Forum Ogrodnicze Oaza

jagodka27 wrote:
Jagódka, Ty tam w skarpetkach chodzisz, no zawstydziłaś mnie tą podłogą

Wczoraj sadziłem 19 swoich pomidorów mikrusów do gruntu, a dzisiaj na targu kupilem od wuja 15 sztuk ogórka, nie wiem jakiej odmiany, ale sprawdzona ubiegłego roku.
W gratisie dostałem prezent w postaci 28 sadzonek pomidora za symboliczną piątkę.
Również nie znam odmiany. Miałem przygotowane miejsce na 10 sztuk, ale nie 28.. może brat weźmie część, a resztę będę musiał gdzieś kombinować miejsce i nawieźć obornika pod dołek. Analizy ziemi nie znam na innej części działki, nie wiem czy podlać jakimś nawozem po wsadzeniu odrazu, u mnie jest mało wapnia w glebie i potasu i zapewne azotu.

A mówią, że od przybytku głowa nie boli

Ja bym wkopała wiadra bez dna, takie po tynku akrylowym 15 l do połowy wysokości, wypełniła gotowym podłożem wymieszanym z rodzimą glebą pół na pół i fertygowała. Już tak uprawiałam kilka nadwyżek, lepiej rosły niż moje grunciaki.
Po posadzeniu roślin nie nawozimy, czekamy aż rozsada się przyjmie, trwa od tygodnia do 2. Jak będziesz widział, że rośliny zaczęły rosnąć, to znaczy że się przyjęły.

Mam niby kompost w grubszej frakcji, ale może być kwaśny bo nie sypalem nic wapna. sporo posiadam obornika rocznego kurzego który chciałbym wykorzystac.. gotowe podłoże pół na pół z ziemią ta też jest jakiś pomysł, ale może mi nie starczyc wiader/doniczek.

To może doniczki dokupisz i posadzisz tak jak Babcia Ala radzi

A doniczki są konieczne ? Kupiłem już gotowego podłoża kwiatowego i do warzyw, będę sadził.

Wczoraj posadziłam swoje krzaczki do gruntu. Niewiele tego, bo tylko 20 sztuk. Powinno wystarczyć.
Sadzonki mam takiej wielkości



To Japoński Krab. Musiałam sadzić dosyć głęboko, bo sadzonki były powyciągane. Dobrze, że gleba dobrze się nagrzała i nawet głębiej nie była bardzo zimna.

Pierwsze kwiatki pokazały się na pomidorkach Black Elephant i Duma Syberi.

Grzebuła wrote:
Prawidłowo zrobiony kompost ma odczyn obojętny, przecież tam kory czy igieł chyba nie sypałeś? Dobrze, że nie sypałeś wapna, bo byłby zbyt zasadowy, popiołu drzewnego mam nadzieję też nie. Dodaj ten kompost, trzeba go zużyć, wóz albo przewóz, jak masz obawy - dodaj z umiarem.

Aha wydajr mi się że Pomodoro pisał kiedyś, że kompost jest z reguły ma odczyn lekko kwaśny i dlatego przesypujemy go wapnem. Popiół drzewny sypnąlem może 5 l i igieł też może tyle, wtedy myślałem że sypie się różnego pochodzenia składniki.
Mam zakupione podłoże więc go zużyje mieszam pół na pół z ziemią. Jeszcze 11 krzaków,

Ja bym dała na próbę pod jeden pomidor, przecież musisz się dowiedzieć co wyprodukowałeś

Dałem tak więc na próbę i część mieszałem kompost uniwersalna.
A w jakim celu korzysta się z doniczek bez dna? Po to by nawóz kumulował się w jednym miejscu podczas fertygacji?

Aby szybciej ukorzenić wilki , to można dać do wody nawozu fosforowego, np kristalonu żółtego ?

Moim zdaniem po to, żeby ułatwić sobie podlewanie. Po prostu woda nie rozpływa się naokoło jak w przypadku płytszych dołków, tylko wsiąka tuż pod roślinę.

Jak Xeno, plus jeszcze ten, że nie zwiększamy mocno wilgotności powietrza, bo jest mniejsza powierzchnia parowania.

Taka mała ściąga dla zwolenników nawożenia Nawozami Yara

Grzebuła,
moim zdaniem doniczki bez dna oraz pierścienie umożliwiają podlewanie bezpośrednio do bryły korzeniowej i w znacznym stopniu ograniczają występowanie chorób spowodowanych parowaniem z gruntu.

Rolnik90 wrote: Gdy ja ukorzeniam to daję szczyptę nawozu fosforowego. Zwykle wilki są w takim stanie, że po 5-7 dniach idą już do ziemi. W sumie to nie porównywałem tego z samą wodą, może wcale nie ma różnicy.