Forum Ogrodnicze Oaza

Dostałam sadzonki pomidorów jeden opisany Nadia a drugi kosmos. Nie mogę nic znaleźć co to za odmiany. Słyszeliście o takich jutro wstawię zdjęcia jak wyglądają.

whitedame wrote:
Beata, uprawiałem pomidory z Minusinska pod folią i byłem z nich bardzo zadowolony. Nie robiły żadnych problemów. W tym roku też mam kilka.

W sobotę towarzystwo poszło do gruntu

Moje wczoraj, kończyłem w deszczu.

tysia25 wrote:
Martynko, tutaj masz opis pomidora Cosmos

www.tomatofifou.fr/recherche-variete-2/r...iteres/cosmos-detail

Też go mam w tym roku, możemy póżniej porównać czy wyrosły nam takie same.

W piątek skończyłem wysadzanie do gruntu - teraz montuję podpory. Widoczne bambusowe tyczki znikną.
Jedynie dwarf Mongolian dostał "doniczkę" - podniosłem go trochę, bo kładzie się biedak od razu na ziemi (widoczna sadzonka praktycznie podrośnie jeszcze parę cm i zakończy wzrost - odrosty pójdą na boki)

Pryskacie w pierwszym tygodniu po wysadzeniu miedzianem?

Marlenka wrote: O super mam nadzieję że to to bo u mnie te liście wyglądały mi trochę jak na pomidora samokończacego zobaczymy co wyrośnie na razie wygląda tak

A pomidor który dostałam pod nazwą Nadia wygląda tak

del wrote:
Należało wykonać oprysk od spodu liści przy wysadzaniu. Rzecz w tym, że liście takich świeżo wysadzonych pomidorów będąc nisko nad ziemią są narażone na infekcje właśnie od spodu przy dużych deszczach. Krople deszczu podnoszą w górę cząsteczki gleby razem z patogenami znajdującymi się w niej i osadzają się właśnie na liściach od spodu.

@pomodoro,
to spróbuję jeszcze prysnąć.
Dodatkowo tydzień przed wysadzeniem pomidorów podlałem ziemię wodą z płynem lugola - 1ml na 1l wody.

Moje też wysadzone w sobotę będą musiały dzielić się miejscem z czosnkiem. Już w niedzielę przeżyły pierwszą burzę.

O swoje pomidory w folii i w gruncie mogę już chyba być spokojna/chociaż nigdy nie wiadomo/.Przetrwały najniższą temp.3 stopnie.Dzisiaj 90% ma pąki kwiatowe,te w folii i te w gruncie.U niektórych odmian są drugie grona z kwiatem



















Jak trochę przeschnie ziemia po ostatnich opadach,pomidory w gruncie podleję 3x w odstępach 3 tygodniowych wodą z jodyną/2ml na 5 litrów/

Marysiu, a w jakim celu to podlewanie jodyną?
Mietku mam pytanie - czy zamiast miedzianu można użyć PW,HT,czy IF?

Bo na Podlasiu jest mało jodu. To nie to, co nad morzem

pszczolka wrote:
Do tego oprysku , o którym wspominałem, lepiej użyć Miedzianu.

Mieczysław zawsze z humorkiem.
Marysiu,jodyna pomaga roślinie w walce z grzybami,pleśnią,bakteriami i nie tylko.Przyśpiesza również zawiązywanie owoców.Moje pomidory jak i pozostałe warzywa,pomimo bardzo dobrej ziemi,nie mają łatwo.Z jednej strony grządek /2-3 metry/płynie rzeczka,z drugiej rozległe bagna.Wilgotność bardzo wysoka.
Podlewanie z odrobiną jodyny stosuję zapobiegawczo.

To ja też Marysiu podleję roztworem z jodyny
Wasze sadzonki to liga mistrzów .
Marysiu od wysadzania do gruntu w jakim czasie podlać pierwszy raz i ile mikstury pod pomidor ?

Mam w notatkach, żeby podlać siarczanem magnezu co 7 dni, ale na co to było i kiedy podlewać???

Raczej na niedobór magnezu. Ale..... Niedobór magnezu na pomidorach rzadko występuje wskutek jego niedoboru w glebie. Zdecydowanie częściej wskutek przenawożenia potasem i/lub azotem amonowym.