Forum Ogrodnicze Oaza

Paweł to u mnie całe rośliny tyle nie mają

ja bym musiał do nich z suwmiarką podejść ))

---- edit

to mój drugi rok z arbuzami, rok temu miałem 4 sadzonki i największy arbuz miał wielkość piłki tenisowej, zgoniłem na złe odmiany, kiepski rok

w tym już wiem na co zgonię rosną obok ogórków cukinii i dyń

co ciekawe w ubiegłym roku miałem kilka odmian melonów (też pierwszy raz)- melony rosły, jak głupie i miałem tego sporo, ale odpuściłem, nie potrafiłem ich zerwać w odpowiednim momencie i na około 10 dość sensownych owoców 2 zebrałem w odpowiednim czasie (reszta albo za wcześnie, albo za późno)

i odpuściłem sobie melony w tym roku

Ja w tamtym roku też pierwszy raz sadziłem melony i arbuzy.

Z 4-5 sztuk urosło powyżej 10 kg a trochę takich 4-6 kg. Córce bardzo zasmakowały. Sprawdza się u mnie ustawianie starych okien nad posadzonymi arbuzami.

Szkoda że to owoc arbuza z kupnej sadzonki (myślałem że z moich nic nie będzie i kupiłem 5 szt które już kwitły). W tym roku przez pogodę nie mogłem dobrze przygotować stanowiska pod arbuzy

Jeśli chodzi o melony to też miałem problem z utrafieniem kiedy je zrywać ale kilka bardzo smacznych zjadłem. Rodzinie melony nie podchodzą więc w tym roku zasadziłem tylko z 8 sadzonek.

kurde 10 kilo to już kawał pięknego arbuza

naczytałem się o tych melonach, prawie doktorat zrobiłem i w "punkt" chyba tylko 2 udało mi się zebrać - melony uwielbiam w smaku, arbuzy zresztą też, ale nie miałem nawet okazji swojego spróbować

arbuzy to chyba głownie F1 o ile dobrze kojarzę

----edit

ale by to miało jakąś logikę - obok za chwilę będę zrywał cukinie ... ta sama ziemia, te same warunki - rosną, jak głupie

kawałek dalej dynie - idą, jak głupie - te same warunki

sadzonki robione praktycznie w tym samym czasie

już nawet nie dociekam, co to może być - bo mnie tylko głowa od myślenia boli a żadnych sensownych wniosków nie potrafię wyjąć - bo bardziej chyba nawet wkurza, że nie wiem czemu, niż, że nie rosną ))

Ja w tamtym roku miałem rozsadę robioną z nasion otrzymanych z straganiku więc z wolnego zapylenia, z kupnych miałem tylko Złoto Wolicy.

Dobrze przygotowałem stanowisko już w marcu 2020r. Kopałem duże dołki a do nich dawałem po 50 litrów obornika końskiego z pobliskiej stadniny. Na to dawałem czarne agro i wigwam ze starych okien. Więc jak sadziłem to ziemia była podgrzana od góry i od dołu. W takich warunkach nie zmarzły nawet 4 szt sadzonek posadzonych pod koniec kwietnia 2020 a przymrozki w tamtym roku były nawet na początku czerwca.

W tym roku już tak dobrze nie przyszykowałem stanowiska i widzę różnicę.

pal licho te dynie i cukinie, ale czemu melony urosły w ubiegłym roku )))

toć to podobne zielsko - i tak samo wszystko miały, jak arbuzy, wręcz identiko

- ja mam chyba ze 3 odmiany arbuzów

złoto wolicy też i jakieś 2 inne - wszystkie w miejscu ) (wszystkie z marketowych nasion)

Widzisz to jest tajemnica natury. U mnie w tamtym roku rosły dobrze arbuzy a melony słabo. Stanowiska miały tak samo przygotowywane.

na to wygląda, z arbuzami się nie poddam, póki chociaż jednego swojego nie spróbuję ))

Swoje są zdecydowanie lepsze niż sklepowe.

jaknieja wrote:
Dokładnie miesiąc temu zastanawiałam się czy moje sadzonki arbuzów i melonów nie padną. Po ponad miesiącu od wysiania sadzonki były na etapie pierwszej pary liści właściwych. Oto jak wielką różnicę robi odpowiednie podłoże.

melduję, że moja stabilnie stoją w miejscu ))

Moje natomiast rosną elegancko, myślę że to również zasługa podkładki , która ma bardzo duży system korzeniowy w porównaniu z arbuzem nieszczepionym

Z dziś,

Pięć dni temu tak wyglądały

Cud nad Wisła- ruszyly .... nie tak z kopyta ale coś się dzieje

To jeden krzak taki gęsty??

Muszę dziś do moich arbuzów skoczyć.

dynie, arbuzy, cukinie u mnie lecą po 2 sztuki do dziury

stało to w miejscu z miesiąc - teraz widać jakieś przyrosty

Nigdy mi się arbuz nie udawał(pod chmurką) w tym roku wsadziłam do donicy 20l i stoi ona w miniszklarence. Widziałam, że rośnie jak szalony, ale dziś się przyjrzałam bliżej i ma 5 pędów i z 10 zawiązanych arbuzików wielkości agrestu. Ile arbuzów zostawić? 3 będzie ok? Np zostawić trzy pędy po 1 arbuzie, czy na jednym pędzie trzy?

W zeszłym roku pierwszy raz uprawiałam arbuzy i ma początku miał po kilkanaście malutkich arbuzików, takich jak kiwi. Nic nie obrywałam i roślina sama zatrzymała wzrost niektórych i zbędne zrzuciła. Miałam po 4 dorodne arbuzy z rośliny (8,9,12 kg).

Dokładnie, nigdy nie obrywam zapylonych arbuzów roślina sama je odrzuca gdy wie, że ich nie wykarmi.

Druga sprawa że 20l to stanowczo za mało na arbuza.

Wytnę delikatnie dno w donicy i włożę go do dołka, zakryję tą szklarenką. Nie spodziewałam się że będzie tak ładnie rósł. Czyli nic nie robicie z arbuzem? Żadnego ogławianie i rośnie jak mu się podoba?