Forum Ogrodnicze Oaza

Anka wrote:

Tylko nie pomyslcie prosze, ze jakas złodziejka lasu jestem . Czesc palików ucieta z rosnącej przy domu leszczyny(te paliki ucinał mi mąż) a kilka patyków przynioslam z lasu uschniete i słuzyly to wygrzebywania grzybow ze sciolki. Teraz juz wiem, ze to byl moj bład.

Przedwczoraj powtórzyłam oprysk na zz. Tym razem Curzate. Wczoraj poszłam oberwać chore Liście. Czy to normalne że po oprysku pokazuje się więcej zmian?
Niektóre były pozasychane, ale znalazłam i kilka nie zaschniętych.

Muszę zrobić oprysk chemią na zz, bo prewencja "oazowa" nie pomogła.Kilka krzaków pod chmurka miało trochę chorych liści, są też miejsca na łodygach, a dziś zerwałam 3 pomidorki Blush zarażone.Na szczęście te pod daszkiem i w szklarni wszystkie OK. Doradźcie jaki środek użyć i czy pryskać wszystko, czy tylko te pod chmurką? U nas ciągle deszczyk, pochmurno i temperatury w okolicach 20 stopni.Nic nie chce dojrzewać.Chyba wszysto przez to, że mieszkam w kotlinie...

Ja Ci polecam Signum, a to dlatego, że równocześnie z ZZ występuje Szara pleśń. ten rok jest wyjątkowo ciężki dla pomidorków. Ja w tunelu tez pryskałam , a to ze względu na Szarą pleśń, która zniszczyła mi spora część kwiatów z pierwszego i drugiego grona w tunelu.

Emalko,dzięki.Wystarczy raz?

Corrado wrote:
Potwierdzam, w zeszłym roku słabo przyłożyłam się do zaleceń i uznałam że drugi raz pryskać nie będę. Przyszedł deszcz, został na dwa tygodnie i piękne pomidory poszły do spalenia. W tym roku zaopatrzyłam się w ŚOR i dzięki Wam zapowiadają się całkiem niezłe plony choć rok najgorszy z wszystkich od kiedy uprawiam grządki.

Przedwczoraj był oprysk Curzate. Wczoraj zerwałam liście ze zmianami.
Dziś nadal mam takie zmiany na łodydze



Czekać cierpliwie, czy wyrwać oba dwarfy?

A co to zmieni jak wyrwiesz. Zostaw i obserwuj.

Takie ogniska chorobowe trzeba zasmarować.

Corrado wrote: i powtórzyć za jakiś czas, czy jeden raz wystarczy? Za Twoja rada smarowałam wczoraj

U mnie to samo choć pryskałam już acrobatem, infinito i kosmetykami.Zz nie ustępuje i wciąż pokazują się nowe objawy w gruncie.W tym roku Zz wyjątkowo odporna

Corrado wrote:
Czym?

lucysia wrote:
Lucysia poszukaj na forum krochmal z jodyną. Smarowałam wczoraj z nadzieją, ze pomoze

Krochmal plus preparat ŚOR jeden raz. Z jodyną parę razy można.

U dwóch sąsiadów pomidory w gruncie padły po ataku ZZ i zostały usunięte.
Warto przejrzeć choroby (są zdjecia i opisy) www.agrofagi.com.pl/162,pomidor Klikamy na poszczególne nazwy chorób.

Mogę stosować do malowania te środki którymi już pryskałam czy musi być inny?

Jan4 wrote:
Niewiedza, albo głupota sąsiadów .

Pomalowałam zmiany na łodygach Curzate z krochmalem. Niestety widziałam ich wieczorem więcej jak rano. Do tego kilka kwiatów i owoców zaatakowanych
Coś czarno to widzę. Jak tak dalej pójdzie to będę 3 raz pryskać w ciągu tygodnia. A takie były ładne i zdrowe i się cieszyłam.