Forum Ogrodnicze Oaza

Podlej na próbę jeden krzak saletrą wapniową.

Tak myślę, że przypadku cukinii transport wapnia do owoców może być szybszy niż do pomidorów. Ze względu na krótszą drogę.
Ale to tylko domniemania domorosłego ogrodnika

Dzisiaj zauważyłam na jednym z krzaczków mączniaka. Oprysk z sody już wykonałam, powtórzę za dwa dni. W tym roku mam klęskę urodzaju. Mogłabym ich już nie ratować, ale jednak ratuję, bo kwitną w najlepsze, a poza tym uzdrawianie cieszy bardzo. Na początku zmagałam się też z niedoborem wapnia i dwukrotny oprysk PW wystarczył.

Moja też złapała mączniaka prawdziwego, ale miała biały nalot od spodu liści, z góry nic nie wskazywało na to. Ja mieszkam na Podbeskidziu, u mnie zwykle dużo pada, wytoczyłam "armatę", poszedł Topas 100 EC, moje nie są wielkie, bo nudyści nienasyceni zrobili swoją robotę, drugi raz sadziłam.

Po opryskaniu sodą choroba jakby przystopowała, rosną młode cukinie. Powinienem dzisiaj opryskać IF, ale wyszło mi z głowy eh... Jutro postaram się to zrobić.

Cukinie przez te deszcze i zimno, wyhamowały.
Dodatkowo pomału mączniak robi swoje.

U mnie z mączniakiem jak na razie spokój. Też była lekka przerwa, ale już zabierają się do roboty. Najbardziej, jak zawsze zresztą, Ardendo. Na zdjęciu nie widać, ale jest 6 owoców

Mączniak już zawitał. Cosik jeszcze dziś ukręciłam.

Mączniak postępuje, ale coś tam jeszcze owocują

3 dni, ciepło, mokro i przerosły

Dynie mi nawiewają z działki
Tuje mają ok.2,5m wysokości

ale podobnie mam, widok z 1 piętra

Dojrzewające dynie to ewidentna zapowiedź jesieni. Przetrwały susze, gradobicie, potem ulewy i o dziwo zbiory będą całkiem niezłe. Najgorsza pod względem plenności jest Jarrahdale, tylko po jednym owocu na krzak. Muscaty w tym roku zdecydowanie mniejsze niż dwa lata temu, ale za to średnio po 3 na krzaku i już zaczynają się wybarwiać na pomarańczowo. Małe dyńki Black Futsu wyglądają fenomenalnie. Posadziłam dwa krzaczki i ten zaniedbany, rosnący w trawie ma kilkanaście owoców, podczas gdy ten posadzony w teoretycznie korzystniejszym miejscu ma tylko 4 owoce

del wrote:
Mi tak w ubiegłym roku nawiała dynia do sąsiada. Okazało się, że za płotem zawiązała się największa.
U mnie rosła w gruncie, a tam zaowocowała.
Sąsiad potem oddał mi tego olbrzyma

Siałam w tym roku dynię olbrzymią i nasiona z halloweenowych dyniek z Aldi. Olbrzymia żadna nie zaowocowała, natomiast te z Aldi bardzo obficie.
Wyglądają tak jak na zdjęciu, ale nie wiem co to w ogóle za odmiana, czy jest jadalna i kiedy ją zbierać. Może ktoś z Was miał z taką do czynienia i coś podpowie.
Jest nieduża.

Ostatni już chyba zbiór w tym roku. Miały być różne odmiany, a poza Desi wszystkie wyrosły jak zwykle kabaczki
Ale za to właściwie bezobsługowo (solidnie wyściółkowane po posadzeniu co pomogło) i zdrowo. Do dziś żadnych śladów chorób czy mączniaka

Zrobiło się parę dni ciepło i znowu ruszyły.
Nawet ładnie krzaki się zazieleniły nowymi przyrostami

Nie wiem jaką do końca mam odmianę dynii, ale z tych późnych albo średniopoźnych. Zawsze zrywałem ją do tej pory w ostatnim dniu, gdy wchodziły przymrozki. Może za długo czekałem ? Ta dynia ze zdjęcia widzę ma już żółtą końcówkę, nie rośnie od dłuższego czasu mam wrażenie, czy może być już dojrzała ? Pytam bo zawiązały się nowe dynie i może miałbym większy zbiór, chociaż nie wiem czy nie zostało za mało czasu .

Moje cukinie mają już mączniaka, ale na szczęście tylko trochę liści. Dalej zbieram prawie codziennie.



Mam nadzieję, że jeszcze tak będzie dalej



Natomiast Tromba d'Albenga wygląda gorzej, ale owoce wiszą