Forum Ogrodnicze Oaza

Dziękuję za pomysły, przejrzę oferty koszy bo takich pięknych jak te Maragoral to nie na moje możliwości manualne. Ale super są.

To już naprawdę ostatnia taka miseczka; w czwartek zerwałam wszystkie pomidory rosnące w donicach na zewnętrznych parapetach.
Vilma, "mini" Betalux i ukraiński "Kibic" powędrowały do papierowej tytki, mają do towarzystwa dwa jabłuszka i dużo czasu, aby dojrzeć. Chyba, że prędzej zwiędną

Piękne słońce na zewnątrz spodowało "pogorszenie stanu mojego umysłu" wsadziłam do kiełkowania nasionka pomidorek koktajlowych a to dlatego ze skończyła się aukcja z odmianą Tiny Tim Zanim pojawi się znowu to eksperyment Betalux,Maskotka i Ola Polka po 2 nasionka bo nie mam miejsca

PS właśnie sprzedawca z aukcji ponownie wstawił ofertę zamówiłam Tiny Tim (podobno nie wymaga dużo światła i jest niski ) Mongolian Dwarf i dwie odmiany papryczek słodkich na wiosne....im wiecej czytam tym wiecej chcę....

Jak likwidowałam krzaczki pomidorów w doniczkach, to urwałam i ukorzeniłam dwa wilki. Jedna sadzonka padła ofiarą Majeczki, ale druga rośnie i...


Pewnie zrzuci kwiatuszki, ale jest na co popatrzeć

gałązka wrote:
Ja też pozytywnie zazdroszczę Mirce zdolności.

Moje donice znajdują się w pełnym słońcu i aby nie ugotowały się, stoją po dwie na tacach z wodą. Rano przed pracą podlewam, a one pobierają tyle, ile potrzebują. W upalne dni podlewam dwa razy, czasami trzy razy.

czy wiadra budowlane 12l nadadzą się na pomidory, wysokość wiadra 23cm?
Chcę się przygotować na następny sezon.

Ja w tym roku posadziłam koktajlowe w wiadra po tulipanach z biedronki. Porobiłam otwory w dnie no i rosły.
Żeby nie gotowało w nich wody bo ścianki czarne i cienkie- oparłam o te wiadra deskę - robiła i za podpórkę i za ochronę przed słońcem

VIUS 254 - To zależy, co jakie pomidory będziesz uprawiać. Moje donice mają ok.10l i są systematycznie fertygowane, a stoją przez większość dnia w słońcu. Uprawiam w nich na ogół dwarfy i koktailówki. W tym roku porównywałam tę samą odmianę wysoką- Stupice w 10 litrowej donicy i w gruncie. W gruncie była bujniejsza i wyższa, zawiązała więcej gron, pomidory były większe. Dlatego myślę, że lepsze efekty osiągniesz w większych pojemnikach, tak około 20 l, pozwalających pomidorom zbudować rozwinięty system korzeniowy. Choć pewnie każdy z nas ma inne doświadczenia.

Jagódko fajny pomysł.

Przyłączam się do tego co napisała Dorota, dodatkowo niektóre odmiany u mnie źle się czuja w pojemnikach, np. Yellow Pear, wyraźnie to po nim widać, kilka razy próbowałam. Dużo tez zależy od tego co chcesz osiągnąć. Ja posadziłam Stupice do 10l donicy, ale ogłowiłam go za 3 gronem, bo zależało mi na wczesnych własnych pomidorach i jak je zjedliśmy, to poszedł do kompostu.

Moje eksperymentalne maluchy rosną powoli :)zdjęcia z poniedziałku

Dziś pierwszy raz fertygowane

Dotarł perlit, trzy odmiany mikrusów są na wacikach (Aztek, Venus, Tiny Tim). Do Wielkanocy zostało 118 dni, ciekawe, czy na stole pojawią się jako dekoracja doniczki z kolorowymi pomidorkami?

Aztek to tylko na dekorację, najmniej "smaczny" pomidor jaki jadłam. Ale był pierwszy dojrzały i praktycznie nie do zabicia.

To będzie, mam nadzieję, zimowa zabawa. W domu zapachną krzaczki pomidorów. Ja nazywam Azteka "pomidorem z katalogu". Bardzo ładne, zgrabne krzaczki, nie trzeba obrywać liści, aby dojrzewały owoce - bo tolerują mniej światła - to świetny pomidorek dekoracyjny. W skrzynkach latem bardzo dobrze się sprawuje, dobrze wygląda w kompozycjach. Trzeba sprawdzić, czy zimą Aztek będzie smaczniejszy.

pomodoro wrote:

Właśnie zauważyłam, że są dwa tegoroczne rozszczepienia Perły Małopolski. O którym z nich pisałeś w cytowanym poście? O Czarnej Perle, czy Nefretete?

Nikuś, jeśli się nie mylę, to czerwony pomidorek z liściem ziemniaczanym to Nefretete, natomiast ciemne ( dymne ) rozszczepienie Perły Małopolski to Czarna Perła.

Horti, napisałam o nim, bo go zobaczyłam na forum i mnie urzekł. Jednocześnie to największe rozczarowanie.

Gałązko pisz i dziel się swoimi opiniami, pisz zawsze co myślisz, bo po to mamy forum. Aztek wygląda pięknie, to prawda, jak taki przystojniak, którego wygląd jest największą zaletą.
Dla mnie smakowo Aztek jest zdecydowanie słabszy niż słodka Venus. Natomiast teraz ma ten plus, że jako pierwszy wypuścił kiełek. Zapomniałam ostatnio zebrać nasiona z Venus i teraz pewnie poczekam na kiełkowanie nasion sprzed paru lat. Tiny Tim to niespodzianka, nie znam go jeszcze i też niecierpliwie czekam. Pewnie trzeba będzie skoczyć do apteki po wodę utlenioną.

Adasiowa wrote:
Ziemniaczane liście ma Czarna Perła.