Forum Ogrodnicze Oaza

Nigdy wcześniej tego typu sytuacja nie miała miejsca. Ten rok pod względem opadów różni się znacznie od poprzednich. Swoją drogą jestem na tej działce czwarty rok a w przeszłości na pewno taka sytuacja miała już miejsce. Wykopałem w około mnóstwo rowów więc sytuacja w tym roku nie powinna się powtórzyć ale w przyszłym będę musiał skorzystać z rady z redlinami. Polecasz jakiś konkretny nawóz do tego typu sytuacji? Ogórki są nawożone rzędowo kurzakiem. Pozdrawiam

Ogrodnik powinien mieć u siebie coś w rodzaju " apteczki " a w niej nawozy typu siarczan magnezu, saletra wapniowa , jakiś zrównoważony nawóz wieloskładnikowy z mikroelementami. Takie rzeczy nie pleśnieją, więc mogą nam służyć latami dla interwencyjnego stosowania. Ja swoje rozsady , po zdjęciu osłon założonych z powodu zimnych nocy, opryskałem roztworem Kristalonu żółtego zmieszanego z saletrą potasową w proporcji 1:1 i z dodatkiem siarczanu magnezu. Na rynku jest ogrom nawozów. Wystarczy jednak znać wymagania nawozowe rośliny, jaką chcemy nawozić i na tej podstawie wybrać nawóz.

Pomodoro bardzo cenię twoje rady.

Jednak jako zielony ogrodnik nie mam pojęcia jakie nawozy stosować i w jaki sposób wiec ich nie stosuje w tym roku. Widzę jednak że wszystko rośnie słabo i wolno.
Po tym sezonie zrobię badania gleby i uśmiechnę pomic.

U mnie ogórki po pędrakowym pogromie, pomału zbierają się do rośnięcia. Tu widać SL


Z sześciu sadzonek zostało pięć, ale jedna jeszcze lichutka Sałaty rosną jako wabik na pędraki, jak przeżyją to się zje Sałaty oczywiście, nie pędraki
Bardzo się cieszę, że zostały też po jednym krzaczku ogórków z nasion od Galka68


To Kustowoj. Mam jeszcze po jednej sadzonce Palczik i Żurawlienok, ale one jeszcze nie nadają się do zdjęcia.

Moje ogórki dzięki ciepłej pogodzie też zaczęły rosnąć. Odmiana Aladyn



Żółte liścienie to skutek jednej chłodnej nocy (6°C) po wysadzeniu. Ale musiałam już posadzić, bo miały w multipalecie spędzić dwa tygodnie, a spędziły ponad 4 opóźnionych zimnych ogrodników.

Mocno popadało , ale osłonowy daszek chroni przed deszczem jak i przed palącym słońcem.

Po niepowodzeniach mam wszystkie ogórki posadzone.Rosną w kubeczkach,od tygodnia nie zawitał żaden turkuć.
Na tej grządce rośnie Krak/najmniejszy/Anulka i Racibor




Na drugiej Anulka,najmniejszy i największy to Krak




Kilka krzaczków Kraka mam w szklarni

Ja w tym roku testuje jak poradzą sobie w skrzyni

W workach jest lepsza metoda , ponieważ nie wysycha tak ziemia .

Piękne macie już ogórasy.W tamtym roku 12 czerwca zjadłam pierwsze ogórki a 2 dni póżniej zalałam na małosolne.
Teraz wszystko poszło nie tak,nie jestem zadowolona.Miały mieć pionowe podpory,ale z kilku powodów nic z tego nie wyszło.Dzisiaj właśnie upchnęłam 18 sadzonek na ostatnim kawałku ziemi,którą sobie przygotowałam.Wymęczyłam je trochę.Wybrałam najładniejsze.Chyba jeszcze kilka wysadzę ,ale jutro,bo deszcz mnie przegonił.
Suyo Long od Pomodoro już z owockami.Mam 6 krzaczków.

Wcześniej posadziłam 6 sztuk sałatkowego w miejsce po czosnku.
Wysiałam też Kraka F1 i Prymusa F1.Krak miał przeterminowane nasionka,ale coś wykiełkowało.

Corrado wrote:
Worki nie wyglądają dla mnie estetycznie, a tu mam wyłożoną skrzynię folią i dodany hydrożel, zresztą przy tegorocznej ilości odpadów ani razu jeszcze nie musiały być podlewane.

Po wczorajszych ulewach zdjęcie ogórków SL, które prezentowałam, już jest nieaktualne. Niestety, jedna z tych ładniejszych sadzonek chyba się złamała . Dzisiaj opady mają być spokojniejsze, to pójdę i sprawdzę, czy można jeszcze coś zaradzić

Ja wczoraj wkońcu wysadziłem ostagni rzut ogórków. Część z nich to Monisia, część Allianz i dodatkowo jeszcze testowo Olimp sałatkowy, bo nigdy nie uprawiałem.

Obecnie czekam na deszcz, choć wczoraj mocno podlałem je wodą, a w beczkach była pięknie nagrzana.

Edit:

Zdjęcia nie zdążyłem zrobić, bo się ciemno zrobiło.

Wojna ze ślimakami i turkuciami trwa. Wysiałem dodatkowo 4 sztuki rozsady gniazdowej SL. Dwie wysadziłem po zeżartych sadzonkach przez ślimaki. Zastanawiałem się gdzie ulokować pozostałe dwie. Okazało się, że jeszcze muszę dosiać, bo 5 rozsad, mimo pierścieni podgryzły mi turkucie. Te dwie na zdjęciu są wysiane w pierścienie bez dna . Mam jednak pomysł, jak zabezpieczyć sadzonki od spodu nie blokując wzrostu korzeni. Wojna trwa !

Jedno z poletek z ogórkami.Na razie się trzymają.

Moje ogórki też ładnie ruszyły w górę.Dziś poprzerywałem do 5 liścia.Na filmikach rosyjskich wygląda,że również obrywają nawet wąsy i do 4 liścia pozostawiają tylko po jednym zawiązku ogórka.Inni obrywają wszystko.Wspólnym jest tylko 4 liść.Ja pozostawiłem kilka ogórasków przed 5 liściem.

Józiu Ty to jednak fachowiec,jak równiutko Ja jeszcze nad tym pracuję,zawsze na żywioł

Kreciku, usuwasz pędy boczne póki co? Jakie są odstępy między roślinkami?