Forum Ogrodnicze Oaza

Wreszcie i u mnie zaczęło coś się dziać, tydzień poza działką i po powrocie wszystko nie do poznania pomidorki nagle ruszyły i zaczęły dojrzewać, trzy od razu zjadłem. Widać, że pomogły wasze rady dotyczące oprysków nie tylko sklepowymi środkami ale również np. roztworem z jodyny, również raczej rzadkim podlewaniem co zapobiegło różnym chorobom.

Mam jednego pomidorka z dziwnymi plamami które są od strony słońca, czy to słońce czy jakieś diabelstwo, może to czymś opryskać nie mam bladego pojęcia co to jest?

Moja prośba pomóżcie

ipopom.inhort.pl/index.php?d=opis&id=329

Ten pomidor będzie chyba moim rekordzistą pod względem ilości owocow.

Bycze Serce z noskiem -34 szt/grunt/

U mnie rekordzistą wagi ciężkiej jest w tym roku Malinowy Słoń. Za słabo podwiaązałam i niestety całe grono zjechało na dół.

Szkoda, że tak szybko znikają z krzaków...





mało nasion



smutny los pomidora...

Wyrósło mi coś czego nie powinno być, nie mam pojęcia co to za odmiana a miał być Large board.

Dzisiaj rekordowe 45kg do przerobu. Zapowiadało się załamanie pogody mające potrwać do wtorku, ochłodzenie i deszcz, więc rwałem nawet te lekko zapalone. Pokropiło pół godziny, i teraz mam całkiem ciepły, słoneczny wieczór. Tylko czy wyciskarka to wytrzyma...

Jaedda wrote:
Ja to mam zawsze pod górkę , działka na lekkim skłonie S-E i nie wiem czy te kilka stopni więcej kątu nachylenia to robi, ale mam poparzenia słoneczne, oberwało się pomidorom i paprykom, a w tym roku nawet bakłażanowi. Z tego powodu nikomu nie obrywam liści, tylko to co konieczne, najbardziej wyeksponowane pomidory dostały szlafroczki, papryka cieniówkę z agrowłókniny, a oberżyna wylądowała w garze u synowej

Pomidorowy wodospad - Zołotaja Kanariejka.

Caspian Pink, Beefmaster i Monterossa

Ciężko wyczuć czy to Monterosa mała czy reszta towarzystwa bardzo rozrośnięta super zbiory.

Kaskawel faktycznie wodospad.
Będą nasionka na targu?

Tak lepiej? Złotówka lepsza?

Przecież to żart, widać że pomidorki jak wiaderka
Jeden pomidor dla całej rodziny na śniadanie

Zwracam uwagę, że owoce pomidora pochodzące ze zniekształconych kwiatów nie nadają się do pozyskiwania z nich nasion. Taki pomidor może ulec skrzyzowaniu z inną odmianą . Ślad posłupkowy musi być punktowy !.

Jacku pomidory u Ciebie rosną wielgachne ale złotówki to małe urosły, potrząśnij krzaczkiem może 5zł spadnie będzie lepsze porównanie

Mietku, pisałym o tym wcześniej
jack90 wrote:
Dla mnie sprawa oczywista. Pisałem wcześniej, że na danym pomidorze czekam na odpowiednie owoce.
Jeżeli natomiast chodzi o staśmione kwiaty, to czy je oberwę , czy zostawię i dojrzeje z nich pomidor, to nie zmienia faktu, że roślina takie kwiaty wytworzyła, tylko ja je usunąłem i zostawiłem same fotomodele Zazwyczaj u mnie są to pierwsze owoce, które są następstwem wczesnego sadzenia w tunelu i wiosenne skoki, różnice temperatur. Na nasiona się nie nadają, ale przetwory jak najbardziej. Następne grona już mają rzadko kwiatki staśmione. Oczywiście im większe odmiany, tym bardziej są podatne.

Tak jak pisze Mieczysław-nasiona zbieramy z tak wyglądających pomidorów:





Zaznaczam pomidory,które będę uprawiać w przyszłym sezonie i z których będąpozyskane nasiona.Przede wszystkim biorę pod uwagę plennosc i odporność. Smak?nie biorę tego pod uwagę bo każdy ma inne upodobania.
Dzisiaj wybralam:

Batianya




Malinowy Słoń




African Quin