Forum Ogrodnicze Oaza

Młodypingwin wrote:
Wciornastki. Użyj Mospilan.

Betula wrote:

Wygląda na to, że coś "minuje" liście. Czy od spodu blaszki liściowej nie widać jakichś żyjątek?

Pomidor K-37.Mam w gruncie i w szklarni.Zdecydowanie w gruncie jest mu lepiej.
Grunt





W szklarni



Nie mam oznacznika z nazwą tego pomidorka.Bardzo ładnie wiążę owoce,wysoki.Proszę o pomoc w identyfikacji.

Aurija

Też mam K37 w tunelu.
A ja myślałem że w tunelu to zawsze będą ładniej rosły a tu jednak nie
Pewnie o temp. chodzi?

Witam.
Może ktoś będzie w stanie doradzić.
Pierwszy raz prowadzę pomidory, wiadomo sporo błędów, trochę za gęsto posadzone itp. Jednakże to z co się ostatnio pojawiło
i z czym nie mogę się uporać to jakby gubienie pędów.
Na trzech krzakach występują takie sytuacje:
1. Pęd szedł normalnie, usuwałem wilki itp. Jednakże doszło nagle do sytuacji, że jakby nie ma głównego pędu, zostały tylko grona i liść.




2. Dokłądnie taka sama sytuacja, tylko pojawiło się wiele gron na czubku.




3. Tutaj to już w ogóle dziwnie, bo ten krzak jest dość mały i już od dłuższego czasu nic się z nim nie dzieje. Jest grono, są owoce, ale nie idzie w górę - zgubił się główny pęd.



Czy ktoś mógłby coś doradzić i wyjaśnić czemu tak się dzieje?

U mnie K37 w folii rośnie "tak sobie", w gruncie jest lepiej. Tylko kwiatów mogłoby być więcej. Ale mój to chyba ten.mniej plenny.

Emejcz wrote: To odmianowe anomalie, najlepiej takie coś prowadzić na pare pędów,jak ten główny zaniknie to jest jeszcze zapasowy.

To i ja się wreszcie pochwalę co w tunelu piszczy.
Ogólnie mówiąc ja jestem zadowolona. Krzaki są ładne. Bez objaw chorób i niedoborów. Wręcz chyba kilka ma za dużo bo przez chwile były tzw baranie rogi i mocny przyrost wilków. Najwyższy z pomidorów ma prawie 150 cm. Większości ma już 5-6 gron kwiatowych z czego na wielu po 3 grona są już zawiązane i jest 100 % zawiązanych kwiatów. Do tej pory mogę ocenić ten sezon jako najlepszy od kilki lat.

Z błędów - trochę za dużo nawozu ( ale ze 2 sezony go oszczędzałam to teraz za dużo poszło) i nie potrzebnie po lewej stronie poprowadziłam większość na 2 pędy bo zrobiło się za ciasno.

Z zawodów - niestety tak wyczekiwany przeze mnie Megagronistay chyba a raczej na pewno nim nie jest.

Jedyny problem to na kilku krzakach tak zwinięte liście jak myślicie niedobór magnezu (manganu ) czy inna przyczyna ?

Sory za jakość zdjęć.
Tunel po prawej stronie - tu jest w miarę luźno bo pomidory prowadzone głownie na 1 pęd,



Tunel lewa strona - troszkę buszu bo prowadzenie na dw pędy.



Megagroniasty - chyba niestety nie



Dancing With Smurfs



Frankenstein



Opałka



Usbekistan



Staśmiony KAS 21

Niektóre krzaczki i liście wyglądają tak

zdravko wrote: To muszę w takim razie czekać na jakiegoś wilka i go wyprowadzić? Szkoda, że skrupulatnie wszystkie usuwałem

Jeszcze pytanie co w sytuacji gdy z grona zaczyna dalej rosnąć liść? Też w kilku miejscach coś takiego miałem i po prostu obcinałem, ale nie wiem czy słusznie.

Osline Uschi

San Marzano Mini

Słusznie, wszystkie liście wyrastające z grona należny obciąć.
Emejcz wrote:

U mnie cornabel i san marzano na kilku owocach szw. Za późno wkroczyłam z saletrą wapnia .

Nie denerwuj się Rozalko. Kilka porażonych pomidorków nie zniweczy Twojej dalszej uprawy. W ubiegłym roku miałam też SZW na paru owocach, rozpoczęłam regularne opryski saletrą wapniową, a później profilaktycznie PW, ale tylko OWOCÓW. Do końca sezonu miałam spokój.
Uszy do góry

Saute wrote:

Dziękuję, faktycznie plamy mogły by wskazywać na wciornastki ale nie zauważyłam takich żyjątek na krzakach pomidorów, mogą być tak małe że ciężko dostrzec? A czy to brązowienie liści również może być za sprawą wciornastkow?