Forum Ogrodnicze Oaza

Jest jak jest a jest fajnie.Słońce w pełni grzeje powietrze.Tylko do cienia nie dociera i tam zimno.Drzewa stoją na baczność.Nie wieje więc nie ma czym oddychac i oby nie wiało.Na razie jest ciepło.Spokojnego dnia życzę.

Przez dwa dni niemiłosiernie wiało.
Dzisiaj trochę spokojniej, ale jutro podobno znowu ma dać do wiwatu.
Momentami pokazuje się słońce. Niestety większość nieba zasnuta stalowymi chmurami.
Na liczniku 6 stopni. Muszę przesadzić skrętniki- jak przegonić lenia


Dobrego weekendu

W cieniu 10*. Do tej pory czyste niebo i lekki wiatr, ale już widać nadciągające zamglenia. W nocy znów zapowiadany bardzo silny wiatr i deszcz. Przycięłam tylko maliny.

Nareszcie mogę się poskarżyć Byliśmy 18 godzin bez prądu Wieczór był całkiem przyjemny


Bardzo się jednak bałam o zawartość zamrażarek. Na szczęście obyło się bez strat
Dzisiaj jest całkiem przyjemnie. Słoneczko świeci. Wiatr wieje, ale w zacisznym kąciku mogę kończyć rozdrabnianie gałęzi.
Jutro znowu ma być groźnie, uważajcie na siebie

Wietrzysko trochę odpuściło, ale w nocy ma być nieciekawie.Zza chmur od czasu do czasu wygląda słońce,co mnie bardzo cieszy,bo od kilku dni rozsada promieni słonecznych nie widziała. Na termometrze 6 stopni,odczuwalna znacznie niższa.

Wiatr się uspokoił, słońce pięknie grzeje, 10* na plusie.
Coraz wyraźniej widać nadchodzącą wiosnę





Zaopatrzenie w podłoże zrobione ..... można zacząć wysiewy.

Jak dobrze choć na chwilę zobaczyć skrawek błękitnego nieba

Co prawda przez szybę, ale jednak. Aktualnie 5°C.

Miłego dnia

Zdrowiej nam, Beatko

U mnie też świeci słońce. Koty grzeją się na parapetach. 'Oko cyklonu' niedługo nas opuści i znowu będzie do kitu. Jutro miałam jechać na działkę przetrzebić drzewka owocowe i zacząć ogarniać teren pod główny warzywnik. Jak nie będzie lało, tylko wiało, to chyba pojadę. W tygodniu nie ma kiedy. No i muszę dziabnąć pęd róży na sadzonki - pierwszy raz będę robić inaczej niż z odkładów, ale czego nie robi się dla konfitury...

Nakupiłam kwiatów (cebule i karpo-kłącza). Jak pozbędę się juki, to obok warzyw będzie kolorowo

We Wrocławiu wiatr przycichł już w nocy, za to świecił wspaniały księżyc i gwiazdy - niestety, mój aparat nie daje rady, mimo że ma niby program nocny.
Rano i do wczesnego popołudnia było ślicznie. Poszłyśmy zobaczyć, czy park bardzo zdemolowany.



Strasznie wysoko siedziała:



Krótko przed trzecią kompletnie się zachmurzyło a teraz coś kapie. Gałęzie zaczynają się ruszać. Chyba ta Eunice przyspieszyła...

W centrum też słonecznie i mam plan wybrać się jutro na działkę, ale już przychodzą alerty i nie wiem jak to będzie.

Zbliża się !. Proponuję siedzieć w domu. Ma zacząć wiać już tej nocy i będzie wiać cały jutrzejszy dzień. Ja będę musiał chyba zrezygnować z wypadu na działkę .

W Anglii ponad 190km w Belgii podobnie , u nas ma niby maks do 130km/h wiać (u mnie radar pokazuje 110km w samo południe) niech każdy zapomni o pracy na działce.

Nawet nie pomyślałam o pracy na działce, ale i tak martwię się o działkowe koty; mam nadzieję, że w niedzielę wiatr uspokoi się na tyle, że będę mogła pojechać tam i je nakarmić.
Po ostatniej nawałnicy dzisiaj wyjrzało słońce, wiatr zelżał, a termometr wskazywał 5-6 stopni. Było na tyle przyjemnie, że wracając szybkim marszem od Mery zdjęłam bobę, jednak po południu niebo zaciągnęło się ołowianymi chmurami i zaczął siąpić nieprzyjemny deszcz.
Niemniej miło było zobaczyć parapet oblegany przez domowe kociska, a na kuchennym - malutkie siewki korzystające z ciepła i światła. Za chwilę włożę do piekarnika bochenek razowego chleba na zakwasie, doprawię pomidorówkę z ostatnich już zapasów przecieru i zobaczę, co słychać u kiełkujących warzywek.
Trzymam bardzo mocno kciuki za Waszą spokojną i bezpieczną nadchodącą noc i jutrzejszy dzień.
Pozdrawiam cieplutko

Dzisiaj przerwa na szybkie poprawki na dachu i już słyszę, że nadciąga powtórka z rozrywki. Diabli nadali te wichury, szklarnię mam do postawienia Nie pamiętam dnia bez deszczu.

@Adasiowa - kotki dadzą radę, miejmy taką nadzieję

U mnie zaczęło wiać już po południu. Ostatnie dni wiało mocno, ale w sumie często wieje bardziej. Oby teraz było podobnie... Dzisiaj troche popadało, ale i słonko było.

8° na plusie. Deszczowo. Porywy wiatru co chwilę, oby nie nabroiły

Cztery głębokie niże od północnego zachodu w ciągu tygodnia

pl.sat24.com/pl/forecastimages/europa/forecastwind

Od kilku godzin huczy, gwiżdże, wyje. Brak 1 fazy prądu. Nie można było spać. Jakie porobiło straty dopiero się okaże . Tak ma być jeszcze cały dzień. Nie pamiętam takich wichur. Bądźcie ostrożni.