Forum Ogrodnicze Oaza

Grzesiu, w tym linku jest opisany zippering a zdjęcie ilustracyjne pokazuje catface (i częściowo zasuwak).
Zippering to tylko kreska jako ślad po słupku (zamiast kropki) i jedyną konsekwencją zipperingu jest że nie należy zbierać nasion z takich pomidorów.
U mnie większość gruszek i byczych serc ma zippa i są piękne w kształcie owoce, bez żadnych dziur i deformacji.

Nie ma co kruszyć kopi o nazewnictwo.
Jedno i drugie ma przyczynę w problemach podczas zapylenia.

Catface to raczej zniekształcenia startujące od końca owocu/kwiatka, związane z zaburzeniami słupka:
en.wikipedia.org/wiki/Cat-facing

Bezpośrednią przyczyną zamka mają być pylniki, w skrajnych przypadkach też mogą pojawiać się blizny:
vegcropshotline.org/article/tomato-zippering/

Widziałem u siebie takie kwiatki z boku pomidora jak na ostatnim zdjęciu w drugim linku, ale nie jestem pewny czy to na pewno na tym akurat krzaku. Tak czy inaczej nie będę zbierał nasion z tego typu pomidorów.

Muszę pilnie zrobić oprysk Revusem lub czymś podobnym. Sąsiad uprzejmie mi doniósł że u niego na ziemniakach jest już zaraza (jakieś 80-100 metrów od moich pomidorów)

Na razie pomidorki wyglądają tak:
42 days:


Coeur de zebra:


Cuore antico di aqui terme:


Dwarf arctic rose:


KAS 21:


Fantome du Laos_Phantom of Laos:


Muchamiel:

alors wrote:
Biorąc pod uwagę prognozy pogody, to ja bym nie panikował.
Dziękuję za ostrzeżenie, prysnę sobie sorbinianem potasu bez krochmalu.
Ale nie słuchaj mnie, każdy ma swoje zasady ochrony, różne od innych choćby ze względu na znajomość swojego terenu.

Nie zapomnij o płynie do naczyń. Liście muszą być dokładnie pokryte opryskiem. No i pH poniżej 7.

Mietku, kupiłem eksperymentalnie adiuwant Slippa i zostałem fanem. Nigdy więcej nie użyję płynu do naczyń. To nie ma porównania. Na przykład po raz pierwszy brzoskwinia nie ma ani jednego listka z kędzierzawistością. To nie kryptoreklama, pierwszy wynik z wyszukiwarki. Zapewne każdy profesjonalny adiuwant dowolnego producenta też by się sprawdził.

OK.

Red Pear pierwsze w tym roku dojrzałe pomidory. Całe 3 szt. Waga to 630g. Pozdrawiam Zofia

Zosiu jak to zrobiłaś ? kiedy wysiewałaś?
U mnie na balkonie już są ,ale maciupkie pomidorki
z tych dużych ,bo koktajlówki są już licznie ,ale zielone.

W trzecim tunelu dość gęsto

W pierwszym gęsto


Do drugiego nie da się wejść

Witaj Bogusiu. To są pomidory z sadzonek które ukorzenialam 25 lutego. Poniżej 1 z dwóch krzaków Red Pear jakie mam i z którego zerwałam pomidory.

Jacku jak trzeba daj znać, wpadnę z wykaszarką U mnie nie ma wcale lepiej.

Zosiu fajne osiągi pomidorowe gratuluję .
Jak dożyję następnego roku to wysieję
parę odmian w lutym .
Oby wtedy wiosna późno się nie zaczęła ,np po 20 maja .

Bogusiu będziemy trzymać kciuki aby przyszła wcześniej a poza tym u Ciebie jest zawsze cieplej niż u nas.

Sonko weszłam na Twój profil, żeby zobaczyć skąd jesteś i...nic. Może uzupełnił profil, fajnie wiedzieć skąd jesteśmy

Te akurat w gruncie .

Zdecydowanie nie miałam ochoty na robienie zdjęć dzisiaj .
Wszystkie fajnie kwitną.
Są już małe pomidorki .
Dwarfy ,mają gości ,ślimory zjadają liście .
Niesamowite ,muszę kupić pilnie granulki .

Profil uzupełniony.