TEMAT: POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVIII

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVIII 24 Sty 2024 11:26 #849680

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1049
  • Otrzymane dziękuję: 7051
Na Roztoczu jak donosi mąż, szaro , buro i ponuru jak u Agnieszki, a w dodatku pada śnieg. Temperatura +2, spory wiatr, jednym słowem pogoda "barowa".


IMG_20240124_102737.jpg


A na Mazowszu podobnie, z tą różnicą, że leje deszcz, +3 i lepiej z domu nie wychodzić :devil1: :happy3:


20240124_104945.jpg


Pogodnego dnia :coffe: :coffe: :bye: :bye: :bye:

Jest godzina 14.30, a w pogodzie zmiana diametralna. Za oknem białe pasma chmur pędzą po błękitnym niebie i co chwilę wygląda słonko :dance: :dance:
Pozdrawiam Ewa

"Tutaj z wyjątkową mocą zdaje się przemawiać błękit nieba, zieleń lasów i pól, srebro jezior i rzek. Tutaj śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo..."
św. Jan Paweł II
Ostatnio zmieniany: 24 Sty 2024 14:31 przez lusinda.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVIII 24 Sty 2024 12:52 #849685

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7121
  • Otrzymane dziękuję: 43720
Nocka przeleciała spokojnie z temperaturą +6,5*C.Poranek zachmurzony z przebłyskami przejaśnień jak zwykle od strony południowo-wschodniej.Ok.gdoz.10 pokazało sie słoneczko i ogrzewało z przerwami do godz.15.Teraz pada deszczyk a termometr wskazuje +9,9*.Przed deszczem było 12,8* na plusie.Wieje mocno ale na razie nic nie porywa.Po śniegu nie ma śladu. :coffe: :coffe: :bravo: :bravo: :bye: :bye: ;) ;)

001-924.jpg
zdjęcie robione przez szybę bo pada deszcz,na szybie krople
Pozdrawiam Józek!!
Ostatnio zmieniany: 24 Sty 2024 12:54 przez Krecik stary.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Armasza, Łatka, rozalia, koma, Agusiak, magnes, Nimfa, Evien, JaNina, del, ewakatarzyna, Bobka, lusinda

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVIII 24 Sty 2024 12:53 #849686

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54390
U mnie rano też była pogoda raczej barowa, ale teraz świeci słońce. Nie potrwa to pewnie zbyt długo, bo ten okropny wiatr nagoni pewnie nowe chmury, ale trzeba się cieszyć każdą słoneczną chwilą. Na termometrze +4*.
Zmykam do mojej kuchni w której trwa malowanie, a właściwie trwają przygotowywania do malowania.
Spokojnego dnia :bye:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Temat został zablokowany.

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVIII 24 Sty 2024 13:06 #849687

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1049
  • Otrzymane dziękuję: 7051
Janeczko, te przygotowania, to najgorsze :jeez: Te obklejania, zdejmowanie gniazdek itp. doprowadzają mnie do szału, bo samo malowanie już potem leci :) Poza tym pogoda ciężka do malowania, nie da się wietrzyć.

Kreciku, szaman z Ciebie, zobaczymy z jaką dokładnością przepowiedziałeś to słoneczko do 15 :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1:
Pozdrawiam Ewa

"Tutaj z wyjątkową mocą zdaje się przemawiać błękit nieba, zieleń lasów i pól, srebro jezior i rzek. Tutaj śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo..."
św. Jan Paweł II
Ostatnio zmieniany: 24 Sty 2024 13:09 przez lusinda.
Temat został zablokowany.

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVIII 24 Sty 2024 13:19 #849689

  • koma
  • koma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3798
  • Otrzymane dziękuję: 32060
Lekka odwilż. Temp.1 na plusie.O kilka cm śniegu mniej, ale dalej,co prawda z przerwami,pada śnieg i momentami wieje silny wiatr.


20240124_114413.jpg


20240124_114359.jpg



Spokojnego dnia


20240123_103908.jpg
Maria
Temat został zablokowany.

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVIII 25 Sty 2024 08:04 #849732

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19982
  • Otrzymane dziękuję: 83393
Przedwiośnie, tylko ponurawe. O świcie +6, nadal mroczno, dość mocny wiatr, ale chyba nie pada - deski tarasu wyraźnie podsychają po uwolnieniu się z lodu.
Wczoraj od mniej więcej południa były dłuższe, piękne chwile ze słońcem, oczar tylko na to czekał:



Zresztą wszystkie najwcześniej zaczynające wegetację ruszają, kalina bodnantska w pąkach, spod ziemi wyłazi jeden narcyz za drugim, nie mówiąc o iryskach żyłkowanych i przebiśniegach - a gawrony ostrzą dzioby. Ponakrywałam, na ile starczyło mi gałązek z choinki, do parku jeszcze nie mam siły się wybrać. :(

Miłego dzionka wszystkim!
Ostatnio zmieniany: 25 Sty 2024 08:05 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, Armasza, MARRY, Nimfa, JaNina, del, ewakatarzyna, Szczypiorek, Bobka, Grzebuła, lusinda

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVIII 25 Sty 2024 08:47 #849734

  • Jan4
  • Jan4's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5732
  • Otrzymane dziękuję: 13061
Temperatura plus 5*C, pada deszcz. Śnieg zniknął.
Ostatnio zmieniany: 25 Sty 2024 08:48 przez Jan4.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, Nimfa, JaNina, del, ewakatarzyna, Szczypiorek, Bobka, Grzebuła, lusinda

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVIII 25 Sty 2024 11:13 #849736

  • Nimfa
  • Nimfa's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1577
  • Otrzymane dziękuję: 12057
U nas nie można powiedzieć, że zimno, bo 5 stopni ale śniegu już nie ma, nawet przestało być ślisko, za to silnie wieje i często pada. Ogrodowo jestem uśpiona, wyzbierałam tylko dzisiaj świerkowe szyszki, bo zawsze po wichurze jest ich sporo. Posiałam kilka ulubionych wczesnych warzyw i z uwagą zajęłam się pielęgnacją kwiatów domowych. One zawsze o tej porze roku mają u mnie najlepiej. Pobudzam uśpione pączki fikusa, żeby wreszcie przybrał wygląd gęstego drzewka i już ku mojej uciesze pokazują się malutkie zielone punkciki.

IMG_20240125_105728.jpg
Ogród - mój optymizm.

Znalazłam się tutaj, bo chciałam sama uprawiać warzywa.
Ale kwiaty zajmują nie mniej miejsca w mojej głowie.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, Jan4, Łatka, MARRY, Evien, JaNina, del, ewakatarzyna, renmanka, Bobka, lusinda

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVIII 25 Sty 2024 11:27 #849737

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7121
  • Otrzymane dziękuję: 43720
Dzień zaczął się z temperaturą +6,1*C.W nocy mocno wiało/Teraz wiatr jest jakby trochę mniejszy.Na niebie widac przebłyski rozjaśnienień od strony południowej.Nie pada ani nie sypie.Aktualnie termometr pokazuje +8,4*.Powietrze chłoxne i wilgotne.Wczoraj wieczorem mocno lało i nawet pokazały się tęcze.Spokojnego dnia.Podobno dziś ma przestać wiać. :bye: :bye: :coffe: :coffe: ;) ;)

002-730.jpg

003-513.jpg


Godz.11.36 wyszło słoneczko ale chyba krótko poświeci. :dance: :dance: :dance:
Pozdrawiam Józek!!
Ostatnio zmieniany: 25 Sty 2024 11:39 przez Krecik stary.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Jan4, Armasza, Łatka, MARRY, magnes, Nimfa, Evien, JaNina, ewakatarzyna, Szczypiorek, renmanka, Bobka

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVIII 25 Sty 2024 13:13 #849741

  • MARRY
  • MARRY's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2481
  • Otrzymane dziękuję: 9307
Dzień pochmurny ale jak na tę porę ciepły plus 5, wiatr zelżał, ale co jakiś czas ostrzej zawieje, mokro i wilgotno. Wichury jakie przeszły ostatnio zostawiły śmietnik gałęzi, liści, wymiotły wszystko z karmników.



Mam potrzebę się Wam pożalić na jakiegoś dwunogiego intruza, dzisiaj wyszłam do ogrodu po 2-3 dniach, wcześniej nie dało się po nim chodzić i z przerażeniem stwierdziłam, że 7 róż ma obcięte równo pędy na 10-15 cm. :cry2: :cry3:
Fakt nie zamykam na noc furtki i to się zmieni radykalnie, no ale komu zależy na wyrządzaniu takiego rodzaju szkody.
MARRY
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, Armasza, Nimfa, Evien, JaNina, ewakatarzyna, Szczypiorek, Bobka, lusinda

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVIII 25 Sty 2024 13:23 #849743

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6312
  • Otrzymane dziękuję: 29651
Marysiu, a zwierz to jakiś nie jest, może zające, a zwłaszcza sarny, u nas się mówi, że sarniok zeżro wszystko i to jest prawda. Pani ze sklepu ogrodniczego opowiadała, że jedną noc brama nie była zamknięta i sarny ogołociły ogród. U mnie zżarły któregoś roku wszystkie pączki róż, a teraz zapuszczają się pod samą ścianę domu przy glicynii, rośnie tam między innymi świerk Conica i azalia od Ciebie. Po co komu patyczki z róż, do ukorzeniania?
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Armasza, MARRY, JaNina, del, ewakatarzyna, Szczypiorek, Bobka, lusinda

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVIII 25 Sty 2024 13:40 #849745

  • MARRY
  • MARRY's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2481
  • Otrzymane dziękuję: 9307
Niestety chyba nie sarny, jesteśmy daleko od ich żerowania. Szkody są na wysokości 1.5 m. Nie zając.
Ale to prawda one uwielbiają liście i pąki, Anglicy mają specjalny spray odstraszający sarny od róż..
Posesja jest ogrodzona, a furtka otwiera się na wewnętrzną klamkę, chyba że przeskoczyły przez ogrodzenie.
W sumie lepiej podejrzewać sarny niż człowieka.
MARRY
Ostatnio zmieniany: 25 Sty 2024 13:43 przez MARRY.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, Nimfa, JaNina, del, ewakatarzyna, Bobka, lusinda

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVIII 25 Sty 2024 13:43 #849747

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19982
  • Otrzymane dziękuję: 83393
Marysiu, prawie na pewno sarny. Popatrz, czy nie masz gdzieś uszkodzonego ogrodzenia, choć one potrafią wysoko skoczyć.
Na pewno Cię to nie pocieszy, lecz może rozśmieszy - w zimie 2004 (wtedy to zimy były, metr śniegu nie był wydarzeniem w Karkonoszach B) ) do mojego raczkującego wtedy rododendronowa wdarły się raczej jelenie, niż sarny (wnioskując z tego, co zostawiły na śniegu). Objadły wszystkie krzewy nawet kawałek poniżej linii śniegu - tak prawie do pieńków.
Dostałam z stresu wysokiej gorączki.
Latem ogrodziliśmy teren, co wcześniej nie było planowane, a moja druga połowa dała mi zielone światło na różanecznikowe zakupy, "nie poddamy się". No i tak to poszło... :silly: :lol:
Edit: skoro szkody wysoko, może łania? To, że w środku miejscowości, nie świadczy o niczym, w mojej wsi przy grubszej pokrywie śnieżnej nawiedzają sady i ogrody , idąc szosą.
Ostatnio zmieniany: 25 Sty 2024 13:57 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, MARRY, JaNina, del, ewakatarzyna, Szczypiorek, renmanka, Bobka, lusinda

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVIII 25 Sty 2024 13:53 #849750

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1049
  • Otrzymane dziękuję: 7051
Na Roztoczu pada, mocniej zawiewa, +3, na Mazowszu też pada, wieje silniejszy wiatr, +4, śniegu już nie ma. Wczoraj wieczorem było u mnie +8, czuć było ciepło :P Przestało padać i zaświeciło słońce :woohoo:

Mary, Babcia Ala ma rację, to mogły być sarny. Ja mam nieogrodzone, na sarny, wyczytałam, że dobre są puszki na drutach, które robią łoskot i smarowanie pastą do butów, szmatek, drzew, gałęzi. Co roku, robiłam tak i było ok. W tamtą zimę w listopadzie złapałam covid i trochę w pośpiechu wyjeżdżaliśmy do domu. Nie zabezpieczyłam ogrodu i całej posesji. Przyjechaliśmy z opóźnieniem 2.05 i wszystko było zjedzone. Kwiaty wszystkie oprócz tulipanów, maliny, truskawki były okryte to ocalały, nawet do porzeczek się dobrały. Tylko mąż był zadowolony, bo jelonek zostawił poroże. W tym roku wszystko zabezpieczyłam, dodatkowo doszły gałęzie, zobaczymy.

Młoda mama poprosiła o rosół, wiejski kogut, kaczka, indyk i warzywa z ogrodu wypełniają dom wspaniałym zapachem, jeszcze tylko maszyna zagniecie makaron i będzie gotowe.

Miłego dnia :coffe: :coffe: :coffe: :bye: :bye:

Ocho, znów się chmurzy :ohmy:
Pozdrawiam Ewa

"Tutaj z wyjątkową mocą zdaje się przemawiać błękit nieba, zieleń lasów i pól, srebro jezior i rzek. Tutaj śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo..."
św. Jan Paweł II
Ostatnio zmieniany: 25 Sty 2024 17:52 przez lusinda.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, Łatka, MARRY, JaNina, del, ewakatarzyna, Szczypiorek, renmanka, Bobka

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVIII 25 Sty 2024 18:02 #849764

  • najemnik
  • najemnik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1381
  • Otrzymane dziękuję: 9133
Śniegu już właściwie nie ma, wczoraj przyszły solidne opady deszczu. Dziś 5-6 stopni C, nocami ma być w okolicy zera.
Ogrodnictwo to moje hobby, które daje satysfakcję i uczy pokory.

Zapraszam do wymiany kłączy dalii.

Pomidorowe pewniaki na 2025: Wielmoża, Bycze serce z noskiem, Gigant Podlasia, Cytrynek
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Łatka, MARRY, JaNina, del, ewakatarzyna, Szczypiorek, Bobka, lusinda

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVIII 25 Sty 2024 18:46 #849769

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6312
  • Otrzymane dziękuję: 29651
Dzień do dnia podobny - wiatr i okresowe strugi deszczu. Na termometrze 7 stopni, ale odczuwalna poniżej akceptowalności, bo wilgoć, więc straszny ziąb. W prognozie codziennie silny wiatr i 5-10 litrów deszczu na metr kwadratowy, i tak do soboty włącznie. Jak żyć?
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, MARRY, JaNina, ewakatarzyna, Bobka, lusinda

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVIII 25 Sty 2024 18:50 #849770

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6963
  • Otrzymane dziękuję: 25478
Marysiu róże odrosną ,tylko okryłabym je ,jak by się zbliżał mróz
Kiedyś ścięłam róże w listopadzie ,naleciał mróz i zmroził kilka .
Okryłam za 2 ,czy 3 dni wszystkie aż do wiosny,ale wiosną te co zmarzły dokończyły żywota.
Moim zdaniem to nie sarny .
Sarny po pierwsze nie przeskoczą ogrodzenia posesji tak idąc sobie ,my mamy za ok 2 kroki lasek.
Gro chodzi wkoło działki przy ogrodzeniu rano i lekkim wieczorem.
Sarna z dużego wyskoku przeskakuje ,to musiały by biec i skoczyć .No chyba że wszły furtką ,ale w nocy?
może rano bardziej jednak?
Mąż mówi ,że mogą to być bobry.
Bóbr wejdzie na posesję jak jest cicho ,gościowi w Polsce w ciągu jednej nocy
podcięły 100 młodych świerków .
Marysiu porównaj ślady.
www.google.com/search?sca_esv=601452934&...imgrc=NiN1BMcaA02GcM
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Ostatnio zmieniany: 25 Sty 2024 19:01 przez Bobka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, MARRY, JaNina, ewakatarzyna, Szczypiorek

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVIII 26 Sty 2024 08:20 #849794

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19982
  • Otrzymane dziękuję: 83393
Piątek zaczyna się całkiem pogodnie:



Przestało wiać, termometr przed świtem pokazywał +2, ma być ładnych kilka kresek więcej. Chmur póki co nie widać, choć w prognozie i owszem.
Wcześniaki korzystają z dodatnich temperatur i przebłysków słonka.



Na Dolnym Śląsku ferie się akurat kończą (szkoda, mniejszy był ruch na ulicach). Ale tym, co właśnie zaczynają dziś zimową przerwę, miłego wypoczynku i dobrej pogody wszystkim.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, MARRY, Evien, JaNina, del, ewakatarzyna, Szczypiorek, lusinda


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.865 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum