Forum Ogrodnicze Oaza

Dzisiaj będę przesadzał pomidory. W sumie na 45 odmian nie skiełkował mi Bursztyn.

Jestem pod wrażeniem jak szybko pomidory rosną po przepikowaniu

Za szybko, dlatego w tym roku siałam później o tydzień, niż w roku ubiegłym (ostatni tydzień marca).

Moja domowa rozsada. Wczesne odmiany po Świętach trafią do tunelu a rozsada do gruntu czeka na pikowanie.

Hej, melduję się ja i pomidorki - dzis na balkonie

Jest calkiem nieźle, pomijając fakt #gdziejatowsadzę

Ponieważ jestem uparta jak osioł (i leniwa) i stwierdziłam, że nie przepikuję żadnego pomidora, dopóki nie będą nadawały się do tego wszystkie, mam obecnie taka sytuację...




Różnica około dwóch tygodni między największym pomidorem a najmniejszym. Wygląda to... cóż, ale pokazuję, by ośmielić trochę tych, którzy boją się hodowania własnej rozsady pomidora - to naprawdę nie jest takie straszne.
Moje sadzonki były zraszane po liściach (bo mniejsze w kaskach albo niewykiełkowane potrzebowały, a przecież nie będę przy tym zasłaniać większych), są pod lampkami, z którymi większe właściwie się stykają (nie ma poparzeń), nie były do tego momentu ani razu przesadzane ani nawożone - bo podlania biohumusem, czyli "brudną wodą" do nawożenia nie zaliczę. Dwa razy zaliczyły upadek do dołu liśćmi, kilka padło ofiarą zwierząt.
Jutro albo pojutrze popikuję wszystkie, bo już maluchy puszczają liście właściwe.

Najważniejsza zasada - nie panikować, nie popadać w paranoję, pomidory to naprawdę żelazne gadziny i wiele przeżyją.

Witajcie! U mnie tez roznego wzrostu, w jednym podlozu , to mi staly dwa tygodnie bez ruchu, takiego jeszcze nie mialam. Przesadzilam do innego, te we wlasciwym juz maja paczki)), tak to bywa

Moje sadzonki pomidorów drugą noc zostają w tunelu na noc. Zrobiliśmy z mężem w dużym tunelu coś na wzór mniejszego tuneliku, odizolowalismy słomą od ziemi, skrzynki z pomidorami stoją na pustych skrzynkach. Wszystko przykryte na noc trzema warstwami wlókniny

Ja w tym roku zaszalałam - pomidory do szklarni wsadziłam 2 - 6 kwietnia!





Nocki spędzają na razie pod włókninką.Jeśli będzie bardzo chłodno,to włączę grzejnik z termostatem.





A gdyby się coś nie powiodło, to mam w zapasie jeszcze duuużo sadzonek. ;)Oprócz pomidorków są w szklarni również niektóre bazylie,niektóre selery naciowe i szpinak nowozelandzki.

Zdecydowanie poparzenia.mini szklarnie mam z foli zielonej i nie odkrywam,gornej pokrywy na slonce bo za wczesnie.fiolet od spodu tez mi sie pojawil,gdy pomidory staly na parapecie zimnym w nocy jako male siewki

Moje również w namiocie przebywają od tygodnia.Do wysadzenia byłem zmuszony m.in.wymianą parapetów i innymi pracami remontowymi.Jutro dostaną porcję saletrzaku.

Jak wygląda forumowa odmiana pomidora X4 ? Próbowałem wyszukać przez wyszukiwarkę , ale bez skutku.
Grześ na forum widziałem wykaz różnych odmian , ale też nie mogę znaleźć.

Pomidorową przygodę zaczęłam w tym roku dość wcześnie, bo już w styczniu, traktując ją przede wszystkim jako antidotum na zimowe, ponure i ciemne dni. Do kiełkowania wyłożyłam kilka karłowych odmian: Bajaję, Betalux, Maskotkę i Vilmę ( tę ostatnią postanowiłam sprawdzić po raz trzeci, jako że w ubiegłych latach odmawiała współpracy ) oraz nasionka ukraińskiego Kibica od Agatki. Bez większych nadziei na powodzenie uprawy ( domowe, chłodne parapety bez doświetlania ) opiekowałam się najpierw siewkami, później rozsadami, a kiedy okazało się, że pomidorki całkiem dobrze poradziły sobie z tymi spartańskimi warunkami, dostały większe doniczki. Wszystkie mają zawiązane pączki kwiatowe, a docelowo trafią na zewnętrzne parapety jako pomidorki donicowe.

Na zdjęciu brakuje Maskotki, której przydarzyło się znacznie wybiegnięcie i postanowiłam zrobić z niej sadzonkę wierzchołkową, a roślinę mateczną przeznaczyć na krzak dwupędowy.

Produkcję rozsady pomidorów z przeznaczeniem do uprawy w gruncie, na działce, rozpoczęłam 30 marca. Na waciki trafiły nasiona różnych odmian, tych sprawdzonych w poprzednich sezonach, jak i kilka nowości. Ponieważ w tym roku nie będę mogła poświęcić pomidorowym pocieszkom tyle czasu, ile powinnam ( a czego bardzo, bardzo żałuję ), musiałam dokonać ostrej selekcji ilości siewek. Poza tym niektóre odmiany były reprezentowane przez 1-2 nasiona - mam wielką nadzieję, że uda mi się pozyskać z nich materiał rozmnożeniowy na tegoroczny Pomidorowy Targ

Jak zwykle nie obyło się bez "niespodzianek", ponieważ u wszystkich siewek, które wzeszły, pojawiły się fioletowe łodyżki ( zastanawiałam się nad przyczynami i po kolei eliminowałam: niską temperaturę, wady podłoża i niewłaściwe pH wody; doprawdy nie wiem, co mogło spowodować ten objaw ). Po przepikowaniu pomidorki szybko doszły do siebie, podjęły wzrost i wykształcanie listków właściwych.

Co ciekawe - u pomidorków z siewu styczniowego objawy fioletowych "nóżek" nie wystąpiły, a zaznaczę, że w kuchni nie mam ogrzewania, a zima należała do pochmurnych...

Jeżeli roślinkom uda się przeżyć, to do gruntu trafią:
- Chris Ukrainian, Brutus, Dana, Pink Siberian Tiger, Szapka Monomakha, Super Befsztyk, Czeka, Garden Leader, Scatalone, Baba Szura, Baba Nina, Babuszka Byka, Sibirskije Szangi, NN Zuzia, EO 06, Winogronek ( nasiona bodajże 6 letnie ), dwarf Queen of the Night ( dla niego przeznaczę miejscówkę w donicy na miejskim parapecie ) i Long Tail Sally. Ufff.... niech się dzieje

Pozdrawiam cieplutko, a nam wszystkim życzę duuuużo zdrowia...

kazko47 wrote:
Zazdraszczam. Chyba przejdę z metody "dwa przy paliku" na "trzy przy paliku".

Moje pomidorki z przeznaczeniem do gruntu
Aurija, Rumba Ożarowska, Tasmanian Chocolate, Crimson Cushion, Ola Polka, Cascade Lava i in.

Dwarf-y m.in. Boronia, New Big, Sean's Yellow

Może ktoś przypomnieć wysokości takich pomidorów:
- K-149
- Corazon
- Złoty Ożarowski
- Fafik
- Budenovka
Pytam, ponieważ planuję rozmieszczenie pomidorów pod folią, niższe muszę posadzić przy bocznych ścianach.

Nie ma, jak kiełkowanie i produkcja siewek pomidorów w perlicie . Na zdjęciu komplet siewek K-37 . Na dniach będą pikowane.




Nawożenie po skiełkowaniu: pożywka 1 ml/l nawóz do pelargonii z B. + 1,5 ml/l ocet 10 %. Woda z kranu.


A to siewki Czekistów

A to Czekista z siewu styczniowego