Forum Ogrodnicze Oaza

Masz jeszcze w wykazie bardzo dobre odmiany, które uprawiałam i uważam, że warto je siać: Stara Babcina Malinówka, Inżyr Rozowyj ( ten odporny na ogrodnika, b.dobra sakiewka, krzak szczupły i wysoki ), Costoluto di Parma - sakiewka oblepiona owocami, Czernomor, Czekolada - tego będę siała w tym roku bo nasiona mam z 2016 r. i pamiętam, że był świetny, Cosmonaut Volkov, Babuszkin Sekret, 100 Pudov.
A teraz będzie burza mózgów

Maglia Rosa - odrzuć go, jeśli zależy Ci na dużych owocach , ale nie możesz go nie wysiać, jeśli chcesz coś dobrego i niekłopotliwego. Ja uwielbiam tę koktajlówkę, nawet na grubszą skórkę mogę przymknąć oko.

Znalazłam zdjęcia moich sakiewek ( nie wszystkim zrobiłam ale coś jest )

Rozpędziłam się i źle napisałam bo ,, Costoluto di Parma - to nie sakiewka tylko płaski befsztyk więc odwołuję

Elu czy pamiętasz może smak tych sakiewek cała kolekcja! Chodzi mi o to czy się różnią, i która jest "naj" dla Ciebie ?
Na tym tle słabo wygląda k/77 - takie puste przestrzenie.

K/77 był przez cały sezon pusty w środku więc to chyba taka jego uroda, nawet go nie jadłam tylko szedł do gara. Na zdjęciach nie ma 100 Pudov bo akurat nie miałam dojrzałego. Pozostałe sakiewki smakowały mi bardzo a najbardziej chyba NN z Włoch, Or Pera d'Abruzzo i Inżyr Rozowyj. Może do tego ostatniego miałam większy sentyment bo nic mu nie dolegało i porządnie i długo owocował.
Przed chwilą znalazłam przeterminowane 2 lata nasiona Saint Pierre to jutro muszę się nimi zając bo pewnie na wacikach będą myśleć długo czy puścić kiełki.

bietkae wrote:
Nooo to mi ułatwiłaś, rzeczywiście

Piękna kolekcja sakiewek. Wniosek po samym zdjęciu jest taki, że muszę Inżyra koniecznie wciągnąć na listę - zwłaszcza, jeśli taki ultra odporny na ogrodnika, bo ja sama chyba będę największą zarazą i plagą moich pomidorów.
Tylko z czym ja tego gagatka zamienię
Dodam, że myślę w tym wszystkim o pomidorach do foliaka, nie do otwartego gruntu - nie wiem na ile to istotne.


Powiedzcie mi jeszcze - czy któryś pomidorek z mojej listy będzie się nadawał do kiszenia? Tacie już obiecałam, że mu kiszone pomidory zrobię, więc coś by wypadało. Myślałam o koktajlówkach - to ma sens?

Purple russian myślę, że chyba nie spełnia Twoich preferencji.Ma zaletę w tunelu, że jest bardzo szczupłym, wysokim krzakiem. Ale owoce nie są duże (taka większa podłużna śliwka), absolutnie nie są słodko-kwaśne, tylko raczej bardzo słodkie. Kolor taki do sosów jakiś nijaki (taki lekko fioletowo-purpurowy). Pestek i galaretki też nie mało

Nie wiem, czy koktajlówki to dobry pomysł? W kiszeniu przecież trochę zmięknie, czy nie zostanie sama skóra? Chyba że będzie to jakaś duża koktajlówka? Na pewno musi być twardy. Moja opinia jest bardzo subiektywna - nie zjem pomidora ze skórą.

Z kiszeniem miałam taką przygodę. Po raz pierwszy ukisiłam paprykę. Zapomniałam o niej, słój przestał dłuuugo na balkonie. Papryka w środku była bardzo miękka, tylko skóra jak na byku. Przetarłam wszystko przez sito i ugotowałam zupę "ogórkową", która wyglądała jak pomidorowa a była z papryki. Musiałam tak nakłamać, gdyż nikt nie zjadł by zupy z papryki.

bietkae wrote:
Warto więc zanotować te odmiany na przyszły sezon!

Powiem tak: nie wiem Nie mam pojęcia, jak to działa, dlatego też pytam.
Domyślam się, że najlepsze byłyby twarde - ale ponoć taki np. Megagron jest uznawany za jednego z twardszych? Czy pomieszałam?
No i przy kiszeniu pomidorów to ja poważnie bym się zastanowiła nad usunięciem skórki przed wsadzeniem do słoika, gdyby miała przeszkadzać... Ciężko się wypowiadać, mając zerowe doświadczenie w tym temacie
A papryki to nawet na świeżo nie jadam ze skórą - usuwam pestki, kroję na połówki skórą do góry i do piekarnika, aż skóra będzie gotowa do zdjęcia - odchodzi pięknie za jednym pociągnięciem. Robię wyjątek tylko dla chili, bo za bardzo się nie da zdjąć.

Dziękuję za sugestię z Purple Russian!

Od 5lat uprawiam pomidory tylko pod folią. Ja mam folię caly dzień na słońcu i dużo odmian nie wytrzymuje upału.
Raczej wybieram pomidory twarde i mięsiste. Nawet lepiej jak mają grubszą skórkę, by nie ugotują się pod folią, one też nie będą pękać.
U mnie sakiewki odpadły.
Starą Babciną malinówkę też miałam, ale za delikatną i pod folią się ugotowała.
Koktajlówek sądzę tylko tyle co do zjedzenia (bo do niczego innego się nie nadają), mają mało miąszu i rozpadną się podczas kiszenia.
W tym roku stawiam głównie na pomidory wszechstronne, plenne i mało kłopotliwe i tych będzie najwięcej: Canilles i Bieliy Naliv.
To pomidory wszelkiego zastosowania.
Reszta będzie testowa w mniejszej ilości.

Pizza ja nigdy nie kisiłam i nie zamierzam kisić pomidorów ale jak czytam wschodnie strony to przy odmianach zawsze jest informacja o tym do czego się nadaje ( konserwacja, kiszenie, sałatki, bezpośrednie spożycie itd ) i jakie warunki ( grunt, szklarnia ). Szczególnie Rosjanie i Ukraińcy kiszą, konserwują pomidory o czym często piszą na forach. Znalazłam tak na szybko zestawienie odmian do kiszenia
www.ogorod.ru/ru/ogorod/tomats/13653/luc...konservirovaniya.htm
ale i u nas są takie np. Denar- z ciekawości miałam go w 2017r. i faktycznie twardy, lekko wydłużony- dla mnie niezjadliwy ale do słoików jak najbardziej.
Wieczorem z ciekawości poczytam o jeszcze innych odmianach.

Dzięki za tę listę Widzę, że Aurija tam jest, czyli ten problem mam chyba z głowy.

Masz nasiona De Barao Red i ten też jest polecany do zaprawiania ( w 2017r. miałam go pod folią i faktycznie rośnie do nieba i owocuje aż go mróz nie zabije ). Nie doczytałam czy De Barao Yellow też może być ale jeżeli jest twardy to pewnie też się nadaję ( tego nie miałam więc nie wiem ).

Ukisiłam 2 lata temu nadmiar koktajlowych,Black Cherry, Rosalita i Cytrynek. W smaku dobre, ale twarda skórka. Na rosyjskich filmikach widziałam, że kiszą takie, wielkosci śliwki pomidory.

Babcina Malinówka, też u mnie w foli gotowana była, najlepiej było jej w miejscu gdzie tylko do 13 jest słońce.

W ubiegłym roku generalnie pomidory w gruncie były lepsze w smaku i w lepsze w kondycji od tych pod folią czy w szklarni ponieważ temperatury zrobiły swoje. Mój foliak jest usytuowany wschód -zachód więc w godzinach południowych brakowało skali na termometrze i wszystkie pomidory od strony słońca w lipcu i sierpniu się gotowały, troszkę pomogło cieniowanie. Ale kto to wie jakie będzie tegoroczne lato i w związku z tym jakie odmiany sadzić od strony południowej?

bietkee możesz napisać coś więcej na temat De Barao Red? Mam nasiona i już trzeci sezon odkładam je na bok a może warto je wysiać.