Forum Ogrodnicze Oaza

Miedzian słabo na objawy ZZ. Jak upały to będzie dobrze.

Del, na dosuszenie tej ZZ jak najbardziej.
Akurat pogoda nam się skiepściła i zarodniki mogą się namnażać, więc trzymaj to Infinito na ostatni strzał ( byle nie złoty )

Niedobór magnezu czy coś groźniejszego?

ipopom.inhort.pl/index.php?d=opis&id=211

metode wrote: Mam podobnie w szklarni na cytrynku - koktajlówka przypaliło wieszchołek i młode listki w czasie upałów, inne odmiany ok.Poszła cieniówka na szyby i więcej wody - nowe odrosty teraz ok

Czyżby najgorsze? Wszystko jeszcze wygląda dobrze...
Co to za czułek?

Zawsze mam problemy z rozpoznaniem alternariozy, nigdy nie są widoczne słoje, ale ja ślepa już jestem. Do tego akumulatorki w aparacie nic nie warte i na ten czas lepszego zdjęcia nie mam jak zrobić, a jutro jeden dzień ma nie padać. Pomidory rosną w gruncie, zmiany na liściach postępują od dołu, dlatego myślę, że to alternarioza. I co najlepsze na nią, mam Scorpion, Revus, Cabrio Duo. Na zarazę profilaktycznie dostały 11 VII Magnicure Finito.



Jeszcze takie syn swoim telefonem zrobił:

Zdjęcie skorygowane. To jest alternarioza. Ja mam taki sam problem z nową odmianą DUO, wybitnie wrażliwa na tą chorobę.

Babcia Ala wrote: Trzeba było zacząć od revusa infinito też działa ale słabiej . Tez myślę perwszy raz prysnąć ziemniaki revusem jutro. Rano była rosa a potem patelnia, wieczorem nie miałem możliwości i nie mam.

Babciu Alu
Ja na Alternariozę użyłam Revus 1ml/l + mocznik.
I jak narazie nie widzę nowych plam.

Wszystkim bardzo dziękuję
Staszku jak pryskałam profilaktycznie na ZZ żadnych plam nie było, zrobiłam to, bo pogoda się miała zmienić na bardziej mokrą i wilgotną. Nie jest moim zdaniem błędem zastosowanie jako pierwszy oprysk Magnicure Finito.

Witam czy to zaraza ziemiaczana?

nie
To może być sucha zgnilizna wierzchołkowa (SZW) lub szara pleśń.

U mnie w tym roku brunatna plamistość nie do powstrzymania, ani scorpion ani topsin nie jest w stanie jej zahamować.
Ciężki rok dla tunelowców

Babcia Ala wrote: Wcale nie mam ci tego za złe, po prostu wcześniej pojawia się alternarioza, której też nie widać często ,a my myślimy już o zabezpieczeniu przed najgorszym czyli zarazą . Ja pryskałem revusem bo infinito zostało na wsi taki zbieg okoliczności dopiro wczoraj przeczytałem zalecenia pomodoro dla kogoś i proponował tam najpierw revus a infinito w razie konieczności czyli na pózniej i to ma sens bo na kwiatkach zauważyłem brązowe plamki a to oznacza w/g mnie że była alternarioza jak pryskałem profilaktycznie revusem.Na ziemniakach też wcześniej pojawia się alternarioza którą lekceważymy często.

majmaj wrote: Nie wiem jak to możliwe bo u mie po oprysku topsinem w tamtym roku do dzisiaj spokój .Topsin dał rade po jednym razie może za słabe stężenie albo za póżno .Pora czas warunki temperatura jak pryskane mógł nie za działac bo było za gorąco np. pryskałeś tylko od góry itp. Jaki masz rozstaw pomidorów ile x ile 60x60 ,90x90 czy 30x30

A jaka dawka? Pamiętasz może?
Wszystko zgodnie z etykieta.
70x70, ale u mnie ten rok to totalny brak wiatru.

papryczka/Staszek, masz gdzieś jak te plamki z alternariozy na kwiatkach wyglądają?

majmaj U znajomej to samo, jeden oprysk Topsinem w zeszłym roku i do dzisiaj spokój, a ona zaopatrzyła się w Topsin na zapas