Forum Ogrodnicze Oaza

Tez myślałam,że to zaraza ale chore są wyłącznie liście. Łodygi i owoce są zdrowe. Uprawa balkonowa,a wiec chemia odpada. Po pierwsze mam kota, a po drugie zawsze do sąsiadów coś z wiatrem poleci.

Ten rok był wyjątkowy i części pomidory się pochorowały ale nie na ZZ , tak też jest u mnie dziwnie pozasychane liście nie mam pojęcia co to ,ale na pewno nie ZZ ,owoce zdrowe do tej pory. Zaraza jest a właściwie była u syna i wykończyła liście łodygi i owoce ale on nie podlewał ani nie pryskał zapobiegawczo.

Córka przysłała mi zdjęcie swoich chorych krzaków. Według mnie to ZZ,ale ponieważ ja od kilku lat nie miałam jej to wolę się zapytać.Poradziłam jej aby zerwała wszystko co jeszcze wygląda na zdrowe, bo krzaków już się nie da uratować.

U mnie w tym roku wyjątkowo żaden pomidor nie chorował na ZZ. Mało opryskiwałem je, ze trzy razy PW raz DMSO

Kaju, to jakaś koinfekcja ZZ z innym grzybem, chyba szarą pleśnią.

Tak czy siak są do wyrzucenia.

Na dłuższy okres będę wyłączona z możliwości pracy w ogrodzie. Zaczęłam likwidować w szklarni pomidory. Szkoda bo dużo pomidorów jeszcze narasta i wybarwia się. Ale czas ucieka a mnie zostało 2 dni. Wyrywajac krzaki pomidorów zobaczyłam coś takiego. Grzyb? Mam problem. Jak sobie z tym poradzić? Doradzicie. Dziękuję. Ponieważ ja nie mogę poradzić sobie z wstawieniem zdiecia zrobi to za mnie nasza forumowa koleżanka Bogusia, której jednocześnie chcę bardzo serdecznie podziękować za pomoc. Pozdrawiam

Zdjęcie Sonki Zosi

Szperanie przed 2 po północy ma swoje plusy .
Pomoc w identyfikacji chorób i ich zapobieganiu .

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...zybowe-na-pomidorach

3 sadzonki z rodziny Dwarf Bendigo i jedna Barossa Moon- żadnej innej sadzonce nic nie dolega.
Ziemia Klassman TS1, podlewane czystą wodą. Doświetlane.

Gdyby to były moje pomidory, to ja bym stawiała na: przelanie - te po prawej na zdjęciu zdecydowanie albo zbyt wysokie zasolenie gleby, bo zauważyłam, że niektóre odmiany są bardziej wrażliwe. Któreś dwie Kozulki robiły podobnie, miały wszystko to samo co inne pomidory, a one mi tak wydziwiały, przy czym nie padały całkowicie, ale cały czas "zużywały" się dolne liście w podobny sposób.
Mam nadzieję, że jeszcze ktoś coś wymyśli.

Staram się podlewać dopiero, jak jest susza w doniczkach.

Mi niektóre tak zareagowały na pierwsze wystawienie na słoneczko i nie dostateczną wilgotność. Nasiona, uprawa i nawożenie takie same a niektóre focha dały. Myślę, że widocznie coś źle w ziemi zmieszane i trafiły korzeniami.

Na słońcu jeszcze nie były - ale u sąsiadów dostałem podobną wskazówkę, że mogły tak na naświetlanie zareagować.

Tomek ja z pomidorami mam niewielkie doświadczenie, ale często robię sadzonki zielne i coś podobnego kiedyś miałam. Moim skromnym zdaniem one wyglądają jakby miały szczątkowe korzenie. Może spowodowała to za dużą ilość ziemi w doniczce z nawozem i za często podlewałeś. To ( nie wiem jak to nazwać - przenawożenie???) mogło spowodować częściowe zniszczenie korzeni albo przynajmniej blokowanie ich rozwoju. Jeśli chcesz, to wyjmij jednego z doniczki i oceń stan korzeni. Jeśli jest tak jak mówię to ja bym przesadziła do ziemi z ok 1/3 perlitu, do mniejszego przezroczystego kubka

Nie jestem wielką specjalistką, ale sprawdziłabym czy pędy przy korzeniu nie są poobgryzane, np. przez ziemiórki. Jeśli nie - to odstawiłabym od reszty i próbowałabym zdiagnozować przyczynę i prysnąć antidotum. Może to zgnilizna pierścieniowa na łodydze przy korzeniach, albo w korzeniach?

Zimiórki i takie szkody ? chyba nie .
U mnie co rusz się pojawiają ,jak ziemia po podlaniu nie jest zruszana i jak jest słabe wietrzenie.
Ciebie Tomku o przelanie,przenawożenie etc nie podejrzewała bym ,patrząc jak prowadzisz rozsady a potem
już w gruncie pomidorki i inne.
Moi skromnym zdaniem ,można obstawiać też patogeny w kupionej ziemi .
Zobacz min tutaj .
sklepdlaogrodu.pl/pl/blog/Choroby-roslin...XvBniCzeJyI9-mR9kgLT
Czym argumentowali to "prześwietlenie" sąsiedzi ?

del wrote: Te co stoją w tyle ,rozumiem były w tych samych warunkach?
Stożki wzrostu zdrowe? Wypuszczają?