Forum Ogrodnicze Oaza

Paula,a jak rośnie Kupola? Będę go miała w tym roku pierwszy raz i chciałabym wiedzieć czy to krzak cherlaczek czy mocniejszy? na ile pędów prowadziłaś? Wysokość już wiem

Prowadzilam na 1 i 2 pędy. Ale chyba lepiej na 1. Jest to typowy zdechlak. Wygląda jakby mu czegoś brakowało. Ale lepiej nie dogadzac mu.

San Marzano"Najważniejszą pomidor przemysłowy 20. wieku"Pod takim hasłem został wprowadzony na rynek w 1926 r. I jest to prawda, bo nie ma odmiany pomidora, który byłby bardziej eksploatowany do przetworów niż on. Do tego doszło, że niektóre pizze nie mogą używać swojej nazwy jeżeli do produkcji sosu nie został użyty San Marzano.
Jest Włochem, pochodzi z miasta o tej samej nazwie u podnóża Wezuwiusza.


A jak to się ma do warunków jakie możemy mu stworzyć w warunkach naszego klimatu? Nad podziw dobrze. Inna sprawa, że to lato było wyjątkowe.Ale reklama nasion San Marzeno mówi" odmiana plenna a z jednej rośliny można otrzymać dwa tuziny owoców" ja uważam, ąe więcej. Rośnie bardzo mocno. Z braku doświadczenia z tą odmiana dałam za słabe paliki i większość mi się połamała.
Podobno wrażliwy na suchą zgniliznę. Miałam 8 krzaków tylko na jednym stwierdziła początki choroby i wyrzuciłam 4 owoce. Inna sprawa, że dosyć systematycznie opryskiwałam OW.
Bardzo dobrze wiąże do samej góry. Nie wiem czy jest wrażliwy na zz bo, w tym roku nie miałam.Smak. Na sałtki nie wiem, dojrzewa późno i miał już dużą konkurencje, ale na przetwory rewelacja. Sosy salsy, a prze de wszystkim do suszenia. Pomidor jest bez galaretki z mała ilością nasion tylko w dwu komarach.Tej zimy mam pierwszy raz pod dostatkiem suszonych pomidorów. Biorąc pod uwagę jaka jest cena tego specjału jest się z czego cieszyć.

Lucynko. Wielkie brawa,że podjęłaś się opisu odmian. Ja niestety nie mam zdjęć i pomidorów miałam niewiele. Mam nadzieję tu w lecie sporo dodać.

Emalko, dziękuję za bardzo wyczerpujący opis; wynika z niego, że San Marzano "przypomina" Limy, które znam wyłącznie z rynku i które faktycznie nadają się tylko do przetworów; trzy lata temu suszyłam duże ilości wspomnianej Limy, ale kupiłam mało dojrzałe i efekt końcowy był kwaśny - kolejna nauczka na przyszłość, a dla ceniących smak suszonych pomidorów Twój wpis - bezcenny .

Joliś , jeśli nie masz własnych zdjęć, możesz podać nazwę odmiany, która Ci "zaimponowała" oraz jej charakterystykę i podać np. link, gdzie można obejrzeć zdjęcie tego pomidora; później, jeśli będziesz dysponować własną fotografią, Emalka albo ja dodamy je do bazy

Jola opisz Ole Polkę. Jestem ciekawa tego pomidora.
tu jest jego zdjęcie: www.e-ogrody.pl/Ogrody/51,113408,11570178.html?i=2
Jaki smak, przydatność, termin dojrzewania. Bo, że jest mały to już wiem.

A ja wam pokaże piękność
Orange Purple Strip






Bardzo ładny pomidorek. tworzy długie, ładne grona, po kilka sztuk w jednym. Zawiązuje kazdy kwiat, rośnie wysoko. U mnie w gruncie dał chyba 7 gron. Jest słodki i orzeźwiający, ale musi być dobrze dojrzały. Liść ziemniaczany. Krzak ogólnie bardzo zgrabny, może rosnąć w dużej donicy. Nie miał najmniejszych kłopotów z niedoborami i chorobami.

Paula nie wiesz czy on się nadaje do kiszenia.No czy jest z tych twardych. Bo fajnie by wyglądały w słoiku z Perłą kiszone. Ja w tym roku odkryłam kiszone pomidory, niestety mało odmian do tego się nadaje.

Cieżko mi powiedzieć. Jak się zachowa. Ale raczej nie robi się ciapowaty jak poleży. Ja kiedyś Perłę w occie robiłam

Paulinko, ja również mam pytanie w kwestii formalnej jak wysoka jest ta oryginalna piękność ? I jak duże rodzi owoce, bo na talerzyku nie ma punktu odniesienia Rozumiem, że im bardziej ciemne, tym słodsze ? Czekamy ze zbiorem do uzyskania jednolitego ciemnego koloru, czy możemy zrywać w fazie "żółtawej" i zostawić do dojrzenia w domu ?

Jeszcze jedna sprawa ... zaintrygował mnie Catwell, którego nasionka wystawiłaś na Bazarku ( przy okazji bardzo dziękuję za wsparcie ) - owoc w kształcie "befsztyku" - co się za tym kryje ?

Ania, pomidory dojrzałe mają kolor taki jak na talerzu. Czyli pół na pół. Dojrzały jest kiedy już troche zmięknie w dotyku.Ale Trzeba go brać na wyczucie.
Krzak u mnie dorósł do ok 160-170 cm. jest to duża koktajlówka. Owoce przy końcu grona są drobniejsze.
Te pomidorki mają tylko góre ciemną. Reszta jest żółta

A jeśli chodzi o Catwell'a to befsztyk to duży pomidor o małych komorach nasiennych. Mięsisty.

Bardzo dziękuję Paulinko
Ten wątek to skarb

Ola Polka.
Pomidor karłowy,sztywnołodygowy,przeznaczony do małych ogródków, lub pojemników. Odmiana typowo amatorska, doskonałą dla początkujących w związku z jej niewielkimi wymaganiami i wysoką tolerancją na niesprzyjające temperatury. Krzaczek sztywny,niewielki 0,5-0,6m. Praktycznie powinna dawać radę bez palika, jednak może się łamać pod ciężarem owoców. Owoce większe od koktajlowych ok.50g. Nie miałam Perły Małopolski,ale podejrzewam,że ten rozmiar. W kolorze soczyście żółta. Plon raczej skoncentrowany, później już plonuje słabiej. Jest bardzo wczesna. Pod koniec lipca była z Betaluxem. Może nie jest to hit smakowy,ale doskonała, bo pierwsza. W smaku nieco mączysta, ale nie kwaśna, doskonała na ćwiartki do śmietany, bo nie cieknie bardzo, dawałam dzieciakom do kanapki w rękę, bo nie ciekła po brodzie. Sprawdziła się doskonale w żółtym, pikantnym sosie do makaronu. Krzaczki bezobsługowe, samokończące. Nie wymaga przycinania. U mnie dawała radę w 5l donicy.

Pod tym linkiem jest bardzo fajne zdjęcie tego pomidorka. lilletomat.blogspot.com/2013/08/ola-polka.html
Ja go dopiero w tym roku posadzę.

Nie ma dnia żebym minimum godzine nie myslała o zbliżajacym sie sezonie
Mysląc o nowym sezonie, powracam do poprzedniego:)


Mazarini







Bull's heart




Volovie Ukho





Black Sea Man



Altajskij Oranzewyj



Black Plum



Aurija





No i "ekipa" do skonsumowania

Pula jak ty następne dwa miesiące przeżyjesz. To jest ciężkie uzależnienie.
Pokazałaś pomidor którego pod względem smaku stawiam na pierwszym miejscu, zresztą nie tylko ja.
Black Sea Man To Rusek, który wymknął się dawno temu w świat i tam zrobił karierę. Jest jednym z najważniejszych pomidorów w Ameryce, a na pewno nr 1 w uprawach amatorskich. Nieduży krzak średnio plenny o przepysznych bordowych z oliwkowymi smugami owcach typu befsztyk. Jak na befsztyki owoce nie są duże i nie ma ich dużo.Smak rewelacja. Jedna z forma nasiennych reklamując tego pomidora napisała" smak nie do opisania" rozbawiło mnie to ale przyznaje im racje. Jest to najprawdziwszy pomidor jakiego w życiu jadłam.
Sam krzaczek nie jest wysoki liście ma ziemniaczane. O zdrowotności nie wiele mogę napisać bo rok był wyjątkowy i wszystkie pomidory miałam zdrowe. Polecam, uważam że każcy powinien mieć go chociaż jeden krzaczek by wiedzieć jak smakują prawdziwsze pomidory.

Ja go miałam w takim gorszym sezonie. Ale on Nie chorował. Owoce wielkości przeciętnego pomidora z marketu. U mnie byl plenny. Srednio 5-6 owoców w gronie. Gron było chyba 6 . Bardzo smaczny pomidorek
A 2 miesiące jakoś przetrwam. W lutym baklazany i papryki będę siać No i mam takiego małego pomidorka. Wysieje go tez wcześniej by wysadzić juz kwitnący

Ja go kiedyś spotkałam w markecie , poznałam zaraz, bo charakterystyczny, , był w takich wydmuszkach , na każdym pomidorze etykietka z nazwą odmiany i firma, choć cena była 14zł za kg, kupiłam, ale to była marna podróba, twardy wodnisty, to nie był on.
A gron u mnie miał mało , bo moja mama mi w lipcu wszystkie pomidory ogłowiła tak, że z tą plennością ta tak naprawdę nie wiem.