Forum Ogrodnicze Oaza

Tak i Alternarioza i stonka

A jaki to powiat- jeśli można wiedzieć ?

Chełmski

To Ty Aguś chyba śnisz ?

piorin.gov.pl/sygn/php/rpowiat.php?kod=LUCH

patrz, zobaczyłam zaraza i od razu ciśnienie mi skoczyło ale do końca spokojna to nie jestem w sąsiednim powiecie łęczyńskim jest, a powiat ten zaczyna się dwa km ode mnie piorin.gov.pl/sygn/php/rpowiat.php?kod=LULE W związku z tym że choróbsko szleje w okolicy wysadzanie pomidorów u mnie wstrzymane do odwołania

Aguś, Ty źle odczytujesz te komunikaty PIORiN. Tam są tylko wymienione agrofagi, które podlegają w danym powiecie sygnalizacji. Dopiero, kiedy wystąpi dana choroba lub szkodnik, to obok tłustym drukiem będzie napisane : KOMUNIKAT AKTYWNY . O coś tak, jak u mnie zboża :

piorin.gov.pl/sygn/php/rpowiat.php?kod=TACH

Inna sprawa, że w tym roku może być duże zagrożenie zarazą ziemniaczaną, ze względu na mokry maj. Zaraza najpierw atakuje ziemniaki wczesne i dopiero po przejściu pełnego cyklu rozwojowego od zarodników do zarodników przenosi się na pomidory i ziemniaki późne.

Człowiek całe życie się uczy , Dzięki Mietku ale się przestraszyłam. Jednak nie odważę się ich teraz posadzić do gruntu, jak przejdą te deszcze to z nimi ruszę.

Nie wiem jak jest na waszych ogródkach działkowych , ale na naszych na każdych są ziemniaki . Też mam
i dlatego stosuję zestaw chemiczny z pierwszej strony i mam święty spokój .

Z uwagi na opady deszczu i dużą wilgotność w tunelu - szron na folii przez cały czas mimo uchylonych drzwi wykonam dziś oprysk profilaktyczny pomidorów i papryki PW (10 ml/l) + polopiryna (150mg/l).
Wykonywał już ktoś opryski w tunelu pomidorów, papryki, ... preparatami PW, IF, DMSO, lub chemią?

Tak wykonywałem, OW plus aspiryna 500mg/1.5l plus nawóz 10% Kristalion czerwony 15 ml/1.5l.
nic się nie dzieje z pomidorkami.

Na tym etapie używam tylko OW, wspomaga wzrost znacząco.

U mnie na liściach jakieś dziwne zmiany się pojawiły. Liście jakby schną. Może to być brak wody? Nie chcę ich przelać.

Ja jeszcze nie wykonałam oprysku PW, bo nie wszystkie pomidory dają znać,że się przyjęły, ale jak tylko ruszą zaraz je opryskam , nie tylko zę względu na pogodę, ale też chcę im systematycznie dostarczać wapna, bo większość moich pomidorów to Aurija, Scarleton, San Marzano. A one potrzebują więcej wapna.

Kolega z pracy został obdarowany sadzonkami pomidorów, z tego co wiem posadzone w ziemi z ogrodu bez dodatków nawozów ale czort ich wie ile w tym prawdy. Poradzcie utylizować czy ratować? I jak ratować jak już?

Cos dzieje się z mymi pomixami. W glebie na działce są, od 5 dni dosadziłem kilka dzisiaj...
A zaczęły marnieć 10 dni temu. Jak stały na balkonie dzień i noc. W nocy nie mniej jak 6-7st. jak było zimniej były w domku. . Dodam ze były zahartowane.
Popryskałem dzś wszystkie gnojówka z pokrzywy roztworem- 1 do 15

A jak przygotowałeś grunt pod pomidorki ? Pamiętam, że chciałeś robić analizę gleby - co wykazała ?
Poprosiłabym też o ściślejsze sformułowania - co oznaczają liczby 1-15 - ml czy % ?

Jak widać na działce straszna glina. Do każdego pomidora dodałem trochę czarnej ziemi. Tak 20l na 5-6 dziur.

I na głębokości ok. 30 cm garść pokrzywy przysypana ziemią. Z miesiąc temu sypnąłem troche yara mila complex

Analizy nie robiłem. Za duże mamy wydatki w rodzinie.

Popryskałem miesięczna gnojówka z pokrzywy ok 200ml na 2 litry wody.

Dodam ze na balkonie zrobiły się takie mizerne.
Czy cos z nich będzie, czy dokupić kilka sadzonek?
?
ps Chyba ze za długo sie ,,kisiły,, w doniczkach 9x9 cm ?

Przy takiej glebie i aktualnej pogodzie radziłabym jak najszybciej usunąć uszkodzone/zaschnięte liście, aby nie doszło do infekcji grzybowej.
Jaką ziemię wykorzystałeś do produkcji rozsady i czym ją nawoziłeś ? Czy korzenie rozsad były dobrze rozwinięte ?

Z tego, co wiem, taką gliniastą glebę powinno się przed sadzeniem rozluźnić piaskiem lub torfem. Szkoda, że nie znamy dokładnego składu Twojej ziemi - wówczas byłoby łatwiej podpowiedzieć, jakich zabiegów wymaga przed wysadzeniem warzyw. Widzę, że szczypior po prawej stronie zdjęcia też zaczyna żółknąć....

Kiedyś używałam nalewki z pokrzyw do podlewania rabat kwiatowych, ale stosowałam proporcje 250 - 300 ml na 10l wody.

p.s. żałuję bardzo, ale osobiście niewiele Ci pomogę; zadałam tyle pytań, aby wyciągnąć więcej informacji, bo Twoje wcześniejsze są szczątkowe.