Forum Ogrodnicze Oaza

Odnośnie IF to ja się zastanawiam czy jeśli roślina została nie dokładnie opryskana to czy będą efekty? czy musi koniecznie dostać oprysk na porażony liść?

Dodam,ze IF pryskałem ze 4-5 dni temu, raczej konkretnie spryskałem rośliny, na 50 pomidorów 5 L

Zaraza ziemniaczana ma tą specyfikę, że atakuje owoce, czyniąc je nieprzydatnymi do spożycia. Nie daje więc żadnego marginesu na zastanawianie się. Można mieć nadzieję, że wszystko skończy się na tych paru plamkach na liściach. Pewności nie mamy nigdy, a ryzyko , że nasza paromiesięczna praca pójdzie a darmo- ogromne .

Bo wiesz Mietku o czym myślę, żeby ziemniaki popryskać IF i stąd było moje pytanie. Bo ich zagęszczenie jest duże więc z góry wiem że nie da się popryskać dokładnie

Wiem o co chodzi ,
mam revus i Curzate Cu, czym to potraktować na starcie ?

IF nie jest preparatem systemicznym. W przypadku ziemniaków chroniona musi być i nać, i bulwy. Nać powiedzmy opryskamy dokładnie ,a bulwy ?.

No tak, dzięki

zdravko wrote:
Zdecydowanie Revus.

Agusiak wrote:
Radzę Ci wykonać oprysk Revus a potem , po 7 dniach i dalej PW w stężeniu 10-20 ml/l

Od dzisiaj mam komunikat o ZZ w powiecie poznańskim.
Zrobiłam sobie drinka, kawę, słucham Kayah ...

Ona to nie ptak

Rozrobiłem Infinito . Ale nie ma rady czekam na dobrą sposobność , porno i dusno . Leje dwa razy dziennie .

Byłam w dwóch sklepach.W jednym było Cabrio Duo który zdecydowanie nie polecacie,a w drugim kupiłam Scorpion 325 SC.
Nie wiem,czy nadaje się do ratowania w razie czego pomidorów.Pani sprzedająca powiedziała,że nadaje się i do gruntu i do szklarni.Pomidory głównie mam w szklarni,ale kilka krzaków posadziłam w gruncie,bo do szklarni się nie zmieściły.
Przedwczoraj dokładnie opryskałam wszystko IF ze zwiększoną ilością krochmalu.

Pracownicy sklepów ogrodniczych są zupełnie niezorientowani w temacie. To my z Forum wiemy więcej. Mój mąż był nawet w szoku, jak zobaczył ich niewiedzę. Ogólnie jak pytasz o ŚOR a mówisz o konkretnej chorobie występującej na pomidorze, to wymieniają wszystkie prepararty, które są na pomidory. No i co z tego, że każdy z tych środków jest na coś innego?! Raz się tak wkurzyłam, że zrobiłam sprzedawcy wykład na temat tego, w jaki sposób one działają i który jest do czego.

Adasiowa wrote:

Widzę, że mamy podobne gusty muzyczne

Marysiu nie gań sprzedawców ŚOR tylko producentów, bo to oni powinni szkolić tych pierwszych. Żeby profesjonalnie doradzić środek ochrony trzeba być albo pasjonatem albo osoba po studiach rolniczych lub chemicznych. Nie sądze żeby któraś z tych osób pracowała w sklepie ogrodniczym za to co im płacą

nie zgadzam się z tym
trzeba zatrudniać nie za 1200 tylko za 3000 i będzie odpowiednia wiedza czy też odpowiedź na pytanie z 1200 ma wywalone on tylko do pracy przychodzi

Mnie doradzał, niezbyt fortunnie, właściciel. To nie zawsze kwestia płacy.