Forum Ogrodnicze Oaza

Jeśli chcesz pożywkę robić na wodzie demineralizowanej albo deszczówce , to potrzebujesz dwa koncentraty :

1- Odważasz 100 g pomarańczowego Kristalonu + 30 g siarczanu magnezu i dopełniasz do objętości 1 litra wodą demineralizowaną lub deszczówką. Sporządzenie pożywki o pełnym składzie wymaga dawki 11 ml/l .

2 - Odważasz 100 g saletry wapniowej i dopełniasz do jednego litra wodą z kranu. Sporządzenie pożywki o pełnym składzie wymaga dawki 10 ml/l

W praktyce do sporządzenia pożywki dajesz tylko połowę tych dawek. Przy metodzie uprawy ze stagnującą pożywką wskutek odparowywania wody rośnie w podłożu stężenie składników. Zastosowanie 50 % pożywki zapobiega okresowemu zasoleniu podłoża.

PS
Nie wolno mieszać koncentratów ze sobą. Dozujesz je pojedynczo do wody, którą będziesz podlewał/ nawoził/ . Kolejność jest obojętna. Trzeba tylko po wdozowaniu jednego koncentratu wymieszać zawartość butelki i dopiero wdozować drugi koncentrat

Super, wszystkie surowce mam. Jutro robie co trzeba.
Pięknie dziekuje.
Woda z filtra BRITA tez podejdzie jak mniemam?. I Ph ustalamy dla mieszanki koncentratów po rozcieńczeniu, tak?

Podlewanie tylko wodą z filtra albo deszczówką. Jeśli będziesz nimi podlewał, to zakwaszanie pożywki nie wchodzi w grę. Niemniej jednak warto mieć płyn Helliga i okresowo sprawdzać pH wody z filtra. Podniesienie pH wody z filtra do 7 lub wyżej wskazuje na konieczność wymiany wkładu.

Co do wody z kranu. Podana twardość węglanowa wskazuje, że sumaryczna zawartość wapnia i magnezu jest na poziomie 110 mg/l czyli połowa zawartości w pożywce standardowej. Przejście więc na wodę z kranu do sporządzania pożywki daje niewielką tylko oszczędność. Odpada tylko saletra wapniowa i siarczan magnezu . W to miejsce musiałaby wejść saletra amonowa ale podlewanie też musiałoby być realizowane wodą pozbawioną minerałów.

Pięknie dziekuje jeszcze raz. Mam Ph metr, wiec nie ma problemu z monitorowaniem Ph pożywki.
Rozumiem, ze w razie konieczności lekka korekta do wartosci 5,5-6 nie będzie błędem.

Trzymaj się raczej pH 6. Odparowanie wody między sąsiednimi podlaniami podnosi kwasowość, czyli obniża pH.

Się zrobi Mistrzu.

Wklejam to zdjęcie tegorocznych siewek pomidorka Perła Małopolski by zachęcić Was do stosowania przynajmniej na tym etapie uprawy w perlicie. Muszę je wszystkie przepikować, bo żal wyrzucać .

pomodoro wrote: W ramach pracy domowej i samokształcenia przeliczyłem sobie wszystko. Niejasna jest dla nie tylko ilość siarczanu magnezu.
Założywszy ze mam siedmiowodny, to w 30 g będzie tylko 4.8g Mg0 i jakieś 2.9 g magnezu (zakładam ze przeliczniki jakie mam są poprawne), zatem w jednym mililitrze koncentratu będzie tylko 2.9 mg.
Biorąc pod uwagę, ze do pełnej dawki potrzebujemy 11 ml koncentratu wprowadzamy tylko ok 30 mg magnezu, choć norma mówi o 49.
Według mnie powinniśmy dac 50g siedmiowodnego siarczanu magnezu, bo wtedy wskakujemy idealnie w liczby graniczne (w 10 ml koncentratu będzie 48 mg magnezu)
Coś popieprzyłem czy to zamierzone? Gdzie popełniam błąd w rozumowaniu?
Nie chce Ci za każdym razem głowy zawracać a się tego w końcu nauczyć.

Zanim zaczniesz przeliczać najpierw rozejrzyj się co masz. Sam Kristalon pomarańczowy zawiera w sobie 3 % magnezu.


allegro.pl/oferta/kristalon-pomaranczowy...12-36-3kg-9103637101

No i wszystko jasne. Tego nie uwzględniłem.
Dzięki piękne.
Całe życie się człowiek uczy, a jak mówią niektórzy i tak głupi umrze.

Adasiowa wrote:
20 lutego pokazałam "rozsadę" pelargonii, pionierską z dwóch względów: po raz pierwszy wysiałam nasiona tych kwiatów i to od razu w perlit. Roślinki przez cały czas uprawy były nawożone tym samym nawozem zgodnie z zaleceniem, co pozostałe rozsady warzywne ( czyli żółtym Kristalonem z saletrą potasową ). Po niespełna czterech miesiącach rozrośnięte pelargonie trafiły do docelowych donic o poj. 3 l z podłożem kwiatowym i zamieszkały na parapecie w mieście. U wszystkich pojawiły się pąki kwiatowe.

I ja się pochwalę "perlitową" pelargonią


,

Robił ktoś rozsadę perlitową w pojemniczkach bez odpływu? Przebijam się przez pierwszą część wątku, ale jeszcze na taką informację nie trafiłam. Jeśli ten wątek już się pojawił, poproszę o link.

Owszem, tak. Wysiewam w plastikowym pojemniku rozsadę rwaną pietruszki naciowej. Od momentu wysiewu utrzymuję wilgotność przy pomocy spryskiwacza.

Dziękuję, dałeś mi nadzieję na powodzenie przedsięwzięcia. W takim razie do perlitowego wątku zgłaszam sałatę lodową, która wykiełkowala tak szybko, że nawet ziemi nie zdążyłam kupić
Jutro lecę po wodę i szukam moich nawozów.

Prządka

Swoim postem przypomniałaś mi właśnie o wysiewie pietruszki

Już zdążyłem przygotować podłoże i jutro wysiew.





Sieję rzędowo, by lepiej było wyciągać rozsadę z podłoża.

Można też wysiewać do małych kubków rzutowo ,ale nie za gęsto . Wysadzać potem całe kępki i uprawiać gniazdowo.