Forum Ogrodnicze Oaza

Jeśli tak może być to będę wybierać nasiona.

Marlenko ślicznie dziękuję

Urwały mi się przy próbie podłożenia pod nie kartonu. Będzie coś z tego? czy trzeba szybciej zużyć?

Moje cukinie kwitną w najlepsze

Może do przymrozków zdążą wydać owocki.

Kapeczko, wspaniałe okazy, bardzo dorodne i moim zdaniem dobrze wyrośnięte. Jeśli to Piena Lunga ( lub pokrewna odmiana ), to ta dynia ładnie się przechowuje, jak większość piżmowych, więc nie ma konieczności szybszego zużycia. Można byłoby monitorować pozostałość ogonka, czy nie pleśnieje - jeśli nie zdążyła zdrewnieć.

Kasieńko, też mam nadzieję zastać w sobotę moją cukinię w dobrej kondycji. Dwa tygodnie temu miała zawiązane bodajże 2-3 owoce i dwa kwiaty żeńskie. Silnych chłodów nie było, ale mimo wszystko cukinie kochają ciepło. Bądźmy dobre myśli

To Tromba D'albenga , nasiona ze straganiku . Były ukryte i dzisiaj znalazłam . Dzieki Adasiowa , będę obserwować. Szkoda by było nasion , bo zacne okazy.

Też mam Tromba D'albenga ze straganiku z przed 2 sezonów.
Zostało mi jedno nasionko w tym roku i wyrósł dorodny krzak.
Jedną zostawiłam na nasiona, bo jest bardzo smaczna i szkoda by było, żeby przepadła.

Dlaczego te Wasze Albengi takie zielone? . Moje są bledsze.

Ta dynia na zdjęciu Edyty to jak dla mnie Lunga di napoli, a nie tromba.


Moje Trombolino też są bardziej wydłużone i jaśniejsze, przy dojrzewniu brązowieją identycznie jak u kaLo

Aż dziwne że nie zrobiłem jej zdjęcia na konkursie.

Kapka to w ogóle chyba jakąś krzyżówke ma.

No właśnie - dlatego pozwoliłam sobie na pytanie o przynależność dyni do Piena Lunga ... Natomiast Tromba, którą kupowałam trzy lata temu jako 100% odmianę miała zupełnie inny kształt ( wężowy ) i kolor ( beżowy ).
Pamiętam też, że na przekroju Piena jest jaskrawo pomarańczowa, a miąższ jest soczysty i słodki. Z kolei Tromba ma jasny, suchy i "kruchy" miąższ, bardziej wytrawny, dlatego m.in. jest polecana na frytki.
pozdrawiam cieplutko

Wysiane miałam jako Tromba D,dalbenga, mam jeszcze z innego źródła nasiona i są takie wężowe jak piszecie. Myślałam że zmienią kolor i wystraszyłam się że są zielone , bo te małe są łososiowe. Zrobię fotkę porównawczą jak wrócę z pracy. Co nie zmienia faktu że jak by to była Piena Lunga to by było super , czytałam że jest pyszna .

Adasiowa wrote: Frytek nie robiłem, dzięki za podpowiedź. Robię placuszki: starta albenga + jajko i podsmażona cebulka z papryką, do zagęszczenia bułka tarta ale wolę drobne płatki owsiane albo trochę kaszki mannej. Sól, pieprz i ew. ulubione zioła. Z kaszką wychodzą bardziej zwięzłe.

Też zebrałam swoje dynię i cukinie (kilka najmniejszych zostawiłam na krzaczkach).
Wszystkie NN przepikowana z kompostownika.
Tak właściwie to nie spodziewałam się takiego plonu Po nieudanej próbie zrobienia rozsady, nie liczyłam na wiele. Tym bardziej cieszy

No cóż trochę inne

To masz różnorodne, bo i Lunga di napoli i Trombolino di albenga.

Rewelacja

KaLo wrote:
To prawda. Placuszki ( racuszki ) z dyń o suchym miąższu i wytrawnym lub orzechowym smaku mają odpowiednią konsystencję, a pulpy dyniowej nie potrzeba zbytnio odsączać. Tego typu dynie ( generalnie: piżmowe ) bardzo fajnie sprawdzą się też w zapiekankach lub jako składnik farszu, np, jako nadzienie dyniowe do tarty lub potrawy curry.

Kapko, będę bardzo ciekawa Twojej opinii odnośnie Piena Lunga. U mnie plasuje się w ścisłej czołówce

Leczo z młodą Albengą jest bez porównania smaczniejsze od takiego z cukinią.