Forum Ogrodnicze Oaza

Prządka
Wykorzystywałem ją w tym roku do rozsypywania przed przekopaniem żyta i w czasie rozgrabiania gleby w dawce 25g/1m² (zalecenia Pomodoro). forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...one?start=126#732236
Jak podaje producent:

Czy można stosować saletrę wapniowo - amonową do nawożenia truskawek nie wiem i dlatego pytam się czy ktoś ją stosował do ich nawożenia i z jakim skutkiem.

Jak podał Pomodoro nie można stosować nawozu azotowego do zasilania truskawek. Spowoduje to nadmierny wzrost wegetatywny kosztem owocowania.
Będę je zasilał tylko nawozem granulowanym Fructus Ogrodnik.

Truskawki w skrzynkach balkonowych oczyszczone z suchych liści. Trochę krzaczków jednak nie przetrwało silnego mrozu, ale znalazłam też kilka ukorzenionych wąsów w skrzynce obok, więc uzupełnię straty. Jutro zasilam nawozem.
A jak Wasze truskawki?

Ja dziś pod wpływem emocji nabyłam sadzonki Albionu będę wdzięczna za podpowiedzi o tej odmianie

Podobno bardzo smaczna i dość odporna, powtarzająca.
Widziałam dziś truskawki w LM, chyba z 6 odmian... Nawet myślałam, czy nie zdecydować się na Vibrant, ale przyjrzałam się, jak niechlujnie, "przed chwilą" są powsadzane do tych paletek i od razu mi się odechciało . Całe szczęście, zwłaszcza że tuż po świętach mają przyjść moje zamówione, a nawet ich jeszcze nie rozplanowałam...

Nie jestem specem od truskawek, ale dziś byłam na spacerze z sąsiadką, która kilka lat temu zlikwidowała swoją wieloletnią plantację i przeniosła się "do miasta". Patrząc na moje malutkie "krzaczki" (na jesieni były sadzone z flanców) kazała podlać nawozem z azotem, bo powiedziała, że jak pojawią się kwiaty, to będzie już za późno. Nie sądzę, że źle mi życzy. Stwierdziła, że z tych mikrusów inaczej nic nie będzie
Wniosek z tego taki, że zależy kto co ma posadzone...

Kiedy planujecie nawożenie truskawek i jakim nawozem?

Biedronka wrote:
Moje po zeszłorocznym mokrym lecie, i takiej jesieni, plus najazd mrówek są w bardzo kiepskiej kondycji. Z tego powodu zamierzam je zasilić Magiczną siłą do truskawek N-P-K 20-20-20, a najpierw czymś azotowym dla pobudzenia wzrostu, ale jeszcze nie zdecydowałam czym. Bez liści roślina nie wykarmi owoców.

Ja oglądałam filmik Kasi in i ona powiedziała, że sąsiadka kazała jej podlać wiosną, przed kwitnieniem truskawki badajże magiczną siłą do pomidorów albo nawozem do pomidorów. Pokazywała ten krzaczek, ogrom owoców. Czyli w tym szaleństwie jest metoda.

Ja w tym tygodniu posadziłam truskawki. Sadzonki miałam od siostry nie wiem jaka odmiana przed posadzeniem rozsypalam trochę Yara mila complex i przemieszałam z ziemią. Truskawki posadzone przyszedł deszcz podlał i widziałam dziś już w serduszkach nowe listki wychodzą. Myślałam jeszcze żeby je przykryć włóknina może będą miały lepszy start. Stosował ktoś tutaj włókniny na truskawki mam spory kawałek akurat nie używany więc może by się tutaj sprawdził. Ma przyjść niby ochłodzenie to przykryte miałyby lepsze warunki tak myślę

Ja bym nie przykrywała, bo moim zdaniem pomyślą, że jest już wystarczająco ciepło i za wcześnie zaczną kwitnąć. A wtedy najprawdopodobniej pomimo okrywy kwiaty zmarzną i nie doczekasz się pierwszych owoców. Jeśli już chcesz przykryć, to moim zdaniem wyłącznie w mroźne noce.

Zrobiłabym tak, jak radzi Iwonka. Truskawkom okrycie bardziej jest potrzebne jak kwitną.

A jakbym je okryła na stałe w sensie aż do maja ta moja włóknina jest w sumie cieniutka ale już przed takim przymrozkiem kilka godzin chroni. Czytałam artykuły że tak robią na plantacjach niektórzy osłaniają od marca a niektórzy nawet od jesieni. Moje truskawki dopiero co posadzone więc pewnie będą później kwitły. W sumie to nie wiem czy mogę liczyć specjalnie na jakiś konkretny plon zobaczymy co będzie.

Truskawki zasiliłem nawozem Fructus Ogrodnik.

Ja jak w ubiegłym roku zasililem swoje, będąc pod wpływem to na drugi dzień był popiół )))

W tym byłem zmuszony nabyć sadzonki z Brico

Albiony się trafiły

Dla jasności ja mam 5 doniczek podwieszonych w szklarni

Do tego mam poziomki

By podłubać wystarcza

Muszę zamówić sadzonki truskawek. Miejsce już wybrane, firma też. Oczywiście chciałabym aby owocowały jeszcze w tym roku. Posadzę odmiany powtarzające.
Został mi jeszcze jeden wybór: frigo czy zielone. Jakie macie doświadczenie, co lepiej wybrać.

Nie mam doświadczeń własnych, ale opierając się na tym, co wyczytałam, zamówiłam frigo.

Jeśli zamówisz sadzonki o dużej koronie. Górne zgrubienie powyżej 20mm z ładnymi korzeniami to nie ma znaczenia czy zielone czy frigo (klasa A++). Frigo mają tą zaletę że są z chłodni, lepiej znoszą transport i można je zasadzić np: w czerwcu a truskawki jeść w sierpniu kiedy nie ma już normalnych truskawek. Oczywiście w kolejnym roku będą owocować w normalnym terminie dla danej odmiany.

U mnie niestety zanosi się na katastrofę. Połowa truskawek przez dłuższy czas nurkowała a i teraz nadal stoją w wodzie. Trzymam kciuki aby udało się wyprodukować sadzonki i przenieść je w inne miejsce.