TEMAT: Borówka amerykańska

Borówka amerykańska 11 Mar 2024 14:17 #852862

  • trzyary
  • trzyary's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 271
  • Otrzymane dziękuję: 272
Można i jedno i drugie.
5 g/m2 co 6-8 tygodni.
Nie można za często i za dużo.
Za tę wiadomość podziękował(a): badzia, Nimfa, Ewaewa


Zielone okna z estimeble.pl

Borówka amerykańska 11 Mar 2024 22:17 #852878

  • marekspert
  • marekspert's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 108
  • Otrzymane dziękuję: 187
Trzyary pisze
Każde igliwie nadaje się do wysypania pod borówką wysoką.

Dla zalecanej grubości ściółki (wg Skierniewic 10 cm, Amerykanie zalecają 3-5 cali) potrzeba dla jednego krzewu 50 litrów igliwia.
Na nieużytkowanej działce z pod dwunastu świerków o wysokości 15-20 metrów daje się wygrabić co roku tylko kilka wiaderek igliwia, czyli od biedy starcza na jeden krzew.

W lipcu ubiegłego roku musiałem skracać pędy dwóch zasychających borówek. W czasie owocowania czubki liści szybko zaczęły brązowieć. Przyczyną okazało się uszkodzenie w czasie upałów młodych korzeni na styku ze ściółką z próchnicy iglastej (miała tylko 2cm grubości).

Dlatego większe znaczenie od rodzaju materiału, z którego została wykonana ma grubość ściółki.
Ostatnio zmieniany: 11 Mar 2024 22:31 przez marekspert.
Za tę wiadomość podziękował(a): badzia, Kaja, Armasza, Nimfa, trzyary

Borówka amerykańska 14 Mar 2024 11:06 #853080

  • trzyary
  • trzyary's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 271
  • Otrzymane dziękuję: 272
Borówkę wysoką uprawiam od 2017.
Nawożenie i ściółkowanie zgodnie z zaleceniami SChR
oraz Pliszki.
Dół ma głębokość 60 cm.
Jest odgrodzony od reszty ogrodu przegrodą.
Na jedną borówkę przypada około jednego metra kwadratowego powierzchni.
Zastosowałem od razu mikoryzę.
Podłoże o bardzo dużej wartości próchnicy zatrzymuje wodę opadową.
Podlewam z beczki tylko w czasie suszy zakwaszoną wodą.
Nigdy nie zasychały mi końce pędów.
W pełni się zgadzam, że kapitalne znaczenie ma grubość ściółki.
Sprawdzam i uzupełniam ja przed ruszeniem wegetacji.
Nie dawno miała nie mniej niż 9 cm po wyrównaniu.
Za tę wiadomość podziękował(a): badzia, Armasza, Miragoral, Nimfa, Bobka

Borówka amerykańska 14 Mar 2024 23:18 #853151

  • marekspert
  • marekspert's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 108
  • Otrzymane dziękuję: 187
Jeśli nie możesz pokazać efektów tak książkowo prowadzonej uprawy, to przynajmniej opisz wygląd krzewów. Interesuje mnie ich wysokość i długość jednorocznych pędów.
U mnie z 45 krzewów tylko połowa przekracza 1,5m.
Za tę wiadomość podziękował(a): badzia, trzyary

Borówka amerykańska 15 Mar 2024 01:24 #853152

  • Stanko
  • Stanko's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 5
  • Otrzymane dziękuję: 10
Borówke trzeba zrozumieć i obserwowć. W przypadku borówki jest dość proste w warunkach ogródkowych. Nie rozumiem na niego grzyba badać ziemię przy kilku lub kilkunastu krzaczkach. Nie ma co szaleć z nawozami, bo borówka ma umiarkowane zapotrzebowanie i łatwo przedobrzyc. Mamy różne warunki uprawy. To co u ciebie się sprawdza to u innych może przynieść odwrotny efekt.
Za tę wiadomość podziękował(a): badzia, Miragoral, trzyary

Borówka amerykańska 15 Mar 2024 11:56 #853196

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 5664
  • Otrzymane dziękuję: 26810
Jedna moja borówka jest większa ode mnie, a ja mam 1,6 m wzrostu, ale ona ma 35 lat! Nigdy nie miała robionej analizy gleby

DSCF0149-2.jpg
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 15 Mar 2024 11:58 przez Babcia Ala.
Za tę wiadomość podziękował(a): badzia, Armasza, Miragoral, Nimfa, Prządka, renmanka, zwykły chłop, trzyary, Grzebuła

Borówka amerykańska 15 Mar 2024 18:19 #853226

  • Stanko
  • Stanko's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 5
  • Otrzymane dziękuję: 10
Widać , że trafił się model której odpowiadają te warunki.
35 to sporo i wygląda nieźle. Ogródkowe borówki bez przesadnej opieki i podlewania kropelkowego to niebo w gębie.
Widać , że używasz sekatora ,bo nie ma dużo starych pędów a ta rośnie silnie. Ciekawe co to może być za odmiana.
Za tę wiadomość podziękował(a): badzia, Nimfa, Prządka, trzyary

Borówka amerykańska 15 Mar 2024 19:12 #853231

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 5664
  • Otrzymane dziękuję: 26810
Niestety nie wiem, wtedy były tylko borówki :silly: , to było ok. 1988 do 1990 roku, a pierwsze kwiaty w trzecim roku od posadzenia zjadły kaczki sołtysa :rotfl1: , które zawitały do mnie tylko ten jeden raz! W zw. z tym została przesadzona, potem jeszcze raz była przesadzana. Żadna odmiana z tych później dosadzonych nie jest do niej podobna, więc potrafię tylko wykluczyć, jaka odmiana to nie jest. Tnę jak umiem, pooglądałam jakieś filmy na youtube, jakiś holender uczy ciąć borówki polskich plantatorów, jednak moje krzewy nie były wiele cięte. W zeszłym roku pierwszy raz dosyć mocno, myślałam, że borówek nie będzie, było mniej ale większe, dorodne. W tym roku wycięłam głównie gałązki wrastające do środka korony.
Moje borówki są zaprzeczeniem twierdzenia, że na glinie nic nie urośnie. Nie kopałam żadnych ogromnych dołów, nie wkopywałam żadnej folii, ani nic, żeby odgrodzić miejsce ich zasadzenia, nie mam dostępu do trocin, cały sezon dostają pod nogi chwasty z warzywnika, jak uschnie świerk, to te zrębki są dla nich, czasem złamana śniegiem gałąź sosny i wszelkie pniaki wszystko jedno jakie, jak butwieją, to robi się z nich próchnica. Siarki nie używam, bo w nadmiarze jest toksyczna dla roślin, a bardzo łatwo przeholować, bo to mają być aptekarskie ilości i szkoda mi pożytecznych mikroorganizmów, po co je truć. Raz w sezonie dostają Kristalon fioletowy, lub dwa razy, ale wtedy dzielę dawkę na pół, co dwa lata siarczan potasu i gnojówkę z resztek pomidorowych owoców, bo jest bardzo kwaśna (a śmierdzi :jeez: ). Teraz zakupiłam wióry rogowe i nawiozę je w tym roku wiórami. Kilka słabo rosnących krzewów też mam, nie jest tak różowo, ale to zasługa karczownika.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 15 Mar 2024 19:59 przez Babcia Ala.
Za tę wiadomość podziękował(a): badzia, Miragoral, Nimfa, Prządka, renmanka, trzyary, Stanko, lusinda, Ewaewa

Borówka amerykańska 15 Mar 2024 21:15 #853246

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 491
  • Otrzymane dziękuję: 3380
Alu, o gnojówce z pomidorów jeszcze nie słyszałam, super, bo oprócz borówek od wczesnej wiosny zakwaszam pod hortensjami, żeby uzyskać taki atramentowy kolor kwiatów. Nie zawsze mi to wychodzi, a że krzaki olbrzymie, to często mam kilka kolorów, od różu po niebieski.
Na śmierdzące gnojówki jest kilka sposobów, ja wypróbowałam węgiel drzewny, najtańszy, jak bywają goście palimy ogniska, a pozostałości wypalonego drewna, wędrują do wiader z gnojówkami.
Działa
Pozdrawiam Ewa

"Tutaj z wyjątkową mocą zdaje się przemawiać błękit nieba, zieleń lasów i pól, srebro jezior i rzek. Tutaj śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo..."
św. Jan Paweł II
Ostatnio zmieniany: 15 Mar 2024 21:17 przez lusinda.
Za tę wiadomość podziękował(a): badzia, Nimfa, Prządka, Babcia Ala, trzyary, Grzebuła

Borówka amerykańska 16 Mar 2024 12:47 #853275

  • Stanko
  • Stanko's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 5
  • Otrzymane dziękuję: 10
Babcia Ala na glinie podlewasz borówkę czy wystarczy tyle co z deszczy ? wysoki poziom wód gruntowych masz wiosną i latem?
Ostatnio zmieniany: 16 Mar 2024 12:47 przez Stanko.
Za tę wiadomość podziękował(a): badzia, Nimfa, trzyary

Borówka amerykańska 16 Mar 2024 16:09 #853284

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 5664
  • Otrzymane dziękuję: 26810
Poziom wód gruntowych mam wysoki, a jak dużo pada, to słychać jak woda stoi w glinie zanim spłynie. Kiedyś czytałam takie opracowanie o tym jaki system wykształcają borówki w zależności od rodzaju gleby i okazało się, że na glinie korzenią się płytko. Wiosną jak je "obrobię, od razu je ściółkuję, by zatrzymać wodę, tę która spadła zimą. W tej chwili jestem w trakcie tych czynności. W zeszłym roku miały za ściółkę połamane gałęzie sosny, podlewałam je dwa razy. Podlewam rzadziej, ale obficie, tak by nawilżyć głębsze warstwy ziemi. Ustawiam przy krzaczkach wiadra, nalewam do nich wody i wylewam stopniowo, nie wszystkie wiadra na jeden raz, bo po co ma ta woda spłynąć, duże dostają więcej, mniejsze mniej. Jak właśnie jest tak, że muszą już dostać wodę (robię zapas deszczówki dla nich), bo sucho, to rozpuszczam połowę nawozu, bo boję się, że je spalę zbyt silnym nawożeniem podczas suszy. Najgorzej do czasu zbioru owoców, potem już tylko, żeby nie uschły, gdyby była susza.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): badzia, Nimfa, Prządka, papryczka, trzyary, Stanko, Ewaewa

Borówka amerykańska 02 Kwi 2024 11:04 #854470

  • Jan4
  • Jan4's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5532
  • Otrzymane dziękuję: 12674
Dziś nawiozłem borówki nawozem granulowanym. :)
Za tę wiadomość podziękował(a): Nimfa, marekspert

Borówka amerykańska 02 Kwi 2024 13:31 #854477

  • marekspert
  • marekspert's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 108
  • Otrzymane dziękuję: 187
Na bazie przefermentowanego gołębiaka i próchnicy iglastej próbuje zejść z kosztami uprawy borówki do zera. Na razie jeszcze darmowe nawożenie uzupełniam coraz mniejszymi dawkami zapasów siarczanu amonu.
Dla uniknięcia przykrego zapachu można świeżą gnojówkę zakwaszać. Jedynym problemem może być zdobycie stężonego kwasu siarkowego.
Teoretycznie kwas siarkowy powinien zatrzymać ulatnianie się gazów a amoniak powinien przereagować do siarczanu amonu.
Ostatnio zmieniany: 02 Kwi 2024 13:32 przez marekspert.
Za tę wiadomość podziękował(a): badzia, Nimfa

Borówka amerykańska 02 Kwi 2024 14:39 #854478

  • Grzebuła
  • Grzebuła's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • nowy sezon - nowe możliwości
  • Posty: 802
  • Otrzymane dziękuję: 3051
Ja swoje nawiozłem w tym roku tym samym koncentratem jaki używam do pomidorów wg przepisu Pomodoro czyli kristalonu żółtego i saletry potasowej dodanym do zakwaszonej wody deszczowej octem 10 %. Takim samym roztworem, ale na bazie wody z sieci zasilę też pigwy, porzeczki i agresty, jak tylko przejdzie dziś/jutro deszcz.
Pozdrawiam Grześ
Ostatnio zmieniany: 02 Kwi 2024 21:27 przez Grzebuła.
Za tę wiadomość podziękował(a): badzia, Nimfa


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: lucysia
Wygenerowano w 0.942 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum