Forum Ogrodnicze Oaza

Wielmoża lubi wybiegać - nawet przy doświetlaniu. Krzaki nei są ładne, bo takie "klapusy", ale taki ich urok. Za to pomidory - pierwsza klasa. No i cięzko je zabić. To samo San Marzano s. Redorta - wyglądają jakby miały paść. Wiedząc o tym w zeszłym roku łaziłam i sprawdzałam czy na pewno ich nei zasuszyłam haha

U mnie też się w foliaku mocno wzmocniły. Ale jeszcze trochę i można sadzić będzie.

To mnie pocieszyłaś.
Siejąc liczyłam na jego pancerność. Tylko opis że on jest niski trochę mi nie grał względem otrzymanych sadzonek

Spodziewałam się czegoś w typie rumby. Ale czekam na niego z niecierpliwością. Jeśli pogoda pozwoli też już bym wysadzała w okolicy 20 maja.

U mnie niski to on nie był. W wiadrze ponad 1,5m - musieliśmy kije dawać, mocować na balkonie do poręczy. Ale dla odmiany dzbanuszki mi do 3m dorosły w zeszłym roku. Ale jak zaczął w czerwcu owocować to aż do mrozów.

Jan4 wrote: Mam też faworyt i warszawski.
Nikt nie miał tych pomidorów w uprawie?

Wykres temperatury z dzisiejszej nocy zrobiony po północy. Czerwony wykres temperatura, niebieski wilgotność.

Czujnik umieszczony na wysokoci 20cm nad gruntem. Na dworze było tyle samo co w tunelu, czyli jak wiadomo tunel zbytnio nie grzeje

Nastawiłam się, że jutro posadzę w szklarni pomidory , ale zapowiadają tylko 5 stopni nad ranem. Trochę się boję , bo duplikatów nie mam. Niestety mam za daleko, aby jechać w razie czego zabezpieczać, a już najwyższy czas na posadzenie.

Witam.
Czy możecie pomóc świeżakowi? Przysychają dolne liście w moich pomidorach. Sadzonki wsadzone do ziemi Aura"pomidor papryka". Po około trzech tygodniach od przesadzenia w doniczki p9 dokarmione czerwonym Kristalonem w dawce 8ml koncentratu na litr(koncentrat 100g nawozu/l). Po trzech, czterech dniach pojawił się ten objaw. Po około tygodniu zrobiłem oprysk z PW.W tą piękną majową niedzielę wsadziłem pomidorki w tunelu. Wczoraj oprysk z PW. Doradźcie proszę co teraz robić. Oberwać te liście? Jakiś oprysk?
I podpowiedzcie proszę czy te liście co dotykają ziemi po posadzeniu to oberwać? Jeśli tak to same czy z gałązkami?
Sory za jakość zdjęć ale musiałem zmiejszyć rozmiar bo nie chciały przejść.

Dobrze zahartowany pomidor zniesie i 5 i 2 nawet. Raz miałem szron na tunelu a pomidory w środku przeżyły. Jednak powtorze to co mówiłem w zeszłym roku tunel/folia/szklarnia/poliwęglan nie chroni przed mrozem. Wielu ludzi myśli że to cudowne remedium, że można sadzić ogórki i pomidory w połowie kwietnia, co widzę po sąsiadach, ale nie. Osłona ma plusy i minusy - plusy to ochrona przed wysuszającym wiatrem, wyższa temperatura w dzień. A minusy? Największy teraz to... Skoki temperatur. Rankiem bywa 2 stopnie o 6, a już o 8 gdy słońce świeci wprost na tunel bywa i 28. Dlatego warto pamiętać o wietrzeniu - nawet mimo prognozy chłodnych nocy, lepiej zostawić tunel na noc otwar poty niż zafundować sadzonkami saunę o poranku.
A temperatura w tunelu jest wyższa do jakiejś 1 w nocy. O stopień, czasem nawet kilka bo podłoże oddaje temperaturę. Ale nad ranem, gdy podłoże się wychłodzi i są przymrozki to w tunelu jest tyle samo co i w gruncie. Szklarnia sama nie grzeje, nie trzyma temperatury.

Powiem tylko tyle ! Jeśli myślicie o grzaniu szklarni a macie duża powierzchnie to w tym roku wytestowalem kozę z nadmuchem ! Rewelacja ! Ja sezon szklarniowy rozpocząłem już w marcu a ze z okna mam widok na Tatry goniłem dokładać brykiet o 10 wieczór i miałem rano o gdzie 8 temp 15 ! No ale czego się nie robi dla naszych Pomidorów !
Mamy miesiąc MAJ ! Czyli od startu rosady w domu 05.02 i po miesiącu do szklarni efekt mojej pracy wyglada tak jak na zdjęciu

Dzisiaj ruszają z pieleszy domowych na działkę do gruntu .

A moje dzisiejszy dzień spędzą na stole w jadalni.Nie wynoszę ich na taras,ponieważ silny wiatr targa nimi na wszystkie strony.Jutro idą so szklarni.

W końcu i moje pomidory trafiły do tunelu

W tunelu 7x3,5m zmieściłem 50 krzaków, wolę nie zagęszczać
W poniedziałek wysadzam do gruntu.

Tomekgt
Witaj
Liście które mają jasna obwódkę wyglądają na przypalone jeśli tak to nieduży problem tak się dzieje po wystawieniu na ostre słońce bez stopniowego hartowania.
Liście które masz oparte o ziemię można jakoś odizolować np karton lub cieniutki styropian szkoda prowokować łapanie od ziemi chorób. Myślę że za mało jest liści aby już obrywać.
I spoko pomidor jest dość odporny na ogrodnika życzę udanych upraw.

Dzięki Fina.
Nie pomyślałem żeby coś podłożyć pod liście. A te, które przysychają zostawić? W sumie hartowałem je przez półtora tygodnia. A jeśli to ten gorszy wariant, czyli nie od słońca to początek choroby?

Oj poparzyło, poparzyło. To żadna choroba, ewidentnie dostały słońcem, sam to czasami przerabiam. Nic nie obrywaj, niech po prostu rosną. Każdy liść mniej na tym etapie to mniejsze szanse że coś z tego będzie. W zeszłym roku wsadziłem na próbę poparzonego pomidora, miał właściwie tylko wierzchołek. Planował, ale wyraźnie słabiej. Obserwuj czy jakiś grzyb nie wchodzi ale nie obrywaj nic. Wyglądają na słabe. Wybiegnięte, zszokowane zmianą warunków.

Dziękuję Xeno.
Są dość mocno wybiegnięte.Wysiane 11 marca i teraz widzę,że to za wcześnie. Mieszkam na poddaszu więc brak dobrego światła i parapetów. Naświetlania nie robiłem i wyrosły jak palmy.

PauloPolu
w przyszłym sezonie posiej w tunelu w grudniu szpinak zimowy, na przemian z rzodkiewką ale rzędy co najmniej 30 cm.Proponuję również sałatę wczesną lodową.Do tej pory mamy zamrożone 6 torebek a 1,5 kg szpinaku i codziennie zajadamy się rzodkiewkami i sałatami. Dzisiaj wysadziłem pierwszą partię papryki do tunelu.
Pozdrowienia z Warmii

Rosną, wolno mi to idzie, posadziłam (sadzę) według nazwy w kolejności alfabetycznej, zrobiłam literę "b" a juz 1/4 miejsca zajęta