Forum Ogrodnicze Oaza

Wypadło mi dziś w końcu wysadzanie sadzonek ogórka gruntowego. Wyszło 60 krzewinek na 42 metrach kwadratowych (poletko 7 x 6 metrów). W czterech rzędach. Między rzędami ok. 150 cm, a miedzy poszczególnymi krzewinkami ok. 20 cm.





Alhambra F1 – 10 szt.
Starter F1 – 10 szt.
Julian F1 – 8 szt.
Lokata F1 – 4 szt.
Własne F2 na bazie Starter – 28 szt.

Pomimo wspólnego terminu siewu to Starter F1 okazał się tym najdorodniejszym -

Od poniedziałku ogóreczki już w gruncie.Wczoraj posadziłam te z drugiego rzutu/na zdjęciu po prawej/,które będę prowadzić na siatce.

Pomodoro i Koma pisze o drugim rzucie . Czy to już optymalny czas na 2 wysiew ? czy można jeszcze poczekać. Zawsze niestety za późno wysiewałem , a ten rok jest wyjątkowy i te z drugiego rzutu mogą dogonić pierwszy.

Moje Monisie też jakoś sobie radzą w gruncie.Jeszcze nie pną się po sznurkach ale owocki juz się pokazują.

Ogórki śmiało ruszyły w górę, coś tam już nawet chyba zakwitnie niedługo.

Przez zawirowania pogodowe wszystko w tym roku do tyłu, ale nie jest tak źle. Monisie po wysadzeniu ruszyły z kopyta i mam nadzieję szybko nadrobią zaległości.

Ostatnie trzy dni ogorki były przykryte włókniną. Grad u mnie nie zagościł,ale bardzo silny wiatr I intensywne opady są do dzisiaj.

Moje ogórki chętnie pną się po sznurkach.Ładnie zaczęły kwitnąć i wiązać.Na kazdym krzewie jest conajmniej 4- 4 małe ogóreczki.Dzisiejsze zimno chyba trochę wstrzyma wzrost tak krzaków jak i owoców.Wczoraj było pierwze usuwanie odrostów.Owoców nie obrywam.

Kreciku, piękny widok który raduje oczy. U mnie też zaczynają kwitnąć ogórki z pierwsz ego wysiewu. 25 czerwca wysieje Oktopusa na zbior jesienny. W ubieglym roku zaczełam zrywać ogórki z tego wysiewu na poczatku września i zrywalismy je jeszcze pod koniec października. Pozdrawiam.

Mają się dobrze zwłaszcza że prawie codziennie przechodzi deszczyk.

Kreciku które odrosty się obrywa i do jakiej wysokości pędu?

Co prawda, pytanie nie do mnie, ale postaram się też pomóc .

Do Mietka wpisu dodam tylko,że od 2-3 lat nie obrywam owoców tylko odrosty pędowe.Przy tym zyskuję powiedzmy 3-6 ogórków z krzaka do konsumpcji w momencie kiedy się zaczynaja tj.są to jedne z pierwszych owoców.Przy tym nie zauważyłem aby te owoce powodowały jakiś uszczerbek w ogólnej budowie krzaków,czy opóźnianiu większego owocowania.

Jak wrócę z pracy to muszę porównać te obrazki z moimi ogórkami, bo nie mogę tego zobrazować.
A możecie wyjaśnić dlaczego obrywa sie odrosty jakie są z tego korzyści?
Ja zawsze zostawiałem wszystko tylko obrywałem brzydkie liście.
Coś na zasadzie pomidorów koktajlowych.

Więc wróciłem wczoraj do domu i odrazu do tunelu. Bez skrupułów obciąłem wszystkie odrosty z dolnych partii te które leżały na ziemi i tam gdzie było największe zagęszczenie przynajmniej będzie można wygodnie podlewać i zrywać.
To wszystko co rośnie powyżej pół metra zostawiłem i się jeszcze zastanawiam co z tym zrobię, może mnie ktoś tu zruga ale poprostu szkoda mi jest to obrywać przecież tam będzie tyle ogórków.
Zapraszam do wypowiedzi forumowiczów obrywacie wszystkie odrosty?

Tak to wyglądało przed oberwaniem odrostów.

Przeglądając zdjęcia z ubiegłego roku, zobaczyłam, że na początku lipca kisiłam już ogórki na zimę. W tym roku może uda się to w sierpniu.

Pierwsza partia poszła dziś do ziemi, w końcu...

Mogę się założyć, że będę ok. 10 lipca