Forum Ogrodnicze Oaza

Armani, na pewno 5 MAJA ?

Dzisiaj 27 czerwiec, aż miło popatrzeć. 3 zdjęcie to Legend pierwszy raz u mnie. Pozdrawiam

Tak. Nie miały lekko temp. spadła 1 ranka do 1 stopnia ale dały radę jak widać. Trochę straciłem na pierwszych gronach ale musialem zaryzykowac bo za wcześnie wysialem tego roku

Może za mało podlewania, ja też teraz więcej wody pije

Przepraszam za poprzednie pytanie, nie wiedziałam, że będą dalsze posty.
Jaką odległość pomiędzy sobą mają Twoje pomidorki ?

Ciasnawo ze 30-40cm.musze trochę liści poobrywac. Mam pytanie czy poobrywac dolne co już nie dotykają ziemi ale grona są słabe albo nie ma

Hej

Jak idą Wam w tym roku uprawy? Dla mnie to pierwszy sezon z tunelem, pomimo oprysków wapniovitem cały czas wychodzi u mnie SZW - ale tu chyba kwestia tego że za mało podlewałem (jest już nauczka na następny sezon).

Generalnie chyba pogoda trochę nie pomaga, cały maj deszcz a teraz okropne upały. Swoją drogą też dobór odmian był u mnie zły, w momencie gdy wybierałem nasiona myślałem o gruncie.

Coś mi się wydaję że odmiana Corazon słabo się nadaje pod folię. Mam nawet dwa zdjęcia z tego samego czasu, z gruntu w tamtym roku i z tunelu w tym:

Folia:



Grunt rok temu:



K37 też słabo w tunelu, zawiązał 3 owoce i reszta gron stoi w miejscu.
Za rok lepszy dobór odmian i więcej wody
Pozdrawiam.

U mnie ten sezon przez pogodę gorszy niż ubiegły. Przez zimny i deszczowy maj pomidory w tunelu złapały brunatną plamistość, a gruntowe alternariozę (w maju!). Przez czerwcowe upały miały duży problem z wiązaniem pierwszych gron, zwłaszcza tunelowe. Wiązały po 1, 2 owoce albo wcale. Dopiero drugie grona są w miarę normalne. A co ciekawe najładniej wiąże grona w tunelu odmiana Pripolarnyj, który miał być pomidorem na kiepską pogodę, a wytrzymuje upał

Z sakiewek odpadnie Corazon a wpadnie Czekista - ktoś z forum polecił mi tą odmianę i jestem zachwycony póki co. Nie wiem jaki będzie smak ale krzak piękny i wszystko wiąże.
Właśnie tak przeglądam te moje odmiany i większość co mam to jednak gruntowe. Ciekawe, zawsze myślałem że jak w gruncie ładnie rośnie to w tunelu będzie 2x tyle

Bo często sam krzew faktycznie ładniej rośnie w tunelu, tylko owoców bywa mniej. A zdarza się, że plon w tunelu większy, ale smak gorszy. Tak ma np Red Pear.

Bea z Red Pear to u mnie pod folią było bardzo fajnie z wiązaniem i ilością owoców. Rósł praktycznie bez końca!

U mnie też. Plon bardzo dobry, ale smak gorszy niż gruntowych.

Co jest przyczyną, że smak jest gorszy (inny). Zastanawia mnie to, bo skoro odmiana ta sama to mogą być różne tylko: temperatury, podłoże, nawożenie, wielkość - ulistnienie krzaka, pewnie coś jescze. Są może jakieś teorie na ten temat?
Mam też Red Pearl w tunelu ale nie wiem jak smakuje z "gruntu".

Szczerze mówiąc nie wiem. Być może jedna z przyczyn wymienionych przez Ciebie. Z gruntu Red Pear jest pyszny, taki aksamity w konsystencji.

To są moje gruntowe,ale nie wszystkie rozpoznawalne:




Pomodrki zaczynają dojrzewać w tym K-127 i nn.Ostatni to EO-06

Moje podfoliowe Red Pear były bardzo dobre w smaku, nie wykazywały niedoboru potasu, z którym to nie potrafiłam sobie poradzić przy Red Pear w gruncie. Poza tym pod koniec sezonu i w upały Red Pear w gruncie pękały.

U mnie Red Pear to pewniak. Mam tylko w gruncie. Trochę późno zaczyna owocować, ale jak zacznie to idzie jak burza . Bardzo mi smakuje. Te zdjęcie już chyba wklejałam , to mój największy zeszłoroczny

U mnie 2 lata temu był niemal identyczny pomidorek- bliźniak