Forum Ogrodnicze Oaza

ja również, ale od pewnego momentu papryka stanęła. Nie widać że coś jej brakuje, ale stoi w miejscu nie rośnie.

Jestem w trakcie czytania wątku i mam pytanie.

Nasiona pomidorów kiełkujecie i umieszczacie w kubku z perlitem. 2/3 w kubku to perlit nasaczony pożywką, reszta to czysty perlit.

Jak to jest z wysiewami innymi warzyw?
Widzę pory, selery, bakłażany ten sam sposób postępowania?

Agnieszko , cieszę się bardzo, że i Ciebie perlit "wciągnął" - mam nadzieję, że dogłębnie

Napiszę Ci, jak wygląda taka uprawa u mnie - oczywiście nie jest to żadna wytyczna, a jedynie opowieść.
Do kubeczków nasypuję perlit, umieszczam skiełkowane nasiona i całość nasączam wodą demineralizowaną. Kiedy roślinki wzejdą, obserwuję ich tempo wzrostu - kiedy uznam, że zaczynają być głodne, zaczynam fertygację np. nawozem z Biedronki lub Magiczną Siłą36 do pomidorów ( traktuję nim wszystkie warzywa, a więc pomidory, papryki, selery, pory, sałaty, rzodkiewki, buraczki, zioła, dyniowate ,etc uwzględniając ich indywidualne zapotrzebowanie ).

Na marginesie - bardzo dobrze reaguje na perlit ukorzeniony papirus i aloes.

Nie stosuję kubka w kubek - pojedyncze kubeczki z otworami odpływowymi umieszczone są w palecie zbiorczej, a ja mam kontrolę nad ilością nawozu w perlicie, bo nadmiar przecieka przez otworki na tackę.

Jeśli chodzi o wypełnianie podłożem kubków: np. przy uprawie fasolki szparagowej nasypuję do kubka tradycyjnej ziemi do wysokości 2/3, na niej kładę skiełkowane nasiona, a następnie dosypuję perlitu. Poza tym eksperymentuję: mieszam różne typy podłoży z perlitem i nawożę różnymi dawkami MS lub biedronkowego - obserwuję kondycję roślin i na tej podstawie wprowadzam zmiany.

Bardzo fajnie reagują na Magiczną Siłę sałaty, a i selerki wydają się być zadowolone. Papryki słodkie i ostre dokarmiane tym nawozem zaczną niebawem kwitnąć

Moje "perliczki" w gruncie... Mam nadzieję, że to wystarczy przetrwać najbliższe dwie zimne noce

To wszystko zależy od ilości kresek poniżej zera.

kicaj_zajac wrote:
Papryka jest bardziej ciepłolubna niż pomidor. Dlatego zaleca się ją wysadzać w grunt na przełomie maj/czerwiec, później niż pomidory.

podają równe zero w Tychach...

Moje perlitki ze stycznia nie zapowiadały się obiecująco, niejeden z Was już by te sadzonki wyrzucił, ale one przeczekały chłody w garażu i oto teraz będą to pierwsze pomidorki tegoroczne moim talerzu. Nie są to okazy zdrowia, ale nic nie mam do stracenia, a one się odwdzięczają.

Co Ty chcesz od tych pomidorków?. Niejeden chciałby takie mieć

Witam wszystkich.Z myślą o wiosennych rozsadach postanowiłem sprawdzić jakie podłoże i nawożenie odpowiada moim pomidorkom. na dzień dzisiejszy wygląda to tak.Od lewej:perlit+ pożywka na kranówce z octem,ziemia z ogródka,jeszcze nie nawożony,trzeci ziemia do rozsad hollas,jeszcze nie nawożony.Ostatni perlit na deszczówce z saletrą MG.Pierwsze dwa od lewej wysiane 3 dni wcześniej od dwóch prawych.

Ja w kolejnym sezonie tylko perlit.

Zastanawiam się tylko ile powinnam kupić tego perlitu.
Może napiszecie ile Wy kupujecie?

Relatywnie najtaniej jest zakupić worek 125 litrów.W zależności od wielkości uprawy starcza na kilka sezonów.Niestety w ciągu roku podrożał o 100 %. Śmiem podejrzewać, że przyczynił się do tego również ten wątek.

allegro.pl/oferta/perlit-ogrodniczy-125-...ja-2-6-mm-7823538842

Dziękuję Mieciu, cena rzeczywiście wyższa, ale cóż trzeba będzie kupić.

Wychodzi ok. 50 groszy za litr. Nie kupisz za tą cenę perlitu w małych opakowaniach. A perlit nie zapleśnieje leżąc nawet kilka lat.

jack90 wrote:
Jacku, witamy w klubie.
Napisz, poproszę, kiedy umieściłeś skiełkowane nasiona w podłożach ? Domyślam się, że do testu wykorzystałeś nasiona jednej odmiany, aby mieć realne porównanie.
Chciałabym jeszcze dowiedzieć się, czy pierwsza siewka z prawej jest nawieziona tylko deszczówką z saletrą magnezową ?

Szczypiorku - śmiało zamawiaj taki duży worek; spokojnie wykorzystasz wszystek perlit, bo możesz stosować go nie tylko do rozsad, ale i jako składnik mieszanki z ziemią, torfem jako podłoże do donic z warzywami czy kwiatami. To naprawdę spora ilość, więc wystarczy Ci na kilka sezonów.

A oto co wyczytałem na podłożu "Fertile":

czyli ,za worek płaciłem 10 zł.Zawiozę próbkę 60km.Zapłacę za analizę ponad 50zł Czyli to podłoże jest droższe niż złotodajna ziemia na Alasce!!!!

Nasionka wysiałem na waciki 27-09(dwa po lewej)i 1-10 dwa po prawej.Oczywiście ten sam pomidor: cassarosa nasiona oryginalne świeżutkie.Po wypuszczeniu kiełków przepikowałem do perlitu i ziemi.Ostatni z prawej :nawóz z B. do pelargonii + deszczówka z saletrą wapniowo-magnezową

Dlatego zapytałam o ostatni kubek, ponieważ wydawało mi się, że deszczówka z samą saletrą Mg to trochę za mało dla maluchów. Teraz już wiem, że dodatkowo jest nawóz z B.
Trzymamy kciuki za powodzenie uprawy - będziesz doświetlał rozsadę ?