• Strona:
  • 1
  • 2

TEMAT: Uprawa, choroby, szkodniki agrestu.

Uprawa, choroby, szkodniki agrestu. 13 Lip 2019 11:02 #667357

  • Jan4
  • Jan4's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5732
  • Otrzymane dziękuję: 13061
U mnie agrest po opryskach DMSO jest zdrowy. Nie używałem chemii. :)
Choroby agrestu i ich zwalczanie – poradnik praktyczny.
Ostatnio zmieniany: 13 Lip 2019 11:12 przez Jan4.


Zielone okna z estimeble.pl

Uprawa, choroby, szkodniki agrestu. 13 Lip 2019 19:41 #667409

  • Sylwiaaa
  • Sylwiaaa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 650
  • Otrzymane dziękuję: 3089
U mnie agresty już zebrane i robiłam dżemy oraz troszkę pomroziłam do jakiegoś awaryjnego ciasta z kruszonką :)

Obfite zbiory tylko dużo mszycy miałam.
Ostatnio zmieniany: 13 Lip 2019 19:41 przez Sylwiaaa.
Za tę wiadomość podziękował(a): Jan4, lucysia

Uprawa, choroby, szkodniki agrestu. 14 Lip 2019 18:54 #667549

  • lucysia
  • lucysia's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Wiedżma Zielarka to ja :)
  • Posty: 5031
  • Otrzymane dziękuję: 13147
U mnie jeszcze wisi czerwony.
docs.google.com/presentation/d/1WWF42aQM...bkM/edit?usp=sharing
………………………………………………………………………………………
kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com
…………………………………………………………………………………………
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...26398-ogrodek-lucysi
…………………………………………………………………………………………

Uprawa, choroby, szkodniki agrestu. 31 Sty 2020 03:20 #690248

  • brodus
  • brodus's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1175
  • Otrzymane dziękuję: 4820
Możecie polecić jakieś odmiany agrestu?

Uprawa, choroby, szkodniki agrestu. 31 Sty 2020 06:38 #690255

  • newrom
  • newrom's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1345
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Ja polecam by szukać odpornych na mączniaki.
Odmiana Hinnonmaki Rot jest całkiem smaczna i co ważniejsze odporna na mączniaki.
Za tę wiadomość podziękował(a): mymysteryy, brodus

Uprawa, choroby, szkodniki agrestu. 31 Sty 2020 09:46 #690307

  • brodus
  • brodus's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1175
  • Otrzymane dziękuję: 4820
Właśnie ze względu na mączniaka miałem nie sadzić agrestu ale stwierdziłem że samemu trzeba się przekonać.
Sadzonki w formie krzaczastej nie są drogie więc posadzę z 3 odmiany.

Uprawa, choroby, szkodniki agrestu. 22 Lip 2020 20:48 #721545

  • Sylwiaaa
  • Sylwiaaa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 650
  • Otrzymane dziękuję: 3089
Trwa u mnie przerabianie owoców na dżemy, w tym z agrestu. Posiadam dwa krzaki agrestu piennego, lubię go i chwale, choć wydaje się być czasami zapomniany. Nie choruje, przycinam jak mi się podoba, jedyne co to zawsze walczę z mszycą :P
20200722_204503.jpg
Ostatnio zmieniany: 22 Lip 2020 20:51 przez Sylwiaaa.

Uprawa, choroby, szkodniki agrestu. 26 Lut 2024 21:21 #851772

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6312
  • Otrzymane dziękuję: 29651
Ale ten wątek zakurzony :jeez: , nikt nie uprawia agrestu, no nie wierzę :P

Mam trzy krzaczki agrestu: dwa to czerwony agrest odmiana Niesłuchowski - uwielbiam go, jest prawie bezproblemowy, trzeci krzaczek to agrest zielony odmiana Invicta - niestety co roku ma amerykańskiego mączniaka agrestu.
Może ktoś potrafi polecić jakiś zielony agrest odporny na tę zarazę amerykańską.

Wczoraj przycięłam agresty, starałam się wyciąć najstarsze pędy (rozpoznawałam je po tym, że były porośnięte porostami), ale nie więcej niż 30%, dawno nie były cięte, muszę je zacząć odmładzać.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): badzia, Kaja, lusinda

Uprawa, choroby, szkodniki agrestu. 26 Lut 2024 22:42 #851779

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1048
  • Otrzymane dziękuję: 7048
Alu mam agrest czerwony i zielony. Nie wiem jakie to odmiany, lata temu kupowane na bazarkach.
Agrest chorował zawsze, na owocach tworzyła się taka brązowa zamszowa skorupka i do niczego się już nie nadawał.

Trzy lata temu zastosowałam DMSO w sadzie. Od tamtej pory zbieram soczyste owoce agrestu, bez zmian. Robię kompoty i powidła agrestowo-wiśniowe. DMSO też świetnie wpłynęło na winogrona. maliny, grusze, jabłonie.

Agrest łatwo się rozmnaża i w nowym ogrodzie mam już kolejne osiem sadzonek, które w tamtym sezonie już owocowały :rotfl1:
Może spróbuj z DMSO, ja stosuję 5ml/l
Pozdrawiam Ewa

"Tutaj z wyjątkową mocą zdaje się przemawiać błękit nieba, zieleń lasów i pól, srebro jezior i rzek. Tutaj śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo..."
św. Jan Paweł II
Za tę wiadomość podziękował(a): Babcia Ala

Uprawa, choroby, szkodniki agrestu. 26 Lut 2024 22:49 #851780

  • badzia
  • badzia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 999
  • Otrzymane dziękuję: 2507
Alu, z przyjemnością czytam, że cenisz sobie Niesłuchowski. Właśnie zamówiłam go sobie. Mam 12 krzewów zielonego w dwóch albo trzech odmianach. Ukorzeniam sadzonkę od działkowej sąsiadki, którego owoce są w prawie miodowym kolorze. Są duże, słodziutkie, lekko podłużne. Czy znasz, czy ktoś zna taką odmianę? W szkółkach, punktach sprzedażowych nie naszłam takiego, a pytam wszędzie. Sąsiadka odziedziczyła krzewy i nie zna odmiany.
Ostatnio zmieniany: 26 Lut 2024 23:07 przez badzia.
Za tę wiadomość podziękował(a): lusinda

Uprawa, choroby, szkodniki agrestu. 26 Lut 2024 23:21 #851781

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6312
  • Otrzymane dziękuję: 29651
Ewo ja go na razie nie wyrzucę, bo zostałabym bez białego. Spróbuję z tym DMSO, kilka razy czytałam jak go zachwalasz, muszę go zakupić. I jeszcze pytanie ile razy w sezonie i w jakich odstępach czasowych wykonywać opryski?

Badzia, ten Niesłuchowski, jak powisi trochę, słodki jak miód, długo nie opadają owoce, czasem już tak dojrzałe owoce na krzaczkach pozostawione do podjedzenia, że szerszenie robią sobie stołówkę, on fermentuje na krzaczkach, ale nie opada. A biały, to szukam i błądzę, nie wiem który. O tym Invicta piszą niektórzy, że wysoka odporność na AMA, a to guzik prawda. Są lata, że wszystkie owoce zarażone, nie ma czego zebrać, bo wszystko spada zarażone, po co mi taki agrest, miejsce tylko zajmuje, chyba że metoda Ewy okaże się skuteczna, bo jest plenny i dobrze rośnie. Wokół mnie nikt nie ma ani warzyw, ani owoców :eek3: , wszyscy chodzą do warzywniaka, tylko ja niepostępowa jestem, orzę w tej mojej ciężkiej glinie i chodzę do warzywnika :silly:
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): badzia, lusinda

Uprawa, choroby, szkodniki agrestu. 26 Lut 2024 23:53 #851783

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1048
  • Otrzymane dziękuję: 7048
Alu ja podobnie miałam, jak pojawiłam się na wsi. Śmiali się z warszawianki, która grzebie w ziemi, zamiast iść do biedry i tam tanio kupić.

Do tej pory pierwszy oprysk DMSO robiłam w kwietniu, bo wtedy jechałam na wieś. W tym roku jedziemy w połowie marca i wtedy zrobię pierwszy oprysk, ze względu na to, że wszystko rusza wcześniej. Potem, co trzy tygodnie do momentu pojawienia się owoców.
Pozdrawiam Ewa

"Tutaj z wyjątkową mocą zdaje się przemawiać błękit nieba, zieleń lasów i pól, srebro jezior i rzek. Tutaj śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo..."
św. Jan Paweł II
Za tę wiadomość podziękował(a): badzia, Kaja, Babcia Ala

Uprawa, choroby, szkodniki agrestu. 26 Lut 2024 23:59 #851784

  • badzia
  • badzia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 999
  • Otrzymane dziękuję: 2507
No i widzisz, Alu? Jest różnica. Oni chodzą do warzywniaka, a Ty do warzywnika. Oni Tobie zazdroszczą, ale z racji lenistwa nie przyznają się do tego. Ja , dzięki Bogu, nie mam problemów grzybowych. Opieliłam je i oporządziłam po przejęciu działki. Teraz tylko jem i jem, bo bardzo plenne i smaczne są. Właśnie zamówiłam sobie ten Ewy preparat, winorośl go potrzebuje i róże.
Ostatnio zmieniany: 27 Lut 2024 00:12 przez badzia.
Za tę wiadomość podziękował(a): Babcia Ala, lusinda

Uprawa, choroby, szkodniki agrestu. 27 Lut 2024 00:14 #851785

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1048
  • Otrzymane dziękuję: 7048
Wątek założył Andrzej i jego pierwszy wpis z 2019 roku mówi o DMSO. Ja stosuję go od trzech lat i jestem pod wrażeniem.
Pozdrawiam Ewa

"Tutaj z wyjątkową mocą zdaje się przemawiać błękit nieba, zieleń lasów i pól, srebro jezior i rzek. Tutaj śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo..."
św. Jan Paweł II
Za tę wiadomość podziękował(a): badzia, Jan4, Babcia Ala

Uprawa, choroby, szkodniki agrestu. 27 Lut 2024 07:03 #851792

  • whitedame
  • whitedame's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4741
  • Otrzymane dziękuję: 17536
Czy podobnie jak "dla ludzi" rozpuszczasz go w wodzie demineralizowanej?
Czy deszczówka wystarczy?
Ostatnio zmieniany: 27 Lut 2024 12:57 przez whitedame.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kaja, Babcia Ala, lusinda

Uprawa, choroby, szkodniki agrestu. 27 Lut 2024 07:35 #851796

  • zwykły chłop
  • zwykły chłop's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1544
  • Otrzymane dziękuję: 8228
Babcia Ala wrote:
Może ktoś potrafi polecić jakiś zielony agrest odporny na tę zarazę amerykańską.

Ja jestem zadowolony z "Mucurines"
Ma tylko wadę że jest bardzo wiotki i muszę gałęzie do palików przywiązywać bo owocuje obficie. Owoce jak dostaną słońca to są bardzo słodkie, wcześniejzebrane też smaczne z lekkim kwaskiem. Gdzieś kiedyś go pokazywałem.
Mam jeszcze "Puszkinskij" kupiona kiedyś sadzonka na przecenie, ale jakoś słabo owocuje choć bardzo smaczny
NA ZDJĘCIACH PODPIS JEST Z LITERÓWKĄ ::

-_145.jpeg


-_146.jpeg


-_227.jpeg
pozdrawiam Adam

SZACUNEK - to tylko odrobina wyrozumiałości i pamięci o drugiej osobie. To tak niewiele a tak wiele zmienia.
Ostatnio zmieniany: 27 Lut 2024 07:41 przez zwykły chłop.
Za tę wiadomość podziękował(a): Babcia Ala

Uprawa, choroby, szkodniki agrestu. 27 Lut 2024 12:25 #851811

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1048
  • Otrzymane dziękuję: 7048
Beatko do wszystkich oprysków stosuję deszczówkę. :)
Pozdrawiam Ewa

"Tutaj z wyjątkową mocą zdaje się przemawiać błękit nieba, zieleń lasów i pól, srebro jezior i rzek. Tutaj śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo..."
św. Jan Paweł II
Za tę wiadomość podziękował(a): Kaja, whitedame, Babcia Ala

Uprawa, choroby, szkodniki agrestu. 27 Lut 2024 14:51 #851819

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6312
  • Otrzymane dziękuję: 29651
badzia wrote:
Alu, z przyjemnością czytam, że cenisz sobie Niesłuchowski. Właśnie zamówiłam go sobie. Mam 12 krzewów zielonego w dwóch albo trzech odmianach. Ukorzeniam sadzonkę od działkowej sąsiadki, którego owoce są w prawie miodowym kolorze. Są duże, słodziutkie, lekko podłużne. Czy znasz, czy ktoś zna taką odmianę? W szkółkach, punktach sprzedażowych nie naszłam takiego, a pytam wszędzie. Sąsiadka odziedziczyła krzewy i nie zna odmiany.

Badzia a może to RESISTENTA, stara odmiana agrestu.

Odmiana niemiecka, została sprowadzona do Polski w 1954 r.
Wzrost silny, pokrój zwarty, dorasta do 1,2 m. Polecana rozstawa 1,2-1,5 m. Pędy długie, wzniesione pionowo. Wierzchołki pędów jednorocznych charakterystycznie jasnopopielate. Kolce duże, wyraźnie pojedyncze lub podwójne, skierowane ku dołowi.
Kwiaty duże, ciemno-bordowe, pojawiają się w połowie maja.
Owoce są różnej wielkości, przeważnie średniej wielkości, reszta — małe, kuliste, osadzone po dwa. Skórka zielono-żółtawa, cienka. Nasiona wyraźnie widoczne przez skórkę. Miąższ słodko-winny. Szypułka długa, z charakterystyczną podsadką.
Owoce Dojrzewają w połowie VII (10 dni po Siewce Maurera), równomiernie. Nie opadają z krzewów.
Polecana na plantacje towarowe, ale również do ogrodów przydomowych.
Owocuje bardzo obficie, regularnie. Odmiana wchodzi w peł­nię owocowania w trzecim roku po posadzeniu.
Jest zupełnie odporna na amerykański mączniak agrestu. Ma małe wymagania glebowe.
Mrozoodporna.
źródło: in-vitro.pl/rosliny/resistenta/
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 27 Lut 2024 14:56 przez Babcia Ala.
Za tę wiadomość podziękował(a): badzia, lusinda


Zielone okna z estimeble.pl

  • Strona:
  • 1
  • 2
Moderatorzy: lucysia
Wygenerowano w 0.289 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum