Forum Ogrodnicze Oaza

brodus wrote:
O kurczę, nieźle podrożały! Zamawiałam w połowie lutego i były po 30 z groszami za 10 sztuk - wzięłam San Andreas. Zależało mi na powtarzających, innych po prostu wzięłam trochę mniej.

Z tego powodu wolałem wziąć 3 odmiany A++ (w sumie 30 szt) zamiast powtarzających. Kiedyś na pewno sobie kupię ale teraz czeka mnie melioracja i zrobienie ogrodzenia.

Z myślą o posadzeniu jesienią truskawek zrobiłem dwie grządki podwyższone ale posadziłem teraz w nie kapusty a doczytałem że truskawek nie powinno się sadzić po kapustnych. Co o tym myślicie?

Truskawki frigo 7 dni po posadzeniu.





Z okazji urodzin Szkółka Niewczas z której kupuję sadzonki przysłała mi w prezencie 10 szt truskawek powtarzających San Andreas

Są pierwsze owoce.

Na truskawkach frigo sadzonych 01.06 pojawiły się pierwsze kwiatki (po 13 dniach od posadzenia)

Pierwszy większy zbiór

śliczności - już da się coś z tym podziałać

u mnie zbiory z 4 doniczek polegają raczej na tym, że podejdę i jak widzę czerwoną to zeżrę (tak samo poziomki)

chociaż, jak się rozkręcą to na placek uzbieram ))

Selva frigo sadzona 30.03.
Mimo podlewania polyversum złapała chyba szarą pleśń. Końcówki liści usychają, zawiązki owoców obumierają.

Mam 40 krzaczków truskawek. 3 odmiany (Honeoye, Kent i Vibrant) już owocują.


Dzisiaj zerwałem pierwszą dojrzałą, olbrzymią truskawkę Florence. Ciekawy jestem czy ona jest w stanie owocować przez 60 dni?

Truskawki padły - więdniecie liści - dziś usunięte.

Oj szkoda.
Moje okryte siatką, bo ptaki były szybsze ode mnie.

Dzisiaj wsadziłam 30 krzaczków truskawek frigo w 3 odmianach: Florence, Elkat i Judibel. Mają owocować w 3 różnych terminach. Fajnie się sadziło, bo truskawki dobrze przygotowane i grządkę odpowiednio przygotowałam. Ciekawe, czy zdążą mieć owoce w tym roku i w jakim tempie będą rosły. Też mam ze szkółki Niewczas; a jakie było moje zdziwienie, że właściciel szkółki się właśnie tak nazywa, myślałam, że nazwa raczej powiązana z hibernacją truskawek i możliwością sadzenia w wielu terminach.
W tym małym kartoniku jest 30 krzaczków

Ninfa

Ja te odmiany też w tym roku kupiłem w Niewczas. Sadziłem 1-2 czerwiec a po 13 dniach zaczęły kwitnąć pierwsze sadzonki.

W tym roku wszystkie odmiany będą Ci owocowały praktycznie w tym samym terminie, dopiero w przyszłym roku będzie widać różnicę w terminie owocowania.

Moim chyba zaszkodziła mroźna zima i potem zimna, mokra wiosna, bo zaczęły schnąć. Też muszę je usunąć.

Moje truskawki choć ich niewiele jakoś owocują. Są trochę ciągle w trasie. Jesienią usuwam najstarsze a po drugiej stronie dosadzam młode. Nie mam jednej odmiany. Kilka lat temu kupowałem różne w sklepach ogrodniczych. Początkowo kryterium był różny termin owocowania, potem szukałem słodkich a ostatnio zależało mi na kolorze owocu w środku żeby były ciemno czerwone. Ostatecznie mam miks po którym wróciłem wiosną do tradycji, czyli Senga Sengana. Rosną oddzielnie. Smak i wielkość miksu jest różna,jedne smaczne inne tylko mają wygląd, natomiast smak Sengany to smak dzieciństwa .

Specyficzny sposób "uprawy" truskawek:





Szału nie ma i codziennie (jak nie pada) trzeba podlewać (południowa ściana, to nie był najlepszy pomysł), ale co podjem, to moje. To była "siła wyższa". Grządki podwyższonej na truskawki (i inne) nie udało mi się jeszcze skończyć.

Kochani w moich truskawkach buszują małe larwy. Wygryzają sporo dziur w liściach. Co to może być? Codziennie oglądam każdy liść, ale co rusz pojawiają się nowe wygryzienia.

Może takie małe gąsienice, które po przestraszeniu rzucają się jak wściekłe? U mnie to one dziurawią liście. Nakryłam paskudy w tym roku w trakcie zbiorów truskawek na przypłotowej grządce. Zbieram je ręcznie, ale są bardzo cienkie i spadają z liści.

U mnie inny palący problem. W tym roku, wczesną wiosną, przytachałam z działki tamtejsze truskawki. Posadziłam w skrzynkach balkonowych w ziemi odchudzonej perlitem. Truskawki kwitły, ale nie wykształciły owoców. Dlaczego?
Teraz produkują wąsy. Ukorzenić je i zastąpić tamte działkowe truskawki, czy usunąć wąsy i jakoś specjalnie potraktować rośliny mateczne, aby w przyszłym roku zaowocowały?
Dodam, że na działce truskawki rosły w bardzo dużym zagęszczeniu i dlatego zabrałam kilka do skrzynek. Liście są zdrowe, żadnej plamistości nie ma. Jednak nie chcę marnować miejsca na tarasie na coś, z czego nie mam owoców...