Forum Ogrodnicze Oaza

mk1a własnie o tym mówię, że mało płacą i żaden specjalista nie przyjdzie tam pracować a tak swoją drogą to sprzedawcy to i tak bez różnicy ważne żeby osoba umiała kasę obsługiwać bo z braku laku klient i tak kupi co będzie.

no ale nie z naszego forum tu mamy experta i wiemy już co nieco

Nom i to nie jednego

Dziś, przed drugą zlewą, obeszłam pomidorki, obskubałam wszystkie chore liście i owoce. Niektóre zrobiły się smutne i "gołe". Co ciekawe, niektóre krzaki były absolutnie zdrowe (między innymi Bawaria). Jutro muszę przejść na spokojnie i wszystkie, zdrowe do tej pory odmiany, spisać.

Jadę jutro do moich warzywek z duszą na ramieniu; nie dostałam zalecanego Infinito, więc musi wystarczyć Previcur - ale tylko na wypadek tzw. "czarnej godziny". Mam alert alternariozy i ZZ, pogoda, jaka jest, każdy widzi, więc mogę spodziewać się wszystkiego. Trzymajcie kciuki ....

Moje po opryskach PW (10ml/l) i IF na razie zdrowe.

Przepraszam, ale wracam do tematu pracowników sklepów ogrodniczych (także inych objektów). Jeśli ktoś podpisuje umowę i godzi się na wynagrodzenie w wysokości 1200zł albo nawet za 1 grosz, to własnym podpisem zobowiązał się do wykonywania tej roboty jak należy. Pomagałam "z doskoku" moim rodzicom w prowadzeniu ich sklepów za free. Zamawiałam towar, odbierałam, musiałam wiedzieć wszystko. A tu przerażony działkowiec wpada do ogrodniczego i na ZZ zostaje mu zaproponowany środek na mszyce, tylko dlatego, że na opakowaniu jest napisane, iż stosuje się go na pomidory! Makabra...

Ale Marysiu od tego pracownika szef nie wymaga by się na tym znał on ma sprzedać produkt

Wiem, że nie wymaga. Ale gdzie się podziała ludzka uczciwość?

Poległa- za to pojawił się pieniądz. Teraz o uczciwość bardzo trudno rżną nas na każdym kroku. Ostatnio czytałam skład jogurtu dla dzieci, maskra że ktoś dopuścił go do obrotu to samo z parówkami

Adasiowa wrote:
I w Infinito, i w Previcur jest ten sam składnik tj chlorowodorek propamokarbu w podobnym procencie. Drugim składnikiem Previcur jest fosetyl glinu jeden ze składników preparatu Mildex nawet zarejestrowanego w Polsce na pomidory.

Infinito:

sklep-farmer.pl/mobile/pl/p/file/113fe1e...INITO-687%2C5-SC.doc

Mildex :

bip.minrol.gov.pl/content/download/43215...tk.profesjonalni.pdf

Previcur :

bip.minrol.gov.pl/content/download/44010...%20profesjonalne.pdf

A może spróbuj kupić ridomil gold albo signum. Później dobry jest acrobat

Acrobat użyłam tydzień temu, zapobiegawczo; teraz byłby czas na oprysk innym środkiem, ale ....
... mam przed sobą ulotkę Previcuru: wg zaleceń służy albo do odkażania podłoża albo podlewania roślin, pod osłonami, ewentualnie do oprysku róży.
Jak mam to odnieść do pomidorów w gruncie ?

Podobne stężenie jak infinito

Na prośbę Agusiu przypinam wątek.

Aguś, i jak wyglądają Twoje pomidorki po zabiegach ? Cały czas trzymam kciuki ...

Aniudziś zrobię zdjęcia ale ZZ chyba się wycofuje bo te ciemne blizny zaczęły przybierać taki piaskowy kolor. Coraz mniej liści wyrzucam więc chyba Infinito pomogło. Suchą .. mam na dwóch trzech krzakach wczoraj dostały PW w dawce 20 ml/1l i zobaczymy efekty, trafiają się jeszcze pomidorki z jakimiś zmianami wczoraj jakieś 3 szt. na ok. 80 krzaków to chyba jednak nie jest źle . Szkoda mi tylko bo myślałam że w czerwcu zjem pomidora a tu może tak być że i w lipcu nic nie zjem przez te zimne noce. A i muszę się pochwalić jeszcze jedną rzeczą o której wcześniej nie pisałam z wiosny moja brzoskwinia dostawałam w miarę możliwości IF później tak jak radził Mietek po zawiązaniu owoców PW i nie chorowała na kędzierzawość jak nigdy