Forum Ogrodnicze Oaza

Chiarodiluna wrote:
Nic nie wskazuje na to, by upalne masy powietrza szybko miały na dłużej uderzyć w Polskę.
Według synoptyków, jeżeli zapowiedzi się sprawdzą, będziemy mieli najpóźniejsze przekroczenie 30°C od kilkunastu lat. Z europejskiego modelu ECMWF wynika, że w ciągu najbliższych pięciu tygodni prawdopodobieństwo upałów w naszym kraju będzie niewielkie.
Statystyki podają, że w ciągu ostatnich 15 lat najpóźniej żar zaczął lać się z nieba w 2008 r., gdy ponad 30°C zobaczyliśmy dopiero 22 czerwca. Rekordowy w przeciwną stronę był natomiast rok 2012 r, gdy upał wystąpił już 28 kwietnia 2012 r.

---

Noc pogodna z najniższą temperaturą 13,4°C
Poranek słoneczny, wiatr słaby. Maksymalna temperatura wyniesie 21°C

Legnica, 30.05.2023 r

Rozkład dnia -





Udanego dnia !

Wczoraj ucieszyłam się z 6*C, a dziś już powrót do "normy"

Nie wiem po co są stacje metereologiczne, bo ich prognozy nijak się mają do rzeczywistości
Wczoraj na niebie pojawiły się piękne chmury i zbierało się na deszczyk. Chwilkę później pojawiły się samoloty, zrobiły na niebie szachownicę i...po chmurkach
Życzę Wszystkim miłego dnia

+9'C, niebo czyściutkie.

Miłego dnia

W porównaniu z ostatnimi nocami Dzisiejsza była bardzo ciepła bo aż 10 stopni.Od rana na niebie słoneczko, temp.rosnie,obecnie 15 stopni.





Miłego,słonecznego dnia.

U nas niebo jak na razie zamglone. Na termometrze 12*. Wczoraj posadziłam papryki i pomidory. Miałam dosyć podlewania rozsady. Rośliny już duże, do tego ciepło, więc podłoże w doniczkach bardzo szybko wysychało.


Chyba dzisiaj wsadzę na grządkę rozsadę ogórków. Jeszcze się waham
Spokojnego dnia

O poranku niebo było całkowicie zasnute chmurami. Teraz gdzieniegdzie niewielkie obłoczki.

Na liczniku 19 stopni, ale mocno wieje.




Dobrego dzionka

W mieście siarczysty upał .
Na parapecie w słońcu ok 40
Wczorajszy dzień na lenistwie na wsi .
Dziś już lenistwa nie ma

Wreszcie przyleciały na zalew .

Wciąż kwitną ,ostatnimi kwiatami .

Dobrego tygodnia życzę

U mnie przymrozków nie było, ale temperatury rzędu 5-6 stopni rano nie napawają optymizmem.

Słonecznie, ale nadal wieje zimny wiatr, wieczorami wiatr ustaje, i tak wyglądają kolejne dni. I bez opadów, a jest sucho.

Rano wysadziłem partię cynii i kosmosy. Powschodziły dynie, cukinie lekko się ociągają.

W słoneczku jest koniec maja-początek czerwca.W cieniu wracamy do lutego.Temperatura odczuwalna dość znacznie jest nizsza od termometrowej.O godz.4,30 termometr wkazywał ponad 16* a przy wschodzie słońca spadła do 14,3*.Dość mocno powiewa.

Gdyby tak można było podesłać troszkę upału ,to oddała bym
Gorąco od wielu dni na wsi ,gorąco w mieście .
Wieś niebawem odczuje brak wody w gruncie .
I pomyśleć ,że niedawno był jej nadmiar i to duży.
Wczoraj i wstecz dni ,nie dalo się wyjść w obiad do ogrodu .
Upał
Róże na potęgę mają setki pąków kwiatowych .
Inne rzewy jak azalie kwitną ,nie chcą przekwitać

Ja tam nic przeciw nie mam, ale proszę z umiarem, a nie pompa, że wszystko spływa , a i jeszcze z wkładką kulek lodu.

Dzień u mnie wygląda tak...w cieniu

Nie pamiętam kiedy padało. Pustynne słońce i wiatr wysuszają glebę na kamień...Co dzień wylewamy półtora baniaka wody (ok.1500l) wody. A to wszystko mało...



A co będzie w czerwcu, lipcu, sierpniu...

Nie martw się na zapas, bo tego nie wie nikt.

A ja zaczynam się bać

U mnie wtyedy 6-7 stopnio ma być, czyli przy gruncie koło 3-4 max... A w wielu regionach ma być mneij...

Czasami by się nawet chciało zajrzeć na forum ale nie ma jak , wstaję o 4 kładę się spać o 23
Zacznę od pogody i tu niespodzianki nie będzie , uwierzycie albo nie ale u mnie noc w noc przymrozki o 4 na termometrze zazwyczaj w granicach trójki ale to w zaciszu na oknie za to na poletkach warzywnych na polu , liście kapusty zmrożone na sztywno a na wiadrach którymi przykrywam fasolę szron . I tak noc w noc i gdybym wszystkiego nie okrywała nic bym już nie miała i to już trwa jakiś czas w dodatku pogody u mnie nie napawają optymizmem, cały czerwiec noce zimne 4-7 więc przy gruncie w dodatku w miejscu gdzie mieszkam, odpowiednio mniej . Dni też zadka nie urywają , 20 stopni w porywach ciut więcej do tego północny lodowaty wiatr, jednym słowem ziąb . Pomidory wysadzone, foliak zapełniony w gruncie zaś wylądowały Dwarfy ale że pogoda jest do bani, wczoraj zrobiliśmy konstrukcje a dzisiaj kupiliśmy folię . Skoro się zrąbałam produkcją rozsady , pomidory będą miały przerąbane , zadbam o nie jak najlepiej potrafię , żadnego diabli nie wezmą
Do wysadzenia zostało mi jeszcze 6 dyń i arbuzy , te ostatnie sobie jeszcze poczekają , nie wylewają się jeszcze z doniczek , niech siedzą na tej zawietrznej i się cieszą że w dupska mają ciepło Co w tym wszystkim najciekawsze ? a no to , że pomimo beznadziejnej pogody wszystko rośnie jak na drożdżach
I tak dzisiaj pół dnia w mieście przebimbałam , spadam więc chodź ze dwie dynie posadzić .
Dobrego dla Was

del wrote:
O w mordę kurza twarz Tomasz, zbieraj pudła tekturowe, tektura lub gazeta dobrze izoluje, bo to celuloza czyli drewno.

Wszystkie wiadra i doniczki którymi przykrywam ogórki czy fasolę mam właśnie wyłożone papierem z pakowania paczek. Nazbierało się tego sporo, idealne na taki czas, to najlepszy izolator. Jak roślina duża wykładam całe wiadro jak mała, kawałek papieru na dno doniczki co by zatkało dziorki, potem w te doniczek wkładam kolejną, dociskam i też świetnie się sprawdza taki patent jak ktoś ma dużo doniczek. Jak się ma setki roślin do okrycia to nawet kartony idą w ruch tak jak dzisiaj wcześniej zapomniałam dopisać, że raz kiedyś dawno dawno temu spadł deszcz, już nie pamiętam kiedy, od tej pory susza. Brak opadów do tego dzień w dzień silny wiatr sprawiają że wysycha wszystko, kwitnące ledwo dychają, nie podlewam wodę zostawiam dla warzyw, wokoło popiół albo beton jak trafisz na glinę. Masakra to słabe słowo.