Forum Ogrodnicze Oaza

Tak usuwam do 5 liścia.Odstępy pomiędzy ogórkami to 25 c.,a rządki są od siebie oddalone o 1m.

Ogórek z rozsady Suyo Long


Ogorek z siewu bezpośredniego Rozalia III

Dzisiejszy zbiór z 10 ogórków rosnących w tunelu.Ponad 2,5 kg owoców.

A to mój nowy płotek ogórkowy.

Widzę Błażej że masz ten plotek na stoku. Nie boisz się , że będzie Ci przy duzej ulewie podmywać rośliny.

Płotek jest postawiony na granicy mojej działki z działką sądiada, który oddziela pas thuj. One rosną na lekkim wzniesieniu. Tak poletko jest już het lat i raczej nie zdarzyło by woda tam stała. Ogorki są posadzone na lekkiej pryźmie, by ziemia się im nagrzewała.

Bardziej boję się tego, że przyjdzie susza i będzie wręcz przeciwnie, czyli problem z podlewaniem ale nie ma co się martwić na zapas.

Warto przeczytać: INSTYTUT OGRODNICTWA Metodyka integrowanej ochrony ogórka pod osłonami.
Czy opryskujecie teraz profilaktycznie ogórki w gruncie i jakimi preparatami ekologicznymi lub chemicznymi?

Podobnie jak Błażej, nie obawiam się o nadmiar deszczu i zalanie warzywnika - u mnie sytuacja jest odwrotna, więc każdy opad witam z westchnieniem ulgi. Dzisiaj jechałam na działkę z duszą na ramieniu, ponieważ od kilku dni nie spadła kropla deszczu, panowały bardzo wysokie temperatury ( ponad 30 stopni ), a dość mocno pokropiło dopiero w czwartek.

Na grządkach z ogórkami zastałam stosunkowo osobliwe widoki:

No i te wąsiki

Od lewej: buraczki, sałaty i rządek ogórków:

Na kilku krzaczkach znalazłam zawiązki owoców
Może jednak się uda ?

A opryskiwałaś już profilaktycznie ogórki?
Dziś ogórki Izyd F1 i Cezar F1 podwiązałem do sznurków. Jak pisałem prowadzę je do góry. Jest wtedy przewiew, szybciej mokre liście ulegają wysuszeniu, można dokładnie wykonać oprysk liści z każdej strony, nie trzeba schylać się by zrywać owoce.

Jeszcze nie - teraz jeżdżę na działkę znacznie rzadziej, więc kiedy już tam trafię, to w pierwszej kolejności zabieram się za podlewanie i nawożenie. Jednak z oprysku na pewno nie zrezygnuję - ogóreczki dostaną oprysk skojarzony PW + HT + saletra potasowa, a oprócz tego będę obserwować na bieżąco objawy ewentualnych niedoborów.

Uprawa na sznurkach ma bardzo dużo zalet - przez dwa sezony prowadziłam tak ogórki i byłam bardzo zadowolona. W tym roku postanowiłam spróbować nowości - uprawy na płasko.

Jan4 wrote:
Ja muszę popryskać. I to niestety nie profilaktycznie. Zauważyłam dziś kanciastą plamistość na ogórkach. A dopiero co zaczęły ładnie rosnąć i wiązać owoce. Ciągle pada więc, nie dziwne że choroba się przyplątała.

Moje ogórki nabierają masy. Pierwszy raz sadziłam rozsadę i jestem bardzo zadowolona. Popełniłam przy niej kilka błędów, ale są i rosną. Dzisiaj dostały oprysk PW + saletra potasowa. Odwiedzam je często i obserwuję, czy przypadkiem nie pojawią się ubiegłoroczni lokatorzy. Oj, pamiętam moją walkę ze zmienikami i bardzo bym ich nie chciała w tym roku.



A tutaj mam 10 sztuk małych jeszcze, też z rozsady na uprawę pionową. Mam ogrodzony nowy warzywnik, więc wykorzystam ten płotek do próby z tą uprawą. Jak się zaczną wspinać, doczepię sznurki do ramy, której jeszcze nie ma. Może mi się spodoba ta forma uprawy.

Na pewno Ci się spodoba. Ja doceniam moją pionową uprawę, gdy będąc u mamy zrywam ogórki z tradycyjnej grządki. Nie dość, że muszę stąpać jak baletnica, by żadnego pędu nie nadepnąć, to jeszcze cały czas pochylona, bo w tym gąszczu trudno wypatrzyć owoce i trzeba pod każdy liść zaglądać. A u siebie nie muszę się schylać. I uprawa dużo mniej miejsca zajmuje, co jest bardzo istotne przy moim ograniczonym areale. I względy fitosanitarne też ważne. W pionie ogórki szybciej obsychają i mniej chorują. Choć jak pisałam wyżej w tym roku to nie ma takiego znaczenia. Prawie od tygodnia pada z małymi przerwami, więc ogórki nie miały szansy wyschnąć i choroba się przyplątała.

Ogórki Izyd F1 i Cezar F1.

Ja swoje puszczę przy plastikowej siatce wys około 1 metr. Na sznurki chyba się nie zdecyuję, mam dość duży przeciąg w ogrodzie i chyba by mi się nie utrzymały, no może testowo ze trzy sztuki na drugiej grządce puszczę i zobaczę czy dadzą radę się utrzymać

W tunelu Iwa




W gruncie Polonezy

U mnie w gruncie kwitną pierwsze ogórki.

U mnie też kwitną
Niestety po ostatnich deszczach pojawiło się mnóstwo chwastów. Mimo ściółki z trawy