Forum Ogrodnicze Oaza

Nimfa wrote:
Czy dobrze rozumiem, że jeżeli stosować tylko kristalon żółty z saletrą potasową to
(1) do kwitnienia 100 g kristalonu plus 100 g saletry dopełnić deszczówką lub wodą demineralizowaną i z takiego koncentratu brać 4 ml/L do każdego podlewania
(2) od wybarwienia pierwszego kwiatka stosować inny skład: 50 g kristalonu plus 140 g saletry na litr koncentratu i używać 6 ml/L do każdego podlewania?

Czy stosując czerwony kristalon w fazie (2) robisz 10% koncentrat (100 g dopełnić deszczówką do 1L) i ile takiego koncentratu dajesz do każdego podlewania? A może jakoś inaczej przygotowujesz taką pożywkę do podlewania?

Niestety, czasem trochę nie ogarniam moich notatek , a w nawożeniu pomidorów stosowanych jest tu kilka przepisów.

Robi mi się wszystkiego za dużo
Mam folię 2x3, a w niej rośnie w gruncie 12 pomidorów + 6 ogórków + 2 arbuzy prowadzone po sznurkach.
Do tego mam jeszcze w donicach 5 pomidorów i chyba ze 20 papryk. Doniczki ustawione pomiędzy pomidorami
Pomidory w donicach około 5-6 litrów (3 sztuki) i ok. 8-9 (2 sztuki) - sadzone po 1 do donicy.
Czy te pomidory warto wystawić na zewnątrz folii? A może lepiej poszukać miejsca w ogrodzie i wysadzić z tych donic? Czy nie są za duże (największy ma z 1,5 metra, najmniejsze około 1 metra) na przesadzanie?

Ewo a pewnie ,że je można wynieść ustawić najlepiej na czystej grządce.
Ja mam 6 donic ,stały w różnych miejscach (w słoneczku ) przede wszystkim .
Ostatnio na trawniku ,ale je zabrałam ,ponieważ trawnik ,to i mrówy
Podlewam stosownie do potrzeby ,ważne by nie przelewać .(co dwa dni podlewam )
Przelane są bardziej podatne na porażenie chorobami .
Nie podlewać po liściach .

jack90 wrote:

Little sun i Window box yellow

Malachitowa Szkatułka w donicy. Prawie 2 m wysokości. Stoi w tunelu przywiązana sznurkami. Miała być wysadzona do gruntu, ale że względu na zimno, musiałam wysadzić do dużej donicy. I tak zostało.

Moje wiaderkowe, pierwsze zaczynają dojrzewać.

A to owoce Malachitowej Szkatułki na drugim krzaku w donicy.

U mnei jest Malachito wa w gruncie i powiem szczerze, że na nią czekam, bo w tym roku pierwszy raz od kilku lat (jakoś nasiona mi wybyły) Aż się człowiek robi głodny patyrząc na te pomidorki

MS jest bardzo smaczna.

Mój Dwarf Aurija może konkurować z niejednym sex shopem Miałem tylko dwie sadzonki, z tego jedną podarowałem znajomym. Zależało mi na uzyskaniu nasion . Uda się, pomimo, że wczoraj dopadło go gradobicie

Panie rozwaliłeś system tym zdj ile z takiego krzaka będzie towaru? Moja aurija zwykła w tunelu ma dwa małe owoce ten szatan że 20

Micro dwarf "Pinocchio"

Moje Dwarfy jeszcze nieprędko będą miały owoce. W tym roku tylko 3 odmiany: Green Martian, Kangaroo Paw Green (zielone) i Sarandipity (czerwony w zielone paski). Wyrosły jak dęby, aż się obawiałam, czy zechcą kwitnąć. Zechciały.




Mam po 3 sztuki zielonych i 2 Sarandipity, sadzonki wyrosły mi równiutkie, wiec postanowiłam cos sprawdzić. Posadziłam wszystkie do donic jednakowej wielkości, w identyczną ziemię (wszystkim sypnęłam także po garstce granulowanego obornika). Jedną sztukę z każdego zestawu podlewam teraz Kristalonem, drugą Florovitem do pelargonii (naczytałam się, ze pomidory po nim świetnie rosną), a trzecią – biohumusem w płynie, do pomidorów. W trzecim zestawie biohumusu sypkiego dodałam tez do dołka przy sadzeniu rozsady. Kuzynka, która swój sklep z artykułami AGD poszerza właśnie o dział ogrodniczy, podrzuciła mi ten biohumus i sypki, i w płynie, żebym sprawdziła, czy rzeczywiście taki świetny, jak go reklamuje producent. Tak wiec, sprawdzam. Na razie – różnicy nie widać. Jak malutkie sadzonki niczym nie nawożone były niemal identyczne, tak i teraz są. Sarandipity mniejsze, bo z drugiego siewu (kot mi skasował część rozsady na parapecie) i one w ogóle z natury są drobniejsze.
Biohumusu sypkiego dodawałam także sadząc pomidory wysokie, w skrzyniach. Tam rosną w każdej po 2 sztuki tej samej odmiany, jedna z biohumusem, druga bez. I tez nie widzę różnicy.
Z oceną skuteczności różnych nawozów poczekam jednak do końca sezonu

Pomidorki rosną powoli,nie mają tyle światła ile by chciały,najgorzej radzi sobie kumato f2 którego ma kilka krzaków zrzuca często kwiatki i okazał się samokończący.


Malinowe


Bawole


Kumato f2


Bawole jeden ze zgnilizną usunięty


Tigerella którego mam chyba 6 krzaków staram się na wyższych piętrach prowadzić na kilka pędów

Bezwstydny, jak może(sz)
Fiu fiu

Moje mają 3 kwiatki na krzyż, nie wspominając o owockach w jakimkolwiek kształcie...

Pierwsze własne pomidorki plon 240g

1 malinowy retro albo ożarowski i 4 tigerella

U mnie na balkonie widać tylko zieleń. Chyba najwcześniejszy będzie Taimyr( na zdjęciu).
Podlewam wodą z kranu, a ona ma bardzo wysokie ph. Zapomniałam ,ale chyba kiedyś pomodoro pisał o zakwaszaniu takiej wody octem. Do rozsady tak robiłam, ale teraz już nie.