Forum Ogrodnicze Oaza

Pomidory uprawiam w ten sam sposób od kilku lat. Przy sadzeniu daje pod nóżki skórkę z banana i pokrzywy (rady starych działkowców) W tym roku była tylko jedna zmiana - dodałam trochę (mniej niż zalecają) nawozu ekologicznego Target do pomidorów. Dlaczego w takim razie nie wszystkie pomidory zareagowały?

Czy to są wszystko te same odmiany?

To, że jakaś mszyca emigrantka usiadła na pomidorze aby odetchnąć, wcale nie znaczy, że przyleciała zakładać kolonie. Podobnie człowiek siedzący w parku na ławeczce wcale nie musi być bezdomnym









ncsupdicblog.blogspot.com/2011/04/herbic...ury-to-tomatoes.html

Odmiany są różne, ale muszę jutro sprawdzić, które zostały zaatakowane

Ja sama niczym nie opryskiwałam, ale nie wiem co działo się w sąsiedztwie podczas mojej nieobecności...

Pomodoro, ja też mam takiego pomidora ze karłowaciałym czubkiem a z pewnością żadne herbicydy nie były u mnie użyte ani nie mogły się z nikąd przyplątać.
Jedyne co nas łączy to pokrzywa pod nogami.

A może mamy te same nasiona. Mary17 co to za pomidory?

A może zebrałyście pokrzywy pryskane raundapem? Macie swoje?

Na pewno był tam Opałka, a które jeszcze to teraz nie powiem.
Pokrzywy z dzikiego miejsca, raczej nikt tam nie pryskał...

Ja mam swoje. Mój teren i okolica dzika łąka.

Jutro sprawdzę co to za odmiana i skąd ją mam. Z trzech krzaczków tej samej odmiany tylko jeden jest taki.

Kiedyś widziałam takie skręcone totalnie pomidory, gdy jedna Pani na wsi próbowała wyhodować pomidora w donicy domowym sposobem. Nawoziła na oko gnojówką prosto spod krów. Właśnie takie były serpentyny. Tak mi się wtedy skojarzyło.
Może w dołkach było nieco więcej i trafiły tam bardziej wrażliwe odmiany.

A propos skórek od bananów wkładanych pod korzeń. Owoce bananowca w czasie dojrzewania owinięte są w plastikowe worki wypełnione substancją o nazwie Chorpyrifos, bardzo niebezpieczną dla ludzi. Powoduje między innymi wady wrodzone, stany depresyjne i problemy z oddychaniem. Do tego dochodzą inne pestycydy, fungicydy i herbicydy. Czy naprawdę warto wprowadzać do gleby te substancje dla iluzorycznej ilości mikroelementów jakie daje skórka od banana?

A mnie identycznie poskręcało P20 trzy lata temu, jak wpadłam na genialny pomysł i żeby nie fertygować codziennie w donicach, więc dałam do donicy 25l, kurzeńca, taka miarkę jak pokazywał kiedyś Mietek . Ale tylko poskręcało Indygo Rose bo Perła M przeżyła.

Z tym kurzeńcem to też taka sprawa wątpliwa. Zależy czym ptactwo jest karmione. Wiem że nie którzy hodowcy drobiu podpędzają swoje towarzystwo sztucznymi paszami w których licho wie co jest, podobnie jest z gołębiami od profesjonalnego hodowcy będzie nawóz bardziej skazony ponieważ stosuje się bardzo dużo leków dla gołębi.

Cześć,

To mój pierwszy post więc witam wszystkich

Postanowiłem w tym roku wzbogacić balkon o kilka ziół, papryk chili i pomidorki koktajlowe. Mam mały problem z odmianą OLA POLKA.

Mam 6 krzaczków w skrzyni (wiem lekko przesadziłem z ilością ), podlewane BIO GROW BIOBIZZ Skład: azot N 4%, fosfor P2O5 3%, potas 6%, 70 mikroelementów oraz witaminy B1, B2, C i E. Od jakiegoś czasu powywijały mi się wszystkie liście do góry. Przestawiłem się na samą wodę, ale nie pomaga.

Jak im pomóc ?

Agusiak wrote:
To nie jest sprawa dodatków do pasz. Niestety pomidory wielkoowocowe nie tolerują zbyt dużego stężenia azotu amonowego a obornik drobiowy zawiera sporo tego typu azotu

Mój poskręcany to Snow White.
Może problemem są dodatki do nawozów.
Ja dałam mączkę kostką z Lidla a Ty nawóz Target. Sprawdź proszę skład nawozu. Ja miałam obornik od krów, kurzeńca nie dodawałam.

Nie wiem czy dobrze widzę, ale tu oprócz deformacji jest też nekroza ?