Forum Ogrodnicze Oaza

Od kilku lat uprawiam ogórki i muszę przyznać, że ten rok to u mnie klęska urodzaju Zbiory z całego tygodnia rozdałam,słoików mam wystarczająca ilość, a one dalej pięknie rosną. Wpadłam na pomysł-pakuję je do dużych baniaków, szczelnie zakręcam,a mąż mocuje linki i zanuża w stawie.Wiosna zobaczymy czy ten pomysł zda egzamin.




Ten baniak i ta miska to zbiór z dzisiejszego dnia.

Zda na pewno. Moja ciotka tak robiła. ogórki rewela.

Czy ktoś może mi powiedzieć czy na tym zdjęciu są objawy mączniaka rzekomego ,czy bakteryjna kanciasta plamistość ogórka. Nie umiem tego ustalić w początkowym stadium choroby. Poszedł już sorbinian potasu i za trzy dni cabrio duo. Muszę wydrukować sobie to zdjęcie, zeby na drugi rok nie mieć problemów z identyfikacją. Cały tydziń zapowiadają deszcz , jeżeli to jest kanciasta to bym poprawiła sorbinianem.

Ja dziś zebrałem czubate wiadro 20l, miała odebrać rodzina, ale nie przyjechali i chyba przyjdzie przerobić.

ewcia12 wrote:


poradnikogrodniczy.pl/maczniak-rzekomy-dyniowatych.php

Ogórki dalej szaleją Raz pryśnięte PW.

Piękne pole ogórkowe!!!!
Zazdroszczę przestrzeni.

Ech ta przestrzeń...Jak ktoś nie zna umiaru (tak jak ja), to sobie tej roboty narobi ponad siły, a potem narzeka
Ale na następny rok i tak robi jeszcze więcej

pomodoro wrote:
Cytat z powyższej strony:
"Rozwojowi mączniaka rzekomego dyniowatych i szybkiemu zakażaniu roślin sprzyja wysoka wilgotność powietrza oraz chłodne noce z temperaturami od 15-16°C i ciepłe dni z temperaturami 20-25°C."
Chłodne 15-16^oC, to jakie to są ciepłe, jak ciepłe dni to 20-25^oC

Wysiałem ogórki w trzech terminach, a mimo to nie uniknę chyba klęski urodzaju. Dziś kolejny zbiór 15 litrów.

Ogórki siałam w 4.terminach. Dwa pierwsze wysiewy ładnie rosną i owocują. Na bieżąco kiszę i robię w zalewie musztardowej na bazie octu jabłkowego (bardzo smaczne).
Niestety trzeci wysiew trafił na suszę i nornice zrobiły sobie korytarz pod ogórkami, które były podlewane. Codziennie z nimi walczyliśmy, bezskutecznie. Ten wysiew jest stracony. Parę sztuk posadziłam w innym rządku i tam już owocują. Nie mam więc klęski urodzaju ale wystarcza. Ostatni wysiew był pod koniec czerwca. Już pokazują
się pierwsze kwiaty. Ogórki zapowiadają się całkiem nieźle.

A ja się zastanawiam czy mogę teraz wysiac trochę ogórków w foliaku, bo jeden foliak pusty. U mnie przymrozki często koniec października/listopad. Kusi...

Spróbować zawsze można. Można przyspieszyć wschody wysiewając podkiełkowane nasiona. Nasiona ogórków w temperaturze pokojowej puszczają kiełki już po 24 godzinach .

PS. Tylko pod folię musi być odmiana partenokarpiczna.

Muszę poszukać co mam, jak nei to szybkie wyjście do ogrodniczego, bo faktycznie we wrześniu mimo ciepła może nie być już pszczół. Dzięki.

Jako III rzut mam posiane odmianę Monisia F-2 z własnych nasion.

U mnie tylko zostały Dar, Śremski, Wisconsin i z Franchi - no nic może w ogrodniczym się uda kupić partenokarpiczne. A mam aż jeden ogrodniczy w okolicy i kwiaciarnię. Jutro skoczę zobaczyć.

Ogórków c.d...Już mi słoików i pomysłów brakuje, a te szaleją...


Kolejne 15l wiadro. Było by więcej, ale (na szczęście) kury też lubią ogórki

Miragoral wrote: Czy mogę prosić o przepis