Forum Ogrodnicze Oaza

Mój "sławetny" Great White x P20 Tym razem z gruntu. Większy i bardziej czarny. Owoce dojrzałe trzeba zerwać w odpowiednim czasie, bo mają tendencje do pękania. Tu wyraźnie zarysowane pęknięcia. Bardzo smaczny i co tu ukrywać, bardzo ozdobny. Wzbudza zainteresowanie.

Ja to jestem w szoku , że szara pleśń nie przylazła do moich pomidorów, po tym ile tortur dostały gruncie od nieuważnych zabiegów usuwania przerośniętych wilków, czy starych liści, albo dokładania nowych podpór i ocierania łodygi, bo poprzednie były za daleko od krzaka, a nie wiedziałem, że można umieścić tuż przy łodydze. Ale jak się robi coś po raz pierwszy i za pomocą internetu i szukaniu na własną rękę informacji to raczej normalne jest, że nie wychodzi od razu.
Jeśli mógłbym cofnąć czas to bym od nowa większość zrobił. Stelaż na rzędy pod pomidory okazał się nieadekwatny do ciężaru pomidorów, linka na pranie zaczęła się uginać od ciężaru, zbyt długie odległości zastosowałem pomiędzy profilami stalowymi , ale tez nie miałem tyle materiału. Następnym razem przygotuje osobne podpory, lub zmniejszę odległość pomiędzy profilami dla linki.

Niektórym pomidorom, aż prawie połamało łodygi. Specjalnie musiałem dorabiać podpory pod linkę, do której przywiązane były sznurkami pomidory, by podeprzeć i podnieść do góry sadzonki.
A jeszcze miałem jedną skuchę z przywiązanymi sznurkami do podstawy łodygi, które się wżynały w łodygę i w porę zmieniłem metodę na szpilki metalowe do ziemi zrobione z grubszego druta i problem się rozwiązał.

Ile czasu zbałamuciłem na te poprawki eh, ale w następnym sezonie będę mądrzejszy o te błędy i kupię od razu dużą szpulę sznurka, bo ciągle dokupywałem po szpulce, choć też sporo zmarnowałem przez nieumiejętne wiązania.
Tak czy inaczej trzeba dalej wertować starsze posty z forum, i nie usiąść na laurach

Myślę że każdy tak ma, że błędy tegoroczne widzi w trakcie sezonu i już planuje co w następnym zmienić.
Ja teraz liczę o ile mniej muszę posadzić krzaczków na tych samych grządkach, niż w tym sezonie.

... ale w zeszłym sezonie to u mnie było tak
zrobiłam sobie podwyższoną grządkę z kwadratowych donic na brzegach donice o szerokości 25cm w każdej donicy pomidor

to teraz sobie wyobraźcie ten kołtun naokoło podwyższonej grządki

Kto mi tu pisał, że się tunel nie złamie...
Nosz kur...


Rurki połamane...


Z boku też.

A to feler , nie łam się, do opanowania, ten sezon coś ci nie służy , najpierw pogoda w maju czerwcu teraz to . współczuję

Wiatrzysko dziś, ale bez przesady. Chyba trzeba będzie reklamować . Tyle, że na teraz muszę jakoś pomidory ratować. Uff...,chłopisko moje przyjechało z pracy, będzie kombinował.

A swoją drogą, to ten sezon jest o niebo lepszy, niż kilka poprzednich...

Ja się przez takie łamanie wyleczyłam z tych chińczyków. Teraz mam inny foliak, ale podpory dostał z drewna, bo pomidory za dużo owoców nawiązały...

Sama Mamma pisze że sezon lepszy to pomidorów powiązała może do sufitowych rurek i je wygięło.
Współczuję

Pierwszy rok skusiło mnie na tunel, starałam się wybrać najlepszy, nie najtańszy Ale widać, że jednak, co własna konstrukcja, to własna.

Ja mam najmniejszy foliak 2x3 i co roku dodaję wzmocnienia przez całą długość tunelu. Po prostu dowiązuję długie tyczki (te zielone do podpierania pomidorów), przez długość. Ciężar pomidorów rozkłada się chyba bardziej równomiernie. Na razie się sprawdza. Trzeci rok tak robię.
Widok połamanego tunelu bardzo chwyta za serce
Współczuję

Koraliki dojrzewają grupowo, smak dobry, owoce nie pękają mimo codziennych opadów. Na pomidory normalnej wielkości jeszcze będzie poczekać.

Ja zrywam zielone pomidory i szybciej zaczynają dojrzewać niż na krzakach, nie mam wyjścia jak chce coś spróbować przed zarazą i mrozami we wrześniu.

1.08 zrobiłam oprysk Revusem.Po pięciu godzinach zaczęło padać.Nie ma dnia bez deszczu.Na razie pomidory wyglądają nieźle, chociaż na lisciach widać niedobory.Krzaki ogromne z bardzo dużą ilością pomidorów.Dodaje dodatkowe paliki I podwiązuje jak tylko mogę. Jutro pierwszy,konkretny zbiór.

No i zaczęło się.





Największy z dzisiejszego zbioru/jeszcze nie próbowałam/

CHERVEN GRADINSKI

Koma
Piękne zbiory. U mnie jeden dojrzały na 50 krzaków. Mam nadzieję że zdążę do zimy coś zebrać

Koma pokazałam wczoraj mojemu M Twoje krzaczki i powiedział że to niemozliwe
Zapewniłam go że możliwe i to nie photoshop
Przy okazji co to za plenna odmiana ta na krzaczku?

Gratulacje dla tego big

Pierwszy gar postawiony .

Mamma wrote:
Ja i w mojej rodzinie też mamy kupne foliaki, ale zawsze dorabiamy zaraz przy montażu metalowe wsporniki, bo prosto ze sklepu to się zazwyczaj cały tunel kołysze na wszystkie strony,jest bardzo niestabilny.