Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie w zeszłym roku też White wonder gorzkniał nawet małe ogórki. Na tej samej grządce śremski był smaczny.

U mnie w zeszłym roku był w typowym słońcu i nie gorzkniał akurat (miałam go na dwóch stanowiskach). Rok wcześniej w półcieniu - same gorzkie - tylko na początku kilka normalnych (trafiał do sałatki, gdzie nie czuć gorzkości). Ale w zeszłym roku to może jak miałam od czerwca do października 5 gorzkich ogórków to dobrze. Ale ten biały - smaczny, fajny, ale taka "ogórkowa księżniczka".

Ja ostatni sezon daje szansę ogórkom, rok temu 11 odmian było i żadna nie sprawdziła się. W tym będzie 3 odmiany jak znów będzie to samo kończę z uprawą uch na zawsze i nie będę ani trochę mu szkoda nawet

Marzenko zastanawiam się nad ewentualnym wysianiem kilku krzaków.

Józiu, ja tam bardziej polecam melonowego lub cytrynowego
Ogóreczki smaczne , z delikatnym owocowym posmakiem.

Jaedda wrote:
Fragment z podręcznika dla techników ochrony roslin.

Ja mam na ten rok odmianę Krak - mam nadzieję, że będzie ok.

Uprawiałem Kraka i nie spotkałem się z gorzkimi owocami.

U mnie również nie było gorzkich ogórków Kraka.Zresztą u siebie nie spotkałem się z taką sytuacją.Natomiast pamiętam stare odmiany które uprawiali rodzice.Wtedy zdarzały się gorzkie jak i zresztą psuły się kiszone . :coffe

Ja od lat wysiewamy Cezar F1, lzyd F1, a od ubiegłego roku też Soplica F1.

Zapomniałam, że mam na ten sezon też odmianę sałatkową Gracius. U mnie sprawdzał się wielokrotnie, choć nie siałam go co roku. Ceny warzyw przyprawiają o ból głowy - nie ma rady, trzeba mieć swoje.

pomodoro wrote:
To by wyjaśniało różnicę w smaku obu odmian.

W tym roku na wszelki wypadek zaplanuje ogórkom mniejszą patelnię.

Tajga dzika wrote:
Sylwek, a które już zdyskwalifikowałeś, może uda mi się coś doradzić, a jak mam tę odmianę, na którą padnie wybór, to poślę Ci nasiona.

Zawsze miałam CezarF1, OdysF1 i czasami KrakF1 i byłam zadowolona, ale zachciało mi czegoś nowego i niestety zostałam bez ogórków. Były niejadalne, bo niesamowicie gorzkie. Pierwszy raz coś takiego się przytrafiło, a ogórki uprawiam od wielu lat, a więc to chyba nie moje błędy a odmian. Owoce były identyczne i pochodziły z tej samej firmy. Może w różne torebki zapakowali to samo? A były to nasiona odmian: Regina F1 i AresF1. W tym roku wracam do sprawdzonych odmian, ale niestety skusiłam się na dwie nowe: Basza F1 i Partner F1.Partnera pewnie wysieję i posadzę 2-3 rośliny w szklarni, bo jest to odmiana partenokarpiczna. A Baszę F1 ktoś siał?

Nie znam żadnego z "Twoich" ogórków, ale jak poszukuję nowych odmian, to nie dowierzam opisom sprzedażowym i nigdy nie sadzę 100% nowości, w ogórkach max. 4 rośliny, reszta to wypróbowane odmiany. Jak się sprawdzą - wprowadzam w większej ilości w następnym sezonie. Postępuję tak z każdym warzywem, nigdy 100% nowości, bo można się mocno zawieść.

Mając zaledwie dwanaście dołków po dwie roślinki nie mam jak prowadzić eksperymentów. W końcu chyba trzeba będzie wrócić do Śremskiego F1, bo jest pewny.

Bedę wysiewał ogórki Cezar F1, Soplica F1 i po raz pierwszy Octopus F1.
Miał ktoś ogórki Octopus F1?

Andrzej

Znam i polecam.