. Mój tunelik jest niewielki, 2 na 3 metry i pewnie podsiąkanie wody z otoczenia ma spore znaczenie.